Wiadomości ze świata W przededniu rocznicy 7 października Izrael zintensyfikował bombardowania Gazy i południowego Libanu.

Deir al-Bala (Strefa Gazy), 7 października (AP) Nowa seria nalotów na obrzeża Bejrutu miała miejsce późnym wieczorem w niedzielę, gdy Izrael wzmógł bombardowanie północnej Gazy i południowego Libanu w ramach rozszerzającej się wojny ze wspieranymi przez Iran bojownikami w całej region. Władze palestyńskie podały, że w ataku na meczet zginęło co najmniej 19 osób.

Rok po ataku Hamasu 7 października 2023 r. Izrael otworzył w Libanie nowy front przeciwko Hezbollahowi, który płonie od początku wojny z Izraelem w Gazie.

Przeczytaj także | Izrael uczci pierwszą rocznicę ataku 7 października wystawą skonfiskowanej broni Hamasu (patrz zdjęcia).

Izraelskie wojsko potwierdziło atak Hezbollahu na północne miasto Hajfa, chociaż nie było jasne, czy „spadające pociski” pochodziły z rakiet czy granatów. Hezbollah powiedział, że próbował uderzyć w pobliską bazę morską. Służba pogotowia ratunkowego Magen David Adom poinformowała, że ​​udzieliła pomocy 10 osobom, z których większość została ranna odłamkami.

Izrael zapowiedział także uderzenie w Iran po zeszłotygodniowym ataku rakietowym na Izrael. Eskalacja konfliktu stwarza ryzyko dalszego przyciągania Stanów Zjednoczonych, które udzieliły Izraelowi znaczącej pomocy wojskowej i dyplomatycznej. Sprzymierzone z Iranem grupy zbrojne w Syrii, Iraku i Jemenie przyłączyły się do ataków dalekiego zasięgu na Izrael.

Przeczytaj także | Francuski horror: 15-letni chłopiec dźgnięty nożem 50 razy i spalony żywcem w wyniku przemocy związanej z narkotykami w Marsylii.

Izrael znajduje się w stanie najwyższej gotowości przed obchodami upamiętniającymi atak z 7 października, a na całym świecie trwają wiece, aby uczcić tę rocznicę.

Izrael bombarduje południe Bejrutu

Niebo nad Bejrutem ponownie rozświetliło się w niedzielny wieczór od nowych nalotów, dzień po tym, jak Izrael mocno zbombardował południowe obszary znane jako Dahiya po zintensyfikowaniu swojej kampanii powietrznej 23 września.

Izrael potwierdził ataki i twierdzi, że ich celem był Hezbollah. Ta grupa bojowników, najsilniejsza siła zbrojna Libanu, od miesięcy nazywa ostrzał rakietowy Izrael przejawem wsparcia dla Palestyńczyków.

Ministerstwo zdrowia Libanu podało, że w niedzielę sześć osób zginęło, w tym troje dzieci, w izraelskim ataku w Qamatia, na południowy wschód od Bejrutu.

Libańska państwowa agencja informacyjna poinformowała, że ​​w niedzielę w nocy doszło do ponad 30 ataków, podczas gdy izraelska armia podała, że ​​około 130 pocisków przeleciało z Libanu na terytorium Izraela.

„To było bardzo trudne. Wszyscy słyszeliśmy wszystko w Bejrucie” – powiedział mieszkaniec Haitham Al-Darazi. Inny mieszkaniec, Maxim Javad, nazwał to „koszmarem”.

W jednym ataku zginęły trzy siostry i ich ciotka w nadmorskiej wiosce Jiye. „To dom cywilny i największym dowodem jest to, że zginęły cztery kobiety” – powiedział sąsiad Ali Al Hajj.

Izrael rozpoczął w zeszłym tygodniu ograniczoną operację lądową w południowym Libanie po tym, jak wieloletni przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah i większość jego najważniejszych dowódców zginęli. Walki są najgorszą od miesięcznej wojny między Izraelem a Hezbollahem w 2006 roku.

Co najmniej 1400 Libańczyków, w tym cywile, lekarze i bojownicy Hezbollahu, zginęło, a 1,2 miliona (12 lakh) wypędzono ze swoich domów. Izrael twierdzi, że zamierza wydalić tę grupę ekstremistyczną ze swoich granic, aby dziesiątki tysięcy obywateli Izraela mogło wrócić do swojej ojczyzny.

Urzędnik ONZ powiedział Associated Press, że izraelska armia tworzy obecnie wysuniętą bazę operacyjną w pobliżu misji pokojowej ONZ na granicy w południowym Libanie. Baza naraża siły pokojowe na ryzyko, powiedział urzędnik, który odmówił podania nazwiska ze względu na delikatność sytuacji.

UNIFIL, który został utworzony w celu nadzorowania wycofywania sił izraelskich z południowego Libanu po izraelskiej inwazji w 1978 r., odrzucił wniosek armii izraelskiej o opuszczenie części swoich stanowisk przed ofensywą lądową.

Nowy nakaz ewakuacji w północnej Strefie Gazy

Izraelski atak uderzył w meczet, w którym ukrywali się wysiedleńcy, w pobliżu głównego szpitala w mieście Deir al-Balo w środkowej Gazie. Czterech innych zginęło w ataku na schronisko przekształcone w szkołę w pobliżu miasta. Wojsko twierdzi, że celem obu ataków byli bojownicy. Reporter Associated Press policzył ciała w kostnicy Szpitala Męczenników Al-Aksa.

Izraelskie wojsko zgłosiło nowy atak powietrzny i naziemny w Dżabaliji w północnej Gazie, miejscu obozu dla uchodźców podczas wojny w 1948 r. towarzyszącej powstaniu Izraela. Izrael przeprowadził tam kilka operacji jedynie w celu przegrupowania bojowników. Jak poinformowało wojsko, trzech żołnierzy zostało poważnie rannych podczas niedzielnych walk w północnej Strefie Gazy.

Izrael ponowił swój apel o całkowitą ewakuację z północnej Gazy, gdzie według szacunków przebywa około 300 000 ludzi.

„Jesteśmy w nowej fazie wojny” – czytamy w ulotkach wojskowych rozrzuconych nad tym obszarem. „Te obszary są uważane za strefy działań wojennych wysokiego ryzyka”. W późniejszym oświadczeniu podano, że trzy pociski przeleciały na terytorium Izraela z północnej Gazy i nie zgłoszono żadnych obrażeń.

Rozwścieczeni mieszkańcy ponownie uciekli. „Od 7 października to już dwunasty raz, kiedy ja i moje ośmioro dzieci zostaliśmy bezdomni i wyrzuceni na ulicę, nie wiedząc, dokąd się udać” – powiedziała Samia Hader.

Obrona Cywilna – pierwsza osoba, która udzieliła pomocy rządowi Hamasu – poinformowała, że ​​po ataku na dom w obozie dla uchodźców Shati znalazła trzy ciała, w tym kobietę i dziecko.

Mieszkańcy opłakiwali. Imad Alabid powiedział na Facebooku, że w nalocie na jego dom w Dżabaliji zginęło kilkudziesięciu członków rodziny, w tym jego rodzice. Hasan Hamd, niezależny dziennikarz telewizyjny, którego wideo wyemitowano w telewizji Al Jazeera, zginął w wyniku ostrzału swojego domu w Jabaliya. Reporter Al-Dżaziry Anas al-Sharif potwierdził jego śmierć. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY nie modyfikował ani nie edytował treści)



Zrodlo