Zawodnik Walencji przetrzymywany w Singapurze opisuje, co wydarzyło się po jego powrocie do Hiszpanii: "Nadużycie władzy i niesprawiedliwość"

Fan Valencii CF, Dani Cuestaktóry został zatrzymany wraz ze swoją niedawną żoną w Singapurze za protest przed domem Petera Lima, jest już w Walencji. Moment, w którym skorzystał z okazji, aby po okresie milczenia wysłać wiadomość, aby jak najszybciej wrócić do miasta Túria.

Potrzebuję czasu, aby dojść do siebie po szkodach, jakie wyrządziłem bardzo ważnym osobom w moim życiu.

Dani Cuesta, kibic Valencii zatrzymany w Singapurze

Wiadomość Dani Cuesty po jego powrocie

Para nie mogła odbyć drugiej części podróży poślubnej i została zatrzymana, paszport Danielowi Cuestie skonfiskowano, a on nie chciał marnować chwili na dalsze wysyłanie wiadomości, którą niósł na swoim banerze „Lim Go Home”: „Valencianistas, dziękuję, dziękuję i dziękuję”, rozpoczął swoje krótkie przemówienie na swoim portalu społecznościowym na Twitterze.

Każdemu z Was za wsparcie okazane w tych trudnych dniach, zwłaszcza Héctorowi Gómezowi Walencki dziennikarz i Libertad VCF stowarzyszenie, które działa na rzecz odzyskania klubu którzy są ze mną od pierwszej minuty– zaczyna mówić fan wyraźnie podekscytowanym tonem.

​Komunikat, który w dalszym ciągu potwierdza konieczność rozłączenia się: „Potrzebuję czasu, aby dojść do siebie po szkodach, które wyrządziłem bardzo ważnym osobom w moim życiu, mam nadzieję, że rozumiesz.„ komentuje tuż przed przypomnieniem sobie tego po tak długim czasie ”Najpierw muszę skupić się na najważniejszej rzeczy.„, powiedział.

Trzeba tylko zobaczyć, jak ludzie zareagowali na to nadużycie władzy i tę wielką niesprawiedliwość.

Dani Cuesta, kibic Valencii zatrzymany w Singapurze

Twoja walka się nie skończyła

Pomimo wszystkiego, co się wydarzyło, wydaje się, że będzie to tylko przystanek na drodze. “Wreszcie, Jeśli ktoś myślał, że ten klub umarł, wystarczy zobaczyć, jak ludzie zareagowali na to nadużycie władzy i tę wielką niesprawiedliwość. przez co przeszliśmy, mimo że zawsze zdawałem sobie sprawę, że tylko ja się myliłem”, tuż przed ponownym wyrażeniem swojej wdzięczności: „Jesteś ogromny, dziękuję” – podsumowuje.



Zrodlo