WASZYNGTON, 22 października (AP) McDonald’s Corp. zgodził się gościć w ten weekend byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w sklepie w Pensylwanii, ale oświadczył, że nie poprze kandydata na prezydenta USA.
W niedzielę Trump pracował w McDonald’s na przedmieściach Filadelfii, zanim odpowiadał na pytania przez okno typu drive-thru. Restauracja była zamknięta ze względu na wizytę kandydata Republikanów.
Przeczytaj także | Niemiecki kanclerz Olaf Scholz odwiedzi Indie w dniach 24–26 października na zaproszenie premiera Narendry Modiego, podało MEA.
W wiadomości otrzymanej w poniedziałek przez Associated Press McDonald’s powiedział, że właściciel lokalu, Derek Giacomantonio, skontaktował się z restauracją w Pensylwanii, gdy dowiedział się o prośbie Trumpa. McDonald’s zgodził się na to wydarzenie.
„Po zapoznaniu się z prośbą byłego prezydenta podeszliśmy do niej z perspektywy jednej z naszych podstawowych wartości: otwieramy drzwi dla wszystkich”. „McDonald’s nie popiera kandydatów na stanowiska wybieralne i pozostaje to prawdą w tym wyścigu”. dla następnego prezydenta nie jesteśmy czerwoni ani niebiescy – jesteśmy złoci.”
Przeczytaj także | S Jaishankar w sprawie umowy o indyjsko-chińskiej straży granicznej: może powrócić do patrolowania wzdłuż LAC w Wielkanocnym Ladakhu do 2020 r.
Gigant burgerów z Chicago powiedział, że franczyzobiorcy zaprosili do swoich restauracji także wiceprezydent Kamalę Harris, kandydatkę Demokratów, i jej kandydata na kandydata, gubernatora Tima Walza. Associated Press zostawiła wiadomość z prośbą o komentarz w sprawie kampanii Harrisa.
McDonald’s stwierdził, że jest to „główny temat w tym cyklu wyborczym”, mimo że nie wzbudził większego zainteresowania. Podczas kilku przystanków kampanii i podczas wywiadów Harris wspominał pracę w McDonald’s i wydawanie pieniędzy podczas studiów. Trump twierdził bez dowodów, że Harris kłamał.
McDonald’s w swoim przesłaniu pominął tę kwestię. Firma stwierdziła, że jest dumna z „dobrych wspomnień Harrisa pracującego pod łukami” i przytoczyła często cytowaną liczbę, według której 1 na 8 Amerykanów pracuje kiedyś w McDonald’s.
„Chociaż my i nasi franczyzobiorcy nie prowadziliśmy rejestrów dla wszystkich lokalizacji od początku lat 80., to tym, co czyni 1 na 8 tak potężną, jest wspólne doświadczenie wielu Amerykanów” – powiedział McDonald.
Pojawienie się Trumpa wywołało wiele reakcji w mediach społecznościowych. Liczba wyszukiwań hasła „bojkot McDonald’s” w Google wzrosła na krótko w poniedziałek rano, a niektórzy użytkownicy Twittera obiecują, że nie będą wracać do tej sieci po wydarzeniu Trumpa.
Jednak Laurie Rosen, prezes firmy public relations Rosen Group, powiedziała, że McDonald’s prawdopodobnie nie poniesie długotrwałych szkód w wyniku tego incydentu.
Rosen powiedział: „Aktywność i rozgłos wywołane samą zgodą McDonald’s na zatrudnienie byłego prezydenta Trumpa w jednej ze swoich franczyz już przewyższają negatywne wypowiedzi w mediach”. „Nie jestem pewien, czy Amerykanie zareagują na tę reklamę. Jednak McDonald’s jest przed nami.”
Zgadza się z tym Bruce Newman, profesor etyki biznesu i marketingu w Driehaus College of Business na Uniwersytecie DePaul.
„Są jak firma, która przyciąga uwagę kandydatów na prezydenta i podnosi świadomość marki” – powiedział.
Newman dodał, że Trump prawdopodobnie podczas kampanii będzie próbował przybrać inną, swobodną minę, zakładając uśmiech i fartuch zamiast marynarki. (AP)
(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)