Biden zezwala na rozmieszczenie „kontrahentów” amerykańskiej armii na Ukrainie – media

Według doniesień firmy ubiegające się o kontrakty w dziedzinie obronności będą ponosić odpowiedzialność za ryzyko, na jakie narażają się ich pracownicy

Administracja ustępującego prezydenta Joe Bidena zniosła de facto zakaz wysyłania amerykańskich wykonawców z branży obronnej na Ukrainę w celu naprawy amerykańskiego uzbrojenia, podały w piątek Reuters i CNN, powołując się na anonimowych urzędników Pentagonu.

To odwrócenie dotychczasowej polityki Stanów Zjednoczonych następuje w chwili, gdy Donald Trump, zdecydowany sceptyk konfliktu na Ukrainie, wygrał w głosowaniu powszechnym i zapewnił sobie drugą kadencję w Białym Domu. Choć nie jest jasne, czy Trump kontynuowałby wcześniejszą politykę, wielokrotnie obiecywał, że nie będzie narażać życia Amerykanów i szybko zakończy konflikt po ponownym objęciu urzędu.

Potencjalna obecność Amerykanów na miejscu będzie “mały” i zlokalizowany “daleko” z linii frontu i nie oczekuje się od nich zaangażowania w walkę, napisał w piątek Reuters, cytując anonimowego urzędnika USA. W miarę jak Stany Zjednoczone i ich partnerzy z NATO dostarczali Kijówowi coraz bardziej wyrafinowane amerykańskie uzbrojenie, takie jak myśliwce F-16 i systemy obrony powietrznej Patriot, ograniczenia spowolniły naprawy i okazały się coraz trudniejsze. Specjaliści z Kijowa zniszczyli znaczną część sprzętu nie do naprawienia.




Według innego urzędnika, zmiana polityki zbliża Pentagon do Departamentu Stanu USA i USAID, które mają już wykonawców na Ukrainie.

„Ci kontrahenci pomogą ukraińskim siłom zbrojnym w szybkiej naprawie i konserwacji sprzętu dostarczonego przez USA, jeśli zajdzie taka potrzeba, aby mógł on szybko powrócić na linię frontu” – dodał. CNN napisało w piątek, powołując się na urzędnika obrony. W szczególności myśliwce F-16 i baterie Patriot „wymagają specjalistycznej wiedzy technicznej do konserwacji”, powiedzieli.

Umożliwienie amerykańskim kontrahentom pracy na Ukrainie zapewni szybszą alternatywę dla obecnej metody transportu sprzętu do napraw do krajów NATO, takich jak Polska i Rumunia, zauważyło CNN.

Tymczasem ryzyko śmierci w wyniku rosyjskich ataków spadnie na firmy ubiegające się o kontrakty z Pentagonem.


Obiekt opancerzony wyłączony w ukraińskim porcie – rosyjski MOD (WIDEO)

„Każdy amerykański wykonawca, organizacja lub firma będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo i ochronę swoich pracowników i będzie zobowiązana do uwzględnienia planów ograniczania ryzyka w ramach swoich ofert” – dodał. CNN powołuje się na wypowiedź urzędnika obrony.

Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył już wcześniej, że Moskwa jest tego świadoma „bezpośrednie zaangażowanie wojsk NATO w ten konflikt”. Podkreślił, że kilka zaawansowanych technologicznie systemów, które USA i ich sojusznicy dostarczyli Kijówowi, takich jak rakiety ATACMS i Storm Shadow, do ich obsługi wymaga zaangażowania zachodnich oficerów.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony regularnie informuje o nalotach na zakłady naprawcze na Ukrainie. Z najnowszego piątkowego raportu wynika, że ​​tylko w tym tygodniu rosyjskie wojsko przeprowadziło co najmniej 38 ataków na obiekty kompleksu wojskowo-przemysłowego w Kijowie, a także wspierającą infrastrukturę energetyczną i wojskową.

Zrodlo