Do wypadku doszło w rejonie Marchula w dystrykcie Almora w himalajskim stanie Uttarakhand.
Co najmniej 36 osób zginęło, a kilka innych zostało rannych po tym, jak autobus wpadł do głębokiego wąwozu w północnoindyjskim stanie Uttarakhand – podają urzędnicy i indyjskie media.
Premier stanu Pushkar Singh Dhami powiedział, że do wypadku doszło w poniedziałek w rejonie Marchula w dystrykcie Almora w indyjskich Himalajach.
„Administracja okręgu otrzymała polecenie szybkiego przeprowadzenia akcji ratowniczej” – napisał w X.
Vineet Pal, wyższy rangą urzędnik, powiedział reporterom, że w wypadku zginęło 36 osób, dodając, że część rannych została przetransportowana samolotem w celu specjalistycznego leczenia.
Autobus jechał z dzielnicy Garhwal na północy Uttarakhand i jechał do Ramnagar. W pojeździe znajdowało się co najmniej 42 pasażerów – powiedziała agencji prasowej Reuters Devendra Pincha, miejscowa policjantka.
Zdjęcia opublikowane przez rządowe zespoły ratownicze pokazywały zmięty wrak autobusu w gęstym zaroślach, z niemal płasko zgniecionym przodem pojazdu.
Ludzki łańcuch ochotników ustawiał się wzdłuż stromych zboczy i po drugiej stronie rwącej rzeki, pomagając wyciągać rannych z pozostałości autobusu. Zwłoki wynoszono i układano na tyłach ciężarówki.
Pal powiedział, że wstępne dochodzenie wykazało, że autobus wpadł w poślizg, a następnie spadł z 60-metrowego wąwozu. Niektórym pasażerom udało się uciec lub w wyniku uderzenia zostali wyrzuceni z autobusu, po czym powiadomili władze o wypadku.
W poście na portalu X premier Narendra Modi złożył „najgłębsze kondolencje tym, którzy stracili swoich bliskich w nieszczęśliwym wypadku drogowym”.
Biuro Modiego podało w oświadczeniu, że rodziny zabitych otrzymają 200 000 rupii (2380 dolarów), a ranni otrzymają 50 000 rupii (595 dolarów).
Wypadki drogowe są częste na wielu górskich drogach w regionie Himalajów i są spowodowane głównie starzejącymi się pojazdami, złym utrzymaniem dróg i lekkomyślną jazdą po krętym terenie. Co roku setki tysięcy ludzi zostaje zabitych i rannych.
Do ostatnich incydentów zalicza się 18 osób, które zmarły w lipcu po zderzeniu piętrowego autobusu z ciężarówką z mlekiem w sąsiednim stanie Uttar Pradesh. W maju autobus przewożący hinduskich pielgrzymów wpadł w poślizg i stoczył się do głębokiego wąwozu na górzystej autostradzie w Kaszmirze administrowanym przez Indie, zabijając co najmniej 21 osób.