Dyrektor generalny Apple, Tim Cook, w poetycki sposób nawiązał do pojawienia się w zeszłym tygodniu niektórych funkcji Apple Intelligence w iPhone’ach 15 Pro, Pro Max i iPhone’ach 16, mówiąc w ćwierkać że wprowadzenie narzędzi do pisania wraz z nowymi funkcjami czyszczenia zdjęć i bardziej konwersacyjną wersją asystenta głosowego Siri to „początek nowej, ekscytującej ery”.
Jednak recenzenci twierdzą, że Apple Intelligence to nie wszystko, przynajmniej jeszcze nie teraz. Redaktor CNET Bridget Carey przypomina nam nowe funkcje generatywnej sztucznej inteligencji będą dostępne w USA tylko w ograniczony sposób — aby dostać się na listę oczekujących, musisz przejść do ustawień iPhone’a i wykonywać takie czynności, jak tworzenie własnych emoji za pomocą sztucznej inteligencji (funkcja, którą Apple nazywa Genmoji). przyjdź później.
Tymczasem recenzentka CNET Mobile, Lisa Eadicicco, stwierdziła, że nie należy „oczekiwać, że iPhone będzie działał radykalnie inaczej” i nazwała nowe funkcje „pierwszym krokiem w kierunku większych zmian”, które mogą później zasugerować. Jak dotąd najbardziej przydatne są dla niej podsumowania wiadomości i powiadomień.
„Najbardziej doceniam to, że po otrzymaniu lawiny SMS-ów lub wiadomości na platformie Slack mogę spojrzeć na telefon z poziomu ekranu blokady” – mówi we wczesnej recenzji systemu iOS 18.1. „Podsumowania nie są idealne (sztuczna inteligencja, jak się okazuje, nie potrafi wychwycić sarkazmu i nie zna dowcipów, którymi dzielę się z przyjaciółmi)” – dodaje. „Ale tego typu funkcjonalność to dokładnie ten rodzaj pasywnej, praktycznej inteligencji, którego mam nadzieję częściej spotykać w przyszłości na smartfonach”.
Chociaż Apple w dalszym ciągu powoli wdraża funkcje sztucznej inteligencji w ramach strategii firmy, która według tego, co w zeszłym miesiącu powiedział szef oprogramowania Craig Federighi, zakłada „dopracowanie każdego elementu i wypuszczenie go, gdy będzie gotowy”, Apple jest bardzo pewien jednej rzeczy, w jaki sposób radzi sobie z prywatność i bezpieczeństwo na serwerach Private Cloud Compute (PCC), które obsługują niektóre funkcje Apple Intelligence.
Dlatego zaprasza hakerów, a także specjalistów i badaczy zajmujących się prywatnością i bezpieczeństwem do zweryfikowania twierdzeń dotyczących bezpieczeństwa, jakie formułuje w odniesieniu do PCC i które oferuje nagrody od 50 000 do 1 miliona dolarów każdemu, kto znajdzie błąd lub poważny problem. Według Apple PCC to „najbardziej zaawansowana architektura zabezpieczeń, jaką kiedykolwiek wdrożono do obliczeń AI w chmurze na dużą skalę”.
Oto nietechniczne wyjaśnienie PCC, a bardziej techniczne można znaleźć w firmie Apple Tutaj. Konkluzja: Apple gwarantuje, że chroni wszystkie dane na Twoim iPhonie, przechowując je na urządzeniu (co nazywa się przetwarzaniem na urządzeniu lub przetwarzaniem lokalnym). Jeśli złożone zadanie sztucznej inteligencji będzie musiało zostać przekazane wydajniejszym komputerom w chmurze – serwerom PCC z niestandardowymi chipami Apple – firma obiecuje, że „wykorzysta Twoje dane tylko w celu spełnienia Twojej prośby i nigdy ich nie przechowuje, upewniając się, że są nigdy nie będą dostępne dla nikogo, łącznie z Apple”.
