Yahaya Bello: Sąd przychyla się do wniosku EFCC o odroczenie, wyznacza 14 i 20 listopada na odpowiedź na wezwanie

Wysoki Trybunał Federalnego Terytorium Stołecznego uwzględnił w czwartek wniosek Komisji ds. Przestępstw Gospodarczych i Finansowych o odroczenie nowych zarzutów przeciwko byłemu gubernatorowi Kogi, Yahaya Bello i dwóm innym osobom, do 14 listopada.

Rotimi Oyedepo, SAN, reprezentująca EFCC, złożyła ustny wniosek przed sędzią Maryann Anenih.

Były gubernator wraz z Umarem Orichą i Abdulsalamim Hudu są oskarżeni jako oskarżeni od pierwszego do trzeciego w ramach 16 zarzutów.

Oyedepo poinformował sąd, że w ostatniej odroczonej dacie sąd wystosował publiczne wezwanie przeciwko byłemu gubernatorowi, nakazując jego publikację i wklejenie zarzutu.

Wtrąciła się jednak sędzia Anenih, stwierdzając, że nie wydała nakazu dołączenia zarzutu do wezwania.

Oyedepo, który przyznał się, powiedział, że spodziewał się stawienia się w sądzie pierwszego pozwanego, mimo że 30-dniowy termin wezwania przypadał na 14 listopada.

W związku z tym prawnik zajmujący się zwalczaniem łapówek złożył wniosek o odroczenie rozprawy do 14 listopada w celu postawienia w stan oskarżenia trzech oskarżonych.

Joseph Daudu, SAN, który występował w imieniu drugiego pozwanego, sprzeciwił się wnioskowi Oyedepo.

Starszy prawnik upierał się, że rozprawa została wyznaczona na dzisiaj i że jest gotowa do dalszego postępowania, argumentując, że wszyscy oskarżeni byli niezależni i tak należy ich traktować.

„Nie można używać kogoś jako żywej tarczy, jeśli nie jest on zakładnikiem. Nie podoba mi się ta praktyka” – stwierdził.

Powiedział, że jeśli prokuratura nie będzie gotowa do kontynuowania sprawy, oskarżeni, którzy już stanęli w sądzie, powinni zostać zwolnieni.

Mohammed Aliyu, SAN, który reprezentował trzeciego pozwanego, zgodził się z twierdzeniami Daudu.

Aliyu powiedział, że alternatywnie zwróci się do sądu o uwzględnienie wniosku jego klienta o zwolnienie za kaucją.

Oyedepo nie zgodził się jednak z obroną.

Stwierdził, że wniosek o zwolnienie za kaucją nie może zostać uwzględniony, ponieważ zarzuty są wspólne.

Jego zdaniem są w nim zarzuty spisku.

Prawnik, który nalegał na odroczenie rozprawy do 14 listopada, powiedział, że złożono wniosek o egzekwowanie praw podstawowych drugiego oskarżonego, który również został mu doręczony.

Podniósł, że wniosek o zwolnienie za kaucją nie może zostać rozpatrzony do czasu postawienia w stan oskarżenia.

Daudu argumentował jednak, że stanowisko Oyedepo zaprzecza zasadom sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy.

„Jego argumentacja jest przekonująca, ale nie pokrywa się z tym, co mówi prawo.

Zrodlo