Wybory parlamentarne w Japonii: dlaczego to ma znaczenie

Wyborcy w Japonii udają się w niedzielę do urn, aby wybrać członków swojej Izby Reprezentantów w wyborach postrzeganych jako sprawdzian dla nowego premiera kraju Shigeru Ishiby.

Ponieważ rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna (LDP) Ishiby jest uwikłana w skandale i boryka się z malejącym poparciem społecznym, oczekuje się, że głosowanie postawi tę partię przed najcięższym wyzwaniem wyborczym od ponad dekady.

Choć wynik można postrzegać jako miarę publicznego poparcia lub niezadowolenia z Ishiby, jest mało prawdopodobne, aby podczas wyborów jego LDP – która od 1955 r. mocno trzyma władzę w Japonii – spadła zbytnio z piedestału.

Analitycy oczekują, że opozycyjna Konstytucyjno-Demokratyczna Partia Japonii (CDPJ) zyska znaczną przewagę, ale nie na tyle, aby zmienić rząd. Przewidują, że LDP może stracić kilkadziesiąt mandatów. Jednak nawet w najgorszym przypadku partia nadal prawdopodobnie będzie numerem jeden w bloku rządzącym.

Oto, co powinieneś wiedzieć o wyborach w Japonii:

Kto bierze udział w wyścigu?

LDP rządzi Japonią przez prawie całą epokę powojenną i posiada większość w 465-osobowej izbie niższej. Długoletnim partnerem koalicyjnym LDP jest Komeito, partia wspierana przez dużą grupę buddyjską, która często udzielała swojemu partnerowi politycznemu kluczowego wsparcia w kampanii.

Utworzona w 1955 r. i uznawana za przywódcę ożywienia gospodarczego Japonii po II wojnie światowej, rządy LDP zostały przerwane dwukrotnie, w latach 1993–1994 i 2009–2012. W obu przypadkach skandale łapówkarskie wstrząsnęły partią i jej poparciem społecznym.

Teraz popularność LDP ponownie spadła.

Premier Japonii Shigeru Ishiba uczestniczy w 27. szczycie ASEAN–Japonia w Narodowym Centrum Kongresowym w Wientianie, Laos, 10 października 2024 r. [Athit Perawongmetha/Reuters]

Co mówią sondaże?

Niedawny sondaż przeprowadzony przez japońską gazetę Asahi pokazał, że LDP może mieć trudności w wyborach, potencjalnie tracąc 50 z 247 mandatów, jakie posiada obecnie w parlamencie.

Główna opozycyjna CDPJ robi postępy, a sondaż Asahi szacuje, że może zdobyć w wyborach aż 140 mandatów, w porównaniu z obecnymi 98.

Jeżeli tak się stanie, wezwanie nowego premiera do przedterminowych wyborów przyniesie odwrotny skutek.

Inne sondaże również nie przynoszą dobrych wieści dla LDP.

Według Centrum badawcze Pewzaledwie 30 procent Japończyków ankietowanych w marcu pozytywnie oceniło LDP, a 68 procent – ​​negatywnie. Jednak w opinii publicznej opozycja nie radziła sobie lepiej – według Pew zaledwie 29 procent ankietowanych pozytywnie ocenia CDPJ.

Co bardziej niepokojące, tylko jedna trzecia ankietowanych przez Pew była usatysfakcjonowana „sposobem funkcjonowania demokracji” w Japonii.

Jaka jest stawka?

Ishiba rozwiązał parlament i rozpisał wybory wkrótce po objęciu stanowiska premiera 1 października, zastępując ustępującego i borykającego się z trudnościami premiera LDP Fumio Kishidę.

Craig Mark, adiunkt na Uniwersytecie Hosei w Tokio, powiedział, że Ishiba zwołał wybory na rok przed wymogiem japońskiej konstytucji, aby „zaskoczyć opozycję i zapewnić sobie solidniejszy mandat do realizacji swojego programu politycznego”.

