Wiadomości ze świata Za atak na turecką kompanię obronną, w którym zginęło 5 osób, obarcza się bojowników kurdyjskich

W środę podejrzany kurdyjski bojownik użył materiałów wybuchowych i otworzył ogień do państwowego tureckiego przedsiębiorstwa zajmującego się lotnictwem i obroną TUSAS, zabijając pięć osób i raniąc kilkanaście, poinformował minister spraw wewnętrznych Turcji.

Minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya powiedział, że zginęło także dwóch napastników – mężczyzna i kobieta.

Przeczytaj także | Wizyta Pedro Sancheza w Indiach: Prezydent Hiszpanii wraz z żoną Goną Gomez odwiedzą Indie w dniach 27–29 października na zaproszenie premiera Narendry Modi.

Yerlikaya powiedziała, że ​​za atakiem podejrzewa się bojową Partię Pracujących Kurdystanu, w skrócie PKK, ale ostrzegła, że ​​proces identyfikowania napastników jest w toku. Minister obrony Yasar Guler także wskazał palcem na PKK.

„Za każdym razem damy tym złoczyńcom PKK karę, na jaką zasługują. Ale oni nigdy nie opamiętają się” – powiedział Guler. „Będziemy ich ścigać, aż do wyeliminowania ostatniego terrorysty”.

Przeczytaj także | Pizza z kokainą w Niemczech: Pizzeria „Najpopularniejsza pizza” z dodatkiem kokainy w Düsseldorfie, miejsce nalotu policji.

Grupa Państwa Islamskiego i lewicowi ekstremiści przeprowadzali w przeszłości ataki w Turcji.

„Potępiam ten straszliwy atak terrorystyczny” – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na marginesie szczytu BRICS w Rosji.

Putin złożył kondolencje. W oświadczeniu ambasady USA stwierdzono, że Waszyngton „zdecydowanie potępia dzisiejszy atak terrorystyczny”.

TUSAS projektuje, produkuje i montuje samoloty cywilne i wojskowe, drony i inne systemy dla przemysłu obronnego i kosmicznego. Krajowe drony odegrały ważną rolę w walce z kurdyjskimi bojownikami zarówno na własnym terytorium, jak i na granicy z Irakiem.

Atak nastąpił dzień po tym, jak przywódca tureckiej skrajnie prawicowej partii nacjonalistycznej, sprzymierzonej z Erdoganem, powiedział, że uwięziony przywódca PKK może uzyskać zwolnienie warunkowe, jeśli wyrzeknie się przemocy i rozwiąże swoją organizację.

Grupa Abdullaha Ocalana walczy o autonomię w południowo-wschodniej Turcji w konflikcie, w którym od lat 80. zginęło dziesiątki tysięcy ludzi. Turcja i jej zachodni sojusznicy uważają ją za grupę terrorystyczną.

Prokurdyjska partia polityczna w tym kraju, która również potępiła atak, zauważyła, że ​​doszło do niego w czasie, gdy istniała szansa na dialog w celu zakończenia konfliktu.

Tureckie media podały, że w środę napastnicy podjechali taksówką pod wejście do kompleksu TUSAS. Napastnicy uzbrojeni w broń szturmową zdetonowali materiały wybuchowe z boku taksówki, wywołując panikę i umożliwiając im wejście do środka.

Według telewizji HaberTurk wśród ofiar śmiertelnych był taksówkarz.

Orhan Akdundar, brat jednego z pracowników TUSAS, był wśród krewnych, którzy czekali na wieści o swoich bliskich poza kompleksem.

„Zadzwoniłem do brata, który był w środku i zapytałem, co się stało?” Powiedział, że bomba eksplodowała i że strzelanina trwa już od dłuższego czasu” – powiedział Akdundar. „Było tu wielkie zamieszanie. Była tu żandarmeria, siły specjalne i inne siły bezpieczeństwa. Było wiele ambulansów. Potem telefony się wyłączyły i nie mogłem się porozumieć.”

„Zrobimy więcej i wyprodukujemy więcej przeciwko zdrajcom” – krzyczał niezidentyfikowany pracownik TUSAS podczas ewakuacji jego i innych kolegów z budynku, wynika z wideo opublikowanego przez HaberTurka.

Na nagraniu z kamery bezpieczeństwa transmitowanym w telewizji widać mężczyznę w cywilnym ubraniu, z plecakiem i trzymającego karabin.

Minister spraw wewnętrznych powiedział, że zespoły bezpieczeństwa zostały wysłane zaraz po rozpoczęciu ataku o 15:30.

Agencja informacyjna DHA i inne media podały, że po wkroczeniu sił bezpieczeństwa na teren rozległo się wiele strzałów. Nad budynkiem widziano helikoptery.

Władze tymczasowo wstrzymały transmisję ataku i ograniczyły dostęp do serwisów społecznościowych.

Wiceprezydent Cevdet Yilmaz powiedział, że celem ataku był „sukces Turcji w przemyśle obronnym”.

Ambasada Iraku w Ankarze wydała oświadczenie potępiające atak. Stwierdza, że ​​ambasada potwierdza zdecydowane stanowisko Iraku w odrzucaniu terroryzmu i ekstremizmu we wszystkich jego formach i przejawach oraz wyraża solidarność rządu i narodu irackiego z rządem i narodem Republiki Turcji. Na początku tego roku Irak ogłosił, że zakazano działalności PKK.

Według Farhana Haqa, zastępcy rzecznika ONZ, Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres powiedział, że ONZ solidaryzuje się z narodem i rządem Turcji.

Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis również potępił atak. „Nasze myśli i szczere kondolencje kierujmy do rodzin ofiar” – powiedział w X. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo