WSPANIAŁY

Przyjmując na ślepo ulubiony werset biblijny GloRilli, możesz wybrać Galacjan 6:9 („I nie ustawajmy się w czynieniu dobra, bo we właściwym czasie będziemy żąć, jeśli się nie poddamy”) lub może List do Hebrajczyków 10: 36 („Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście, pełniąc wolę Bożą, otrzymali to, co jest obiecane”). Wiara, która nie jest tym samym, co zaufanie, wymaga, abyśmy odpuścili i pozwolili Bogu. Albo, jak Big Glo umieszcza to na swoim nowym albumie: WSPANIAŁY: „Zlej na mnie deszcz, Ojcze Boże, nie będę używać parasolki”.

Przeciętny Amerykanin mógł tego nie zauważyć, ale dla wielu obserwujących GloRilla jest ona powściągliwa „spadł” w 2023 r. Pomimo gorącego sukcesu „FNF (Chodźmy)” I “Jutro 2”, jej debiutancka EPka Tak czy inaczej, życie jest wspaniałe został chłodno przyjęty, a kilka piosenek znalazło się na kompilacji wytwórni Sztuka gangsterska 2 przyszedł i poszedł. Dla współczesnego hejtera pełny rok między hitami Hot 100 może równie dobrze oznaczać dekadę, dlatego rok 2024 GloRilla był swego rodzaju rekalibracją, w tym lutowym singlem „Tak, Glo!” i daty tras koncertowych z Megan Thee Stallion. Aby ponownie przyciągnąć niezdecydowanych fanów, WSPANIAŁY znajduje siłę w sile wyższej.

Chrześcijańskie pochodzenie GloRilla nie jest tajemnicą – w wywiadach dzieli się marzeniami z dzieciństwa o zostaniu piosenkarką gospel i często dziękuje mężczyźnie na górze w mediach społecznościowych – ale w jej muzyce prawie nie wysuwa się to na pierwszy plan. WSPANIAŁY to w zasadzie świecka płyta rapowa, ale gdzie Tak czy inaczej, życie jest wspaniałe i składanka z kwietnia 2024 r Ehhthang Ehhthang jej debiutancki album skupiał większą uwagę, łącząc utrzymane w średnim tempie rozważania na temat romansu i religii z podkręconymi hymnami, które jej fani kochają najbardziej. 25-letni raper rozwinął się jako autor tekstów, ale co jest w nim najbardziej ekscytującego WSPANIAŁY to jego specyfika. Wykraczając poza wymagania trapów, które można odtwarzać na playlistach i tęskne soulowe kotlety sygnalizujące „Poważny album rapowy”, GloRilla kieruje się muzyką swojej młodości, z rozmachem poruszając się po crunk i gospel.

Zanim przejdziemy do Kirka Franklina, wróćmy do osób, które zadowalają publiczność. „Whatchu Kno About Me” z kolaboracji sexyy Red „Whatchu Kno About Me” przypomina luźny składankę, ale równie zabawne jest słuchanie, jak para wymienia się wersami nad próbką „Wytrzyj mnie”, zmiana przeznaczenia kultowego flow Boosie Badazz skręca w stronę karaoke. T-Pain szaleje w utworze „I Luv Her”, chociaż kontrast między ich stylami wokalnymi nie jest w stanie podnieść poziomu relacji Glo, w której możesz mnie „wybierać” („Wiem, że czasami zrzędzę/Cholera, włóż mi kutasa do ust, każ mi się zamknąć w górę czy coś”). Hak w przód i w tył w „Procedurze” ląduje znacznie lepiej, a Latto idzie ramię w ramię z elastycznym przemówieniem GloRilli: „Nazywają mnie dużą mamą, zegnij sukę na kolanach”.

Zrodlo