Warriors mówią, jakby chcieli prowadzić NBA w próbach „3”.

SACRAMENTO, Kalifornia — Steve Kerr przedstawił publiczną dyrektywę podczas pierwszego tygodnia Golden State Warriors na Hawajach: chce być zespołem grającym na dużą skalę rzucającym za trzy punkty, zwiększającym skuteczność pomimo utraty jednego z najbardziej płodnych zawodników strzelców (Klay Thompson) w historii NBA.

W zeszłym sezonie Warriors zdobywali średnio 38,9 3 na mecz jako zespół, zajmując czwarte miejsce za Celtics (42,5), Mavericks (39,5) i Kings (39,3). Te dwie pierwsze drużyny mają coś wspólnego.

„Będąc korespondentem finałów (medialnym), dowiedziałem się, że Dallas i Boston były w pierwszej trójce ligi w trójkach” – powiedział Brandin Podziemski. „Zdecydowanie uważam, że odgrywa to rolę (w zwycięstwie). Bazując na naszym personelu, sądzę, że z pewnością możemy znaleźć się w pierwszej piątce (w próbach trzech), ale prowadzenie w lidze jest możliwe”.

Warriors stracili 48 trójek w pierwszym meczu przedsezonowym przeciwko Clippers. Szczególnie zimno było w pierwszej połowie, kończąc 5 z 25, a łącznie trafiając tylko 11. W środowym meczu przeciwko Kings losy się odwróciły i zwyciężyły 122-112. Warriors zdobyli 52 trójki i zdobyli 28, o jeden więcej niż ich rekord franczyzy w sezonie zasadniczym w jednym meczu (27 przeciwko Thunder w 2021 r.).

„Naprawdę?” – zapytał Jonathan Kuminga.

Mała próbka przedsezonowa nie wskazuje, co nas czeka w nadchodzącym maratonie składającym się z 82 meczów. Grizzlies zdobywali 45 punktów na mecz podczas pięciu meczów przedsezonowych w październiku zeszłego roku, a następnie spadli do 37,8 w sezonie zasadniczym. Dziesięć drużyn w okresie przedsezonowym zdobywało co najmniej 40 punktów na mecz. Tylko jeden zespół, Celtics, zdobył tyle bramek w sezonie zasadniczym, kiedy mecze są bardziej zacięte i zacięte.

Mimo to Warriors w dwóch meczach zdobyli 100 trafień – to więcej niż próbowali 3 na minutę – i wciąż powtarzają publiczności, że właśnie tak chcą grać i na co Kerr nieustannie podkreśla.

„Matematyka po prostu się nie zgadza (jeśli nie weźmiesz kilku)” – powiedział Kerr. „Szczególnie dla nas. Nie jesteśmy zespołem, który często dojeżdża na linię rzutów wolnych. Trudno byłoby nam wygrać wiele meczów, jeśli nie strzelalibyśmy dużej liczby trójek.

Oto rozkład marek w środowy wieczór:

Andrew Wiggins, o którym Kerr powiedział, że chce zdobywać blisko sześć punktów na mecz, nawet nie zagrał.

„W tym zespole podoba mi się to, że chociaż straciliśmy Klaya, mamy większą głębię strzałów” – powiedział Kerr.

„Mam wrażenie, że jest trochę inaczej, ponieważ oprócz Klaya i Stepha mamy więcej facetów, którzy potrafią nakręcić trójkę” – powiedział Podziemski.

Jest to podejście oparte na poszczególnych komisjach, ale wskaźnik sukcesu Kumingi może mieć największe znaczenie dla produktu sądowego oraz wyborów Kerra dotyczących rotacji i składu. Ponieważ Wiggins nadal nie grał z powodu choroby, Kerr ponownie wystawił Kumingę na małego napastnika obok Greena i tradycyjnego środkowego, tym razem Kevona Looneya.

Warriors próbują dowiedzieć się, czy uda im się zmusić Kumingę do umieszczenia większych składów z wątpliwymi odstępami. Aby to zadziałało, będzie musiał stać się na tyle ulepszonym strzelcem z poziomu 3, aby mógł albo przyciągać obrońców, albo regularnie karać za plany, które go osłabiają.

„To właśnie mu powtarzaliśmy” – powiedział Kerr. „Jesteś otwarty, strzelaj, zwłaszcza jeśli ma on być (małym napastnikiem) w drużynie Draymonda i Loona lub Trayce’a (Jackson-Davis)”.

Kuminga trafił cztery trójki przeciwko Kings. Trzej goście byli w stanie złapać i strzelić po tym, jak Curry, Green i Podziemski przebili serce obrony, przyciągnęli tłum i wyrzucili go.

„Dopóki wyglądają na czyste, piłka się porusza, otwarte, po prostu ją bierz” – powiedział Kuminga. „Nie wahaj się.”

W zeszłym sezonie Kuminga zdobył 42 ze 128 trafień typu catch-and-shoot 3. To było mniej niż dwa na mecz i tylko 32,8% celności. Warriors chcą, żeby w tym sezonie przyjął więcej, a on powiedział, że chce podnieść ten procent „w górę”, spędzając lato na ćwiczeniach. Gdziekolwiek w okolicach 40 procent byłby ogromny rozwój.

„Nadal nad tym pracuję” – powiedział Kuminga. „Biorę tylko te, które są otwarte. Biorę lepsze, mając ustawione stopy. Wiem, że je zrobię. Nie przesadzam. Trener chce, żebym wziął te, które są otwarte i o tym nie myślał. Im więcej o tym nie myślisz, tym więcej ich tworzysz.

(Zdjęcie Draymonda Greena wykonującego rzut za 3 punkty nad Domantasem Sabonisem: Ed Szczepanski / Imagn Images)



Zrodlo