Zbiorniki na północy województwa i na terenach wiejskich to te, które najbardziej zauważyły ​​przejście październikowych deszczy

Trzy burze w zeszłym tygodniu i padający w tym tygodniu deszcz sprawiły, że zbiorniki w prowincji Kordoba osiągnęły 26% swojej pojemności. Z obszarami, które zasługują na szczególną uwagę, jak Sierra Boyera, która rok temu była sucha, a dziś gromadzi 21 hektometrów sześciennych – to 55% tego, co jest w stanie zmagazynować i ilość wystarczająca, aby przywrócić wodę pitną do kranu sąsiadów na północ od Kordoby.

Według najnowszych danych zaktualizowanych przez Konfederację Hydrograficzną Gwadalkiwiru (CHG), Hornachuelos, również na północy prowincji, musiało w ten weekend odprowadzić wodę i dziś jej poziom przekroczył maksimum: wykorzystuje 100,5% swojej przepustowości. Zbiornik Guadalmellato, który zaopatruje stolicę Kordoby, jest napełniony w 76% i zgromadził już 70 hektometrów sześciennych więcej niż rok temu o tej porze.

Ze swojej strony południe prowincji w dalszym ciągu odnotowuje najwięcej problemów z wodą. Zbiornik Iznájar utrzymuje się na poziomie 18% i gromadzi jedynie 170 hektometrów sześciennych z prawie 920, które może pomieścić.

„jak woda święcona” do irygatorów

W obliczu nowej sytuacji rolnicy z prowincji gratulują sobie. Zwłaszcza ze względu na sposób, w jaki pada deszcz, dzięki czemu woda wsiąka w ziemię. Tak wyjaśnił to w Kordobie przewodniczący wspólnoty irygacyjnej Feragua, José Manuel Cepeda: „To było dla nas jak woda święcona. Ziemia była tak sucha, że ​​niewiele zgromadziliśmy. część pozytywna „Te deszcze nasiąkły glebą, więc podczas kolejnych opadów wytworzy się większy odpływ i będziemy mogli zebrać więcej wody”.

Zrzut wody z irygatorów w trakcie tej akcji był o prawie 140% większy niż w roku ubiegłym. Zwłaszcza z powodu deszczu pozostawionego przez burzę Nelson podczas Wielkanocy. Dzięki temu prognozy na ten sezon będą pozytywne. Według Nurii Jiménez, dyrektor technicznej CHG, zrzuty są przeprowadzane zgodnie z planem: „W komisji ds. zrzutów na kwiecień przewidywaliśmy zrzut na październik w wysokości 30 hektometrów sześciennych wraz z nadmiarem wody, ale deszcze fakt, że nie trzeba było opróżniać wszystkiego. Robimy to stopniowo, w weekendy i na obszarach, gdzie pada mniej deszczu” – wyjaśnia.

budowa stawów wodnych, lepsza niż tamy

Teraz świat nawadniania stawia na budowę oczek wodnych, które charakteryzują się krótszymi terminami realizacji i mniej uciążliwymi procedurami przetwarzania.

Są to infrastruktury hydrauliczne zlokalizowane na obszarach nadających się do nawadniania, które zawsze wymagają zielonego światła od Junta de Andalucía, która wspiera to działanie.

Zrodlo