Wiadomości ze świata Pracownicy służby zdrowia w Libanie opisują śmiertelne izraelskie ataki na swoich kolegów i obawiają się jeszcze bardziej

W piątek armia izraelska bez ostrzeżenia wdarła się do bram szpitala w południowym Libanie, zabijając siedmiu ratowników medycznych i zmuszając do zamknięcia placówki, powiedział dyrektor szpitala Associated Press dzień po jednym z najbardziej śmiercionośnych ataków. pracowników służby zdrowia w tygodniach od eskalacji wojny między Izraelem a Hezbollahem.

Doniesienia o piątkowych nalotach, w wyniku których wyrwano z zawiasów drzwi szpitala i rozbito szkło, są najnowszymi z serii szczegółowych ataków, w wyniku których, według ministerstwa zdrowia Libanu, zginęło dziesiątki pracowników służby zdrowia.

Przeczytaj także | Wojna między Izraelem a Hezbollahem: siły izraelskie podkładają składy broni i tunele w domach libańskich cywilów.

Dyrektor szpitala Marjayoun Munes Kalakesh powiedział, że jeszcze przed piątkowym atakiem okoliczni ratownicy byli tak niechętni, że przez kilka dni nikt nie zabierał rannych do placówki.

„Nie mogliśmy pracować. Wśród pracowników panował strach” – powiedział.

Przeczytaj także | 6 października prezydent Malediwów Muhammad Muizzou przybędzie do Indii z wizytą państwową.

Kalakesh powiedział, że szpital państwowy nie otrzymał ostrzeżenia od sił izraelskich przed atakiem, chociaż sąsiednie wsie otrzymały takie ostrzeżenia o ewakuacji.

Izrael nie wyjaśnił szczegółowo tego incydentu. Piątkowy atak miał miejsce na kilka godzin przed tym, jak arabskojęzyczny rzecznik izraelskiej armii oskarżył grupę bojowników Hezbollahu z południowego Libanu o używanie ambulansów do transportu broni i bojowników oraz przestrzegł zespoły medyczne, aby tego unikały. Mówca nie przedstawił żadnych dowodów.

Jest to zarzut, któremu władze libańskie i dyrektorzy szpitali, w tym Kalakesh, zaprzeczają. Minister zdrowia Libanu oskarżył Izrael o popełnienie „zbrodni wojennej”, której celem były zespoły medyczne i lekarze.

W czwartek ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ciągu trzech dni izraelskich ataków zginęło 40 lekarzy, strażaków i pracowników medycznych, co jeszcze bardziej utrudniło opiekę nad rannymi w zaciętych walkach.

Ministerstwo podało, że w ciągu roku od rozpoczęcia wojny w Gazie i od wymiany ognia na granicy między Izraelem a Hezbollahem zginęło ponad 100 pracowników medycznych.

Ratownicy medyczni Islamskiego Komitetu Zdrowia biorą udział w skoordynowanej reakcji Ministerstwa Zdrowia na kryzysy w Libanie. Inne grupy obrony cywilnej wyraziły obawy o swoje bezpieczeństwo, a niektóre twierdzą, że zostały zaatakowane podczas patrolu i działań na obszarach, gdzie ewakuowano rannych lub gaszono pożary.

Kalakesh powiedział, że izraelskie naloty lądowały już wcześniej w pobliżu szpitala Marjayoun, ale nigdy tak blisko. Opisał medyków umierających w płonących samochodach.

Szpital na 45 łóżek jest obecnie zamknięty.

Wyjaśniając decyzję o ewakuacji, Kalakesh powiedział: „Jestem odpowiedzialny za tych pracowników. Muszę ich chronić”. W momencie piątkowego ataku w szpitalu przebywało 30 pracowników. Jego zespół był już zmęczony po roku pracy na linii frontu.

Inne grupy wyraziły zaniepokojenie.

Konwój libańskiego Czerwonego Krzyża, który znajdował się pod auspicjami sił libańskich i był koordynowany z siłami pokojowymi ONZ w Libanie, znalazł się w czwartek pod ostrzałem. Zginął jeden żołnierz libański, a czterech ochotników Czerwonego Krzyża zostało rannych.

W czwartek siły izraelskie zaatakowały ekipy ratunkowe Islamskiego Komitetu Zdrowia na południowych przedmieściach Bejrutu i południowej wsi Odesa, zabijając co najmniej cztery osoby.

Izraelskie ministerstwo zdrowia podało, że w Odessie ogień uderzył w ambulanse, a trzech lekarzy rannych w pierwszym ataku zginęło, gdy ratownicy próbowali do nich dotrzeć. Rzecznik Islamskiego Komitetu Zdrowia Mahmoud Karaqi powiedział, że na obrzeżach Bejrutu zespół pracujący nad usuwaniem gruzu po pierwszym nalocie zginął w ataku dronów, w wyniku którego zginął jeden kierowca, a siedmiu zostało rannych.

Ukierunkowanie na opiekę zdrowotną podważa siatkę bezpieczeństwa społeczeństwa, stwierdził Karaki, który powiedział, że w zeszłym roku 145 członków jego zespołu odniosło obrażenia.

Ministerstwo Zdrowia Libanu podało, że w tym okresie uszkodzonych zostało 9 szpitali i 45 ośrodków zdrowia.

Kilka godzin po piątkowym ataku przed szpitalem Marjayoun inny szpital w mieście Bint Jbeil na południu został ostrzelany przez siły izraelskie po otrzymaniu powiadomienia o ewakuacji. W wyniku tego zdarzenia 9 pracowników medycznych i pielęgniarek szpitala Salah Ghandur zostało rannych, w większości poważnie.

Szpital został później zamknięty z powodu zniszczeń. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY nie modyfikował ani nie edytował treści)



Zrodlo