Wydawcy są całkowicie przerażeni "zachowane gry wideo będą wykorzystywane w celach rekreacyjnych," dlatego amerykański urząd ds. praw autorskich położył kres poważnym wysiłkom mającym na celu zachowanie gier

Trzyletnia walka o pomoc w ochronie zwierzyny łownej dobiegła dziś smutnego końca. Amerykański urząd ds. praw autorskich odrzucił wniosek o zwolnienie z ustawy DMCA, które umożliwiłoby bibliotekom zdalne udostępnianie cyfrowego dostępu do zachowanych gier wideo.

„Przez ostatnie trzy lata Fundacja Historii Gier Wideo wraz z Software Preservation Network (SPN) wspierała petycję mającą na celu umożliwienie bibliotekom i archiwom zdalnie udostępniać cyfrowy dostęp do gier wideo znajdujących się w ich zbiorach, których nakład jest wyczerpany”, wyjaśnia VGHF w swoim oświadczenie. „Zgodnie z obecnymi przepisami zapobiegającymi obejściu, określonymi w sekcji 1201 ustawy DMCA, biblioteki i archiwa nie mogą łamać zabezpieczeń gier przed kopiowaniem, aby udostępnić je badaczom na odległość”.

Zrodlo