Klienci korzystający z Internetu Verizon zaczęli zgłaszać problemy z usługami z dnia na dzień i do rana we wtorek 12 listopada, a większość skarg pochodziła ze wschodniego wybrzeża.
Według Downdetektorponad 41 000 raportów zalało witrynę około północy do 2 w nocy czasu wschodniego, spowolniło, a następnie rano ponownie zaczęło rosnąć, ale w znacznie mniejszym tempie. Do najczęściej zgłaszanych miast, w których doszło do awarii sieci Verizon, należały Filadelfia, Pittsburgh, obszar Waszyngtonu i Los Angeles. Wydaje się, że dotknięte zostały również niektóre obszary środkowego zachodu, m.in. zgodnie z mapą cieplną Downdetector. (Downdetector jest własnością tej samej spółki-matki co CNET, Ziff Davis.)
Do wtorkowego poranka Verizon, największy dostawca usług bezprzewodowych w kraju, nie opublikował żadnych informacji na temat tego, jak powszechna jest awaria ani kiedy zostanie ona całkowicie usunięta. Firma przyznała się do problemów w jedna odpowiedź pomocy technicznej Verizon do klienta na X, ale ostatnim razem oficjalnie wspomniał o problemach z awariami ukazał się 7 listopada w poście dotyczącym linii telefonicznych.
„Dziś rano problemy z siecią spowodowały zakłócenia w działaniu niektórych klientów Verizon Fios na północnym wschodzie kraju [for] w krótkim czasie” – powiedział rzecznik firmy w oświadczeniu dla CNET. „Gdy tylko problem został zidentyfikowany, nasze zespoły inżynieryjne szybko przywróciły usługę”.