Raúl Asencio (21 lat) to najważniejsza wiadomość na temat składu Realu Madryt na pojedynek z Osasuną. Środkowy obrońca Castilli został wybrany do wzmocnienia środkowego obrony, któremu coraz bardziej brakuje sił po ostatniej kontuzji Tchouaménitrzeci „środkowy obrońca” drużyny w awaryjnej sytuacji obronnej, w której znajduje się drużyna białych.
Ancelottiego postaw na „szefa” Raúla w obronie. Asencio może poszczycić się spektakularnymi osiągnięciami w służbie w Castilli. Ze względu na ciągłość gry i występy środkowy obrońca jest najważniejszym zawodnikiem pierwszego składu białych rezerw od zeszłego sezonu. Obrońca wystąpił w 45 z ostatnich 49 meczów Castilli, a w tym sezonie rozegrał każdą minutę z 11 rozegranych meczów. Dane potwierdzające jego niekwestionowany status i potwierdzające spektakularny poziom, na jakim gra.
„Bardzo regularny” zawodnik Castilli, który nie miał szansy na włączenie się do planów Ancelottiego w tym sezonie. Ponieważ Madryt ma stałą sytuację ze środkowymi obrońcami, do dziś młody obrońca nie miał okazji znaleźć się w oficjalnym składzie Realu Madryt. Najpierw Joan Martínez, a potem Jacobo Ramón zagrodzili mu drogę. Gdy obaj są kontuzjowani, w końcu nadchodzi moment, o który Asencio tak ciężko walczył. Powołanie będące nowym krokiem naprzód po tym, jak zawodnik znalazł się już na liście młodzieżowców, którzy odbyli letni tournee z pierwszym składem, debiutując w jednym z meczów towarzyskich.
Klejnot na rynku
Spektakularny poziom, jaki Asencio oferuje od poprzedniego sezonu, aż do dzisiaj nie był nagrodą dla pierwszego składu, ale przyciągnął uwagę wielu klubów, które latem zapukały do jego drzwi. Środkowy obrońca był jednym z zawodników Castilli, który miał najwięcej i najlepszych ofert odejścia, choć ostatecznie nie osiągnięto porozumienia.
City Football Group Limited, spółka holdingowa zarządzająca klubami piłkarskimi na całym świecie, w tym Gironą, skupiła się na potencjalnym Asencio, na którego zdecydowano mocno postawić. Operacja była w toku i czasami młody zawodnik był bliski dołączenia do projektu całej „drużyny mistrzów”, aby dalej się rozwijać. Jednak pretensje ekonomiczne Madrytu zrujnowały tę operację, a także „odstraszyły” innych Primerów zainteresowanych obrońcą.