Według doniesień Robert Saleh został oślepiony strzałem

(Zdjęcie: Luke Hales/Getty Images)

New York Jets otworzyli puszkę Pandory.

Są pierwszą drużyną, która w tym sezonie zwolniła głównego trenera.

Robert Saleh rozpoczął sezon z gorącym akcentem, ale nie był sam.

Niektórzy uważali, że pierwsi mogli zostać zwolnieni Doug Pederson, a nawet Nick Sirianni.

Najwyraźniej nawet sam Salih tego nie przewidywał.

Według raportu Jaya Glazera były koordynator obrony twierdził, że zaskoczył go Woody Johnson, który wszedł do jego biura i go zwolnił.

Był także zawiedziony, że nie dostał szansy na dokończenie sezonu.

Choć Jets zwykle nie zwalniają trenerów w środku sezonu, pojawiło się zbyt wiele plotek na temat bezpieczeństwa pracy Saleha, jego pozornie napiętych relacji z Aaronem Rodgersem i występów zespołu.

Jets nigdy nie byli dobrą drużyną pod okiem Saleha, a on miał najgorszy procent zwycięstw ze wszystkich trenerów w drużynie od 2000 roku, a to dużo do powiedzenia.

Jest jeszcze wiele rzeczy do rozwiązania w przypadku Jets, szczególnie w ataku, i być może wypuszczenie Saleha na pięć meczów w sezonie nie przyniesie im żadnej przysługi ani nie sprawi, że od razu będą znacznie lepsi.

Niemniej jednak, przy takim składzie i ich okienku na Super Bowl prawdopodobnie dobiegnie końca po tym sezonie, Jets po prostu nie chcieli tracić więcej czasu na kogoś, kto okazał się znakomitym koordynatorem obrony, ale nie tak dobrym jak główny zawodnik.

NASTĘPNY:
Insider ujawnia status Nathaniela Hacketta w Jets



Zrodlo