Wiadomości ze świata Kobieta z Minnesoty zostaje oskarżona o głosowanie na swoją zmarłą matkę

Minnesota, 29 października (AP) Kobieta z północnej Minnesoty oskarżona o próbę przesłania karty do głosowania korespondencyjnego w imieniu swojej zmarłej matki została oskarżona o trzy przestępstwa, co pokazuje, że rutynowe zabezpieczenia wyborcze to rzadkie przypadki prób oszustwa uniemożliwiających wyborcom.

Urzędnicy w hrabstwie Itasca, około 322 km na północ od Minneapolis, poinformowali w poniedziałek, że uzyskano nieprawidłowy głos, ponieważ stan co miesiąc przesyła listę osób zmarłych urzędnikom wyborczym, którzy wpisują nazwiska do stanowej bazy danych rejestracji wyborców. Kobieta zwróciła karty do głosowania dla siebie i swojej matki na początku października, a biuro obrachunkowe, które nadzoruje wybory samorządowe, szybko potwierdziło, że matka zmarła pod koniec sierpnia, około trzy tygodnie przed wysłaniem kart do głosowania korespondencyjnego.

Przeczytaj także | Wybory prezydenckie w USA w 2024 r.: Ustępujący prezydent Joe Biden oddaje głos w pobliżu swojego domu w Delaware (obejrzyj wideo).

Sprawa karna została wniesiona w zeszłym tygodniu do sądu stanowego w Grand Rapids, ponieważ były prezydent Donald Trump oświadczył, że przegra wybory zaplanowane na 5 listopada tylko wtedy, gdy jego przeciwnicy polityczni oszukają. Nie było dowodów na znaczące oszustwa wyborcze w wyborach w 2020 r., które Trump przegrał, ani nie ma dowodów na to, że przeciwnicy Trumpa mogli lub popełniliby oszustwo w tegorocznych wyborach.

W wywiadzie kobieta powiedziała zastępcy szeryfa, że ​​wypełniła kartę do głosowania swojej matki po jej śmierci, na podstawie rzekomych dowodów złożonych w sądzie rejonowym. W oświadczeniu napisano, że kobieta była zwolenniczką Trumpa i chciała na niego głosować przed śmiercią.

Przeczytaj także | Oszustwo dotyczące zagrożenia bombowego: lot AI 281 linii Air India z Delhi wylądował w Kolombo ze 108 pasażerami i członkami załogi na pokładzie.

Prokurator hrabstwa Itasca Jake Fauchald powiedział, że sprawa pokazuje, że urzędnicy wyborczy potrafią sobie poradzić z problemem i że nawet okręgi wiejskie dysponują zasobami i przeszkoleniem, aby ścigać oszustwa wyborcze. Hrabstwo Itasca liczy około 45 000 mieszkańców.

„Zauważono to niemal natychmiast” – powiedział Fauchald. „Mamy sposoby na wyłapanie i identyfikację fałszywych kart do głosowania i zamierzamy coś z tym zrobić, aby mieć pewność, że te karty do głosowania nie zostaną przyjęte”.

Pierwsze wystąpienie kobiety przed sądem zaplanowano na 4 grudnia. Postawiono mu jeden zarzut nielegalnego głosowania i dwa przypadki złożenia lub podpisania fałszywego oświadczenia pod przysięgą, oskarżając go o sfałszowanie podpisu matki zarówno na kopercie matki, jak i w charakterze świadka. się Za każdy zarzut grozi kara do pięciu lat więzienia i grzywna do 10 000 dolarów.

Nie wiadomo, czy kobieta ma adwokata, a 10 z jej wpisów telefonicznych w Internecie nie żyje. W poniedziałek nie odpowiedział od razu na wiadomość na Facebooku z prośbą o komentarz.

Fauchald powiedział, że jest to pierwszy przypadek oszustwa wyborczego w okresie wyborczym.

Dochodzenie Associated Press w sprawie wyborów w 2020 r. przyjrzało się każdemu możliwemu przypadku oszustwa wyborczego w sześciu stanach będących na polu bitwy kwestionowanym przez Trumpa i wykazało, że mniej niż 475 z milionów oddanych głosów zostało przeliczonych na tyle, aby określić, kto będzie głosował. Demokrata Joe Biden zwyciężył w sześciu stanach, zdobywając 3 miliony i 11 257 głosów.

W Minnesocie audytor hrabstwa Itasca, Austin Roehling, powiedział, że w ciągu jego prawie dwóch lat urzędowania nie widział ani jednego „złego” przypadku, w którym ktoś głosował na zmarłą osobę. Powiedział, że czasem ktoś wypełni kartę do głosowania, zwróci ją i umiera przed dniem wyborów. W takim przypadku nie liczy się to zgodnie z prawem Minnesoty.

Kolejnych 16 stanów zabrania liczenia głosów osobie, która później umrze przed wyborami, ale 10 stanów wyraźnie to dopuszcza. Według badań Krajowej Konferencji Ustawodawców Stanowych w pozostałej części kraju prawo milczy.

Roehling powiedział, że w wyborach „dziwne rzeczy dzieją się” „na bardzo małą skalę”, ale bardzo niewiele z tych incydentów ma charakter celowego oszustwa.

„System działa tak, jak powinien” – powiedział Roehling. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo