Minęło prawie 10 lat, odkąd ostatni raz słyszeliśmy obszernie Jamiego xx. 2015 rok W kolorze przyjął nastrojowy minimalizm, który jego zespół xx udoskonalił, aby zakręcić się na parkiecie. Od tego czasu rozproszył kilka ukrytych fragmentów pracy produkcyjnej dla znanych artystów, takich jak Frank Ocean, Miley Cyrus i Tyler, the Creator, a także solowe płyty swoich kolegów z zespołu. W kolorze osiągnął szczyt dzięki funkcji Romy „Głośne miejsca”, w którym opisuje różne powody, dla których ludzie muszą wyjść: znaleźć kochanka, z którym można wrócić do domu, znaleźć powód, aby nigdy więcej nie wracać do domu. Oraz jego koprodukcja filmu „Romy”Ciesz się życiem” był punktem kulminacyjnym jej debiutu w 2023 roku, natychmiastowym hymnem o porzuceniu powodów i przyjęciu przyjemności. Pisarka i badaczka życia nocnego McKenzie Wark otwiera swoją klasyczną książkę Bredzenie z określeniem celu. „Pierwszą rzeczą, której szukam na rave’ach, jest to, kto tego potrzebuje.” Takie utwory stanowiły obronę tej potrzeby i jej obraz. Czuli się, czują się niezbędni.
Przyjemność na parkiecie ożywia także jego powrót na album. W Falach generalnie wykorzystuje swoje mocne strony. Należą do nich prostota: „Still Summer” to zasadniczo przefiltrowana progresja akordów trance, stopa i trochę krzyków; „The Feeling I Get From You” przedstawia kolaż wyznań miłosnych ponad dźwiękami fortepianu i elektronicznym rytmem. Obydwa są aktami klasowymi. Ma także listę gości z najwyższej półki, zarówno tych wybranych, jak i tych osobiście. Jego współpraca z The Avalanches sprowadza na imprezę legendarną poetkę Nikki Giovanni poprzez podniosłe zwrotki jej Ruchu Czarnej Sztuki „Poemat taneczny” i jeśli, podobnie jak ja, niekoniecznie byliście docelowymi odbiorcami jej wezwania do rewolucyjnych dzieci w 1976 r., psychodeliczny popowy rytm utworu jest mimo wszystko przyjemny. „Baddy on the Floor” przynosi kultowy Honey Dijon w burzliwym klimacie gospel, bez wątpienia najważniejszy utwór w tym zespole. A „Life” pozwala Robyn, tej dyskotekowej bardce o mieszanych uczuciach, rozerwać się. „Spieprzmy to dzisiaj wieczorem” – rozkazuje domowi z francuskimi akcentami, a kto by odmówił? Muzyka z nią brzmi lepiej.
Nawet w najdziwniejszym wydaniu – poetycki powrót do bliższego „Falling Together” lub szaleństwo elektrostatycznego „Dafodil”, w którym Kelsey Lu, John Glacier, Panda Bear, a także A$AP Rocky gubią się w gorącą letnią noc…Fale jest większy niż W kolorzew spektaklu jego brzmienia i w zasięgu możliwej publiczności. To muzyka, którą można bez trudu włączyć do popularnych zestawów domowych i podzielić na wyzwania TikTok, wybrać jako ścieżkę dźwiękową do wakacyjnych karuzel na Insta i dodać do playlist „wspomnienia z 2024 roku”. Nic nie sprawdza się w muzyce tanecznej tak dobrze, jak muzyka taneczna o tańcu, a na tym froncie W Falach to wielki czas.