Wady Michigan w pełni widoczne w przegranej z Waszyngtonem: wnioski z rewanżu w meczu o tytuł

SEATTLE, Waszyngton — W szóstym meczu siódmego roku gry w futbol uniwersytecki Jack Tuttle wszedł z ławki rezerwowych i wykonał swój pierwszy pstryk w sezonie. A szalona jazda Michigan jako rozgrywającego trwała nadal.

Tuttle ożywił ofensywę Michigan po zastąpieniu Alexa Orjiego, ale jego porażka w czwartej kwarcie otworzyła Waszyngtonowi drzwi do zdobycia zielonego przyłożenia, a przechwyt w następnej jeździe przypieczętował zwycięstwo 27-17 dla Waszyngtonu, który przerwał 27– passę zwycięstw przeciwko rywalom z Wielkiej Dziesiątki.

Oto cztery dania na wynos.

Iskra Tuttle’a szybko zgasła

Na początku drugiej kwarty Michigan przegrywało 14:0, po pierwszych trzech podjazdach. Gra toczyła się dalej, a ofensywa Michigan nie była w stanie jej zatrzymać. To właśnie wtedy Michigan przeniósł się do Tuttle’a, który zmagał się z kontuzjami przez cały okres poza sezonem i dopiero niedawno został dopuszczony do gry.

Tuttle wykonał 9 z 17 podań na 92 ​​jardy, a Wolverines zdobyli 17 punktów bez odpowiedzi i objęli prowadzenie. W pierwszych pięciu meczach sezonu bardzo brakowało mu umiejętności dokonywania postępów i znajdowania otwartych odbiorców, co natychmiast dodało impulsu ataku. Tuttle potrafi również przedłużać grę nogami, co pokazał, uciekając przed kieszenią i znajdując w polu punktowym szeroko otwartego Colstona Lovelanda, który zdobył przyłożenie w trzeciej kwarcie.

Magia była jednak krótkotrwała, ponieważ Michigan miał trzy trafienia jeden po drugim przed stratą Tuttle’a w czwartej kwarcie. Nie ma wątpliwości, że atak był bardziej dynamiczny, gdy Tuttle był rozgrywającym, a on wyglądał na lepszego zawodnika w porównaniu z Orjim i Davisem Warrenami, rozgrywającymi, którzy wspólnie rozpoczęli pierwsze sześć meczów Michigan. Rozsądne byłoby dać Tuttle szansę na rozpoczęcie meczu po tygodniu przerwy, ale strata zmusiła Michigan do ponownego poszukiwania. — Cichy

Fatalny początek obrony zaszkodził Michigan

Ofensywa Michigan nie była wyłącznie odpowiedzialna za umieszczenie Wolverines na dołku 14-0. Obrona również miała w tym swój udział, ponieważ w pierwszej kwarcie Waszyngton deptał po piętach obronę Michigan. Huskies zaatakowali pionowo Michigan i dobrze zagrali skrzydłowym Denzelowi Bostonowi i Gilesowi Jacksonowi, celując w obrońcę narożnika Jyaire Hill, co drużynom czasami udawało się w tym sezonie.

Michigan spisał się nieźle w obronie, czterokrotnie zwalniając rozgrywającego Willa Rogersa i przerywając jego serię 269 podań z rzędu bez przechwytu po wybraniu w czwartej kwarcie linebackera Ernesta Hausmanna. Atak ponownie postawił obronę w złym położeniu po faulu Tuttle’a, a Waszyngton wykorzystał krótkie pole gry na przyziemienie ze zgodą na atak. Obrona stanu Michigan grała na tyle dobrze, że zwyciężyła od drugiej kwarty, ale drużynie mającej niewielki margines błędu trudna pierwsza kwarta była trudna do pokonania. — Cichy

Wolverines się wahają

Michigan przystąpiło do tego meczu z bilansem 4-1 i 10. pozycją w krajowym rankingu, ale każdy, kto oglądał Rosomaki, zdawał sobie sprawę, że mają problemy. Sytuacja rozgrywającego była na pierwszym miejscu na liście i po krótkiej akcji Tuttle’a nadal tak jest.

Ta przegrana niemal eliminuje Michigan z rozmów na temat rozgrywek College Football Playoff – Wolverines przystąpili do soboty z zaledwie ośmioprocentowymi szansami na awans na mecz Sportowiecmodel. Harmonogram drużyny Michigan w drugiej połowie sezonu staje się znacznie trudniejszy ze względu na mecze u siebie z Oregonem oraz wyjazdowe mecze z Illinois, Ohio State i niepokonaną Indianą. Mając przed sobą tydzień wolny, stan Michigan będzie musiał dokonać głębokiego przemyślenia i dowiedzieć się, jak zapobiec pogorszeniu się sezonu w tym sezonie. — Cichy

Zemsta Waszyngtonu?

Trudno powiedzieć, że Waszyngton zemścił się za mecz o mistrzostwo kraju przeciwko Michigan, biorąc pod uwagę, jak różne są obie drużyny, ale mimo to jest to ważne zwycięstwo. To dowód na to, że program może odnieść sukces w Wielkiej Dziesiątce.

Waszyngton dołączył do ligi z konieczności, gdy Pac-12 rozpadł się w sierpniu 2023 r., wiedząc, że może znaleźć się w niekorzystnej sytuacji finansowej w stosunku do najważniejszych programów konferencji. W zeszłym tygodniu przegrał z Rutgers. Jednak stany Ohio i Michigan pozostają twarzami Wielkiej Dziesiątki, a psy huskie pokonały już jednego z nich w roku 1. To zachęcający znak, ponieważ Jedd Fisch pracuje nad odbudowaniem programu po Kalen DeBoer. — Mandela

(Zdjęcie: Joe Nicholson / Imagn Images)

Zrodlo