„Ponieważ bardzo zależy nam na jakimkolwiek naruszeniu prywatności i bezpieczeństwa użytkowników, rozważymy każdą kwestię bezpieczeństwa, która ma znaczący wpływ na PCC” – Apple mówi o programie nagród Apple Security Bounty. „Ocenimy każdy raport pod kątem jakości przedstawionej treści, dowodów na to, co można wykorzystać i wpływu na użytkowników”.
Oto inne działania związane ze sztuczną inteligencją, na które warto zwrócić uwagę.
ChatGPT obejmuje wyszukiwanie, rzucając wyzwanie Google
Od chwili premiery dwa lata temu przełomowy chatbot ChatGPT AI firmy OpenAI jest używany do pisania listów, e-maili, reklam i przysięg małżeńskich; dostarczać streszczenia długich raportów; i stwórz kod oprogramowania dla 250 milionów ludzi którzy korzystają z niego co tydzień. Jednak pomimo tego, że chatbot potrafił odpowiadać na monity użytkowników prostym, codziennym angielskim, jedną rzeczą, której nie mógł dobrze zrobić, było dostarczanie odpowiedzi na zapytania z linkami do źródła internetowego – tak jak robi to Google – ponieważ dane szkoleniowe w dużym języku OpenAI model nie był na bieżąco aktualizowany o najnowsze wiadomości.
Zmieniło się to w zeszłym tygodniu, kiedy startup z San Francisco dotrzymał obietnicy przekształcenia swojego popularnego chatbota AI gen. w wyszukiwarkę AI gen., która mogłaby pobierać dla Ciebie dane z Internetu w czasie rzeczywistym. Nowa funkcja wyszukiwania i aktualne linki są obsługiwane przez partnera i inwestora OpenAI, firmę Microsoft i jej wyszukiwarkę Bing.
„Możesz uzyskać szybkie i aktualne odpowiedzi dzięki linkom do odpowiednich źródeł internetowych, do których wcześniej musiałbyś szukać w wyszukiwarce” – OpenAI napisał w poście na blogu z 31 października. „Uzyskanie przydatnych odpowiedzi w Internecie może wymagać dużego wysiłku. Często wymaga wielu wyszukiwań i przekopywania się przez linki, aby znaleźć wysokiej jakości źródła i odpowiednie informacje. Teraz czat może pomóc Ci uzyskać lepszą odpowiedź: zadaj pytanie w bardziej naturalny, konwersacyjny sposób, a ChatGPT może odpowiedzieć informacjami z Internetu. Zadaj dalsze pytania, a ChatGPT rozważy pełny kontekst Twojego czatu, aby uzyskać dla Ciebie lepszą odpowiedź.
Co to wszystko znaczy? To kolejny krok w zaostrzającej się bitwie pomiędzy OpenAI a Google, które za pomocą chatbota Gemini dodaje funkcjonalność sztucznej inteligencji do swojej wyszukiwarki. Meta też podobno praca nad wyszukiwarką AI.
Wszyscy walczą o twoją uwagę i część pieniędzy, które można zarobić na sztucznej inteligencji.
Jeśli chodzi o to, skąd OpenAI uzyskuje linki do najświeższych wiadomości, ma podpisane umowy licencyjne z wydawcami, w tym Associated Press, Axel Springer, Condé Nast, Dotdash Meredith, Financial Times, GEDI, Hearst, Le Monde, News Corp, Prisa (El País ), Reuters, The Atlantic, Time i Vox Media, poinformował Imad Khan z CNET. Tymczasem „The New York Times” jest pozywać OpenAI i Microsoft za zeskrobanie jego historii bez pozwolenia.
Jeśli chodzi o innych dostawców treści zaniepokojonych faktem, że firma zajmująca się sztuczną inteligencją dokooptowuje ich prace bez pozwolenia i wynagrodzenia, Khan zauważył, że: „To od innych wydawców wiadomości zależy, czy chcą mieć Roboty OpenAI przeszukują ich witryny w celu uzyskania informacji.”