„Liczy na to, że w związku z niepopularnością byłego premiera Fumio Kishidy, w związku z niepopularnością byłego premiera Fumio Kishidy, Mark zaprezentuje nową twarz i wizerunek swojej partii” – napisał Mark w magazynie The Conversation.

Popularność Kishidy gwałtownie spadła w wyniku poważnego skandalu korupcyjnego dotyczącego niezgłoszonych funduszy politycznych.

Mark powiedział, że opozycyjna CDPJ również ma nadzieję zwiększyć liczbę głosów, kreując „wizerunek wiarygodności i stabilności”.

„Wyzwaniem dla Ishiby w tych przedterminowych wyborach jest nie tylko zdobycie wystarczającej liczby głosów, aby utrzymać rząd, ale także odniesienie wystarczającego sukcesu wyborczego, aby powstrzymać rywali z konserwatywnego skrzydła LDP” – dodał Mark.

Azjatycka Sieć Wolnych Wyborów (ANFREL) określiła te wybory jako „kluczowe” dla LDP i Ishiby, jeśli chodzi o ocenę zaufania publicznego w związku z niedawnymi skandalami i rosnącymi obawami gospodarczymi.

„Będzie to krytyczny wskaźnik tego, czy LDP może odzyskać zaufanie społeczne i utrzymać swoją dominację, czy też partie opozycji mogą wykorzystać niezadowolenie społeczne” – stwierdził ANFREL.

Kiedy rozpocznie się głosowanie?

Lokale wyborcze są otwarte w niedzielę o 7:00 (22:00 GMT w sobotę), a głosowanie kończy się o 20:00 (11:00 GMT) w niedzielę, a wyniki są filtrowane później w nocy i trwają do wczesnych godzin porannych.

Rob Fahey z Waseda Institute for Advanced Study w Tokio zazwyczaj przeprowadza liczenie głosów w wyborach w Japonii, a wyniki zostaną prawdopodobnie ogłoszone w niedzielę wieczorem, a tylko niektóre mandaty – te, które wymagają ponownego przeliczenia lub wiążą się z innymi kwestiami – zostaną ogłoszone w dniu Poniedziałek.

Wyborca ​​oddaje kartę do głosowania w punkcie wyborczym podczas wyborów do izby wyższej Japonii w Tokio
Wyborca ​​oddaje głos w punkcie wyborczym podczas wyborów do izby wyższej Japonii w Tokio w Japonii w 2019 r. [File: Issei Kato/Reuters]

Dlaczego wybory są ważne?

Jeżeli LDP nie będzie w stanie utrzymać swojej pozycji w sondażach w koalicji rządzącej, kierownictwo Ishiby zostanie zadane pytania, co wzbudzi widmo dalszej niestabilności politycznej w Japonii w czasach niepewności gospodarczej i trudnych warunków w stosunkach zagranicznych.

Analitycy zwracają w szczególności uwagę na dobrą kondycję zdolności obronnych Japonii w obliczu rosnących napięć regionalnych z pobliskimi Chinami, Rosją i Koreą Północną.

Z drugiej strony, jeśli prawdopodobna redukcja mandatów LDP „będzie jak najmniejsza”, Ishiba pozytywnym wynikiem wyborów wzmocni swoją pozycję w partii i zostanie uznany za „premiera cieszącego się poparciem społeczeństwa” ”, powiedział Kazuto Suzuki, pracownik stowarzyszony w programie dla Azji i Pacyfiku w Chatham House.

„Jeśli Ishibie uda się stworzyć bezpieczną bazę rządową, japońska polityka zostanie ustabilizowana, a japońska polityka zagraniczna i bezpieczeństwa, wzmocniona przez administracje Abe i Kishidy, będzie mogła być w dalszym ciągu wzmacniana” – napisał Suzuki w swoim raporcie analitycznym na początku tego miesiąca.

Zrodlo