Światowa Organizacja Meteorologiczna twierdzi, że obieg wody staje się coraz bardziej nieregularny ze względu na zmiany klimatyczne, dlatego wymaga wzmożonego monitorowania.
Jak wynika z raportu agencji pogodowej ONZ, w zeszłym roku przepływ rzek na całym świecie spadł do najniższego poziomu w historii z powodu rekordowych upałów, co zagroziło dostawom wody w epoce rosnącego zapotrzebowania.
Według raportu o stanie globalnych zasobów wodnych opublikowanego w poniedziałek przez Światową Organizację Meteorologiczną (WMO), wystąpiło „poważne obciążenie globalnych dostaw wody w związku z występowaniem przez pięć kolejnych lat przepływów w rzekach i dopływów do zbiorników wodnych poniżej normalnego poziomu”.
Długotrwałe susze odcinają przepływy rzeczne w dużych częściach Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, przy czym w dorzeczach Missisipi i Amazonki odnotowano rekordowo niski poziom wody w 2023 r., wynika z raportu opartego na danych sprzed 33 lat.
📢 Raport o stanie globalnych zasobów wodnych 2023 jest już dostępny!
Fakty są jasne. Potrzebujemy lepszego monitorowania i udostępniania danych, aby zapewnić skuteczną gospodarkę wodną, i potrzebujemy tego #WczesneOstrzeżeniadlaWszystkich w celu zwalczania zagrożeń związanych z wodą.
Pełna relacja➡️ pic.twitter.com/59W0QnkH1Q
— Światowa Organizacja Meteorologiczna (@WMO) 7 października 2024 r
W raporcie dodano, że w dorzeczach Gangesu i Mekongu również panowały warunki poniżej średniej. Ogółem w 50 procentach zlewni na świecie panowały nieprawidłowe warunki, a większość z nich charakteryzowała się deficytem, co ograniczało dostępność wody dla rolnictwa i przemysłu.
„Woda staje się najbardziej wymownym wskaźnikiem naszych trudnych czasów klimatycznych, a mimo to jako społeczeństwo globalne nie podejmujemy działań w celu ochrony tych rezerw” – powiedziała reporterom sekretarz generalna WMO Celeste Saulo na konferencji prasowej w Genewie.
Ostrzegła, że obieg wody staje się coraz bardziej nieregularny ze względu na zmianę klimatu i wezwała do wzmożenia monitorowania hydrologicznego w celu śledzenia zmian i reagowania na nie.
Agencja pogodowa, cytując dane UN-Water, podaje, że około 3,6 miliarda ludzi ma niewystarczający dostęp do wody przez co najmniej jeden miesiąc w roku, a oczekuje się, że do 2050 roku liczba ta wzrośnie do 5 miliardów.
Stefan Uhlenbrook, dyrektor ds. hydrologii WMO, powiedział, że spodziewa się w tym roku większego niedoboru wody w tych częściach świata, w których odnotowano nowe rekordy ciepła.
„Jest bardzo prawdopodobne, że gorąca i sucha pogoda w dalszym ciągu przekłada się na niski przepływ rzek” – powiedział reporterom.
Z raportu WMO wynika, że zeszłoroczny rekordowy upał spowodował także największą utratę masy w lodowcach świata od 50 lat. W sumie w ciągu roku z ekstremalnymi topnieniami stracili 600 gigaton wody.
W rezultacie rzeki zasilane przez lodowce, takie jak te w Europie i Skandynawii, doświadczyły wysokich przepływów, powiedział Uhlenbrook, ale ich poziom znacznie spadnie w przyszłych latach.
„Kiedy za kilka dekad lodowiec zniknie, będzie to bardzo dramatyczne” – powiedział.