Tymczasem OpenAI powiedział Według Bloomberg News trzy czwarte jej przychodów pochodzi od 1 miliona płacących abonentów (konsumentów i firm), u których się zarejestrowała. Ale to nie wystarczy, aby sfinansować swoją działalność – prywatna firma przeszła do historii w zeszłym miesiącu, kiedy zebrała 6,6 miliarda dolarów w jednej z największych rund finansowania kapitału wysokiego ryzyka w historii Stanów Zjednoczonych.
Inżynierowie Google używają sztucznej inteligencji do pisania kodu
Inżynieria oprogramowania jako zawód nie odejdzie w najbliższym czasie. Ale jak zauważyłem w niedawnym felietonie na temat przyszłości zawodów, jest to zawód, który zostanie zmieniony przez sztuczną inteligencję, ponieważ narzędzia będą wykorzystywane do wydajniejszego i efektywniejszego (i tańszego) pisania kodu. Aby podkreślić tę kwestię, przytoczyłem ostatnie komentarze dyrektorów Amazon i Perplexity.
Teraz dodaj Google do listy. W zeszłym tygodniu podczas rozmowy telefonicznej dotyczącej wyników firmy dyrektor generalny Sundar Pichai powiedział, że ponad 25% całego nowego kodu w Google jest generowane przez sztuczną inteligencję, a następnie sprawdzane i akceptowane przez inżynierów.
„… używamy sztucznej inteligencji wewnętrznie, aby ulepszyć nasze procesy kodowania, co zwiększa produktywność i efektywność” – powiedział Pichai. „Dzięki temu nasi inżynierowie mogą robić więcej i działać szybciej”.
Możesz przeczytać wszystkie jego uwagi Tutaj. Powtórzę jednak, że jeśli inżynierowie oprogramowania będą musieli ponownie przemyśleć to, co robią, to prawdopodobnie nadszedł czas, abyśmy wszyscy zastanowili się nad tym, w jaki sposób Sztuczna inteligencja zmieni naszą pracę w niezbyt odległej przyszłości.
Warto też wiedzieć…
Jeśli chcesz nauczyć się lub doskonalić swoje umiejętności szybkiego pisania oparte na sztucznej inteligencji, Google ma nowy 10-godzinny kurs, który możesz prowadzić we własnym tempie, dostępny w Coursera za 49 USD. Zwany Niezbędne podpowiedzizostał opracowany przez ekspertów AI z Google i laboratorium Google DeepMind AI. Firma twierdzi, że nie potrzebujesz żadnego wcześniejszego doświadczenia ze sztuczną inteligencją i podpowiedziami oraz że będziesz w stanie „zbudować bibliotekę podpowiedzi wielokrotnego użytku”. Uważam, że to było interesujące: eksperci Google twierdzą, że większość podpowiedzi jest za krótka. Pomyślny monit składa się średnio z 21 słów, ale „dane pokazują, że podpowiedzi użytkownika są często krótsze i zawierają maksymalnie dziewięć słów”.
30 października minęła pierwsza rocznica wydania przez prezydenta USA Joe Bidena dekretu wykonawczego w sprawie sztucznej inteligencji. Administracja udostępnił listę z ponad 100 działań przeprowadzonych przez różne agencje federalne, ale zauważę, że w USA nadal nie obowiązują żadne kompleksowe regulacje dotyczące sztucznej inteligencji, podobne do tych, które Unia Europejska przyjęła na początku tego roku w ramach inicjatywy MAM ustawę.
Zastanawiasz się nad grzywką (lub brodą)? Dodaj porady dotyczące fryzur (i zarostu) do listy rzeczy, które może Ci zaoferować sztuczna inteligencja. Współpracownik CNET, Amanda Smith, przetestowała aplikację Facetune firmy Lightricks, która pokazuje użytkownikom, jak wyglądaliby z różnymi fryzurami, makijażem, strojami lub zarostem. Smith skorzystała z aplikacji, aby pomóc jej zdecydować, o co poprosić fryzjera, zanim wydając duże pieniądze na strzyżenie i koloryzację.