Tyler, twórca zamienia swoje zmagania w olśniewający pokaz w CHROMAKOPIA

Tyler, solowy katalog Stwórcy przedstawia niezłą podróż. Zaczynał jako troll szokująco-rapowy – dostał zakaz występów w niektórych krajach i wykorzystywał wizerunek niektórych dobrze wkurzone spodnie jako okładka albumu, odzwierciedlająca najostrzejszą stronę swojego humoru – enigmatyczny raper spędził drugą połowę swojej kariery udowadniając, jak naprawdę jest kreatywny i zaskakująco wrażliwy. To tak, jakby powiedzieć: „Mogę potraktować to gówno poważnie i zrobić to lepiej niż wy wszyscy”. Jego nowy album CHROMAKOPIA udowadnia, że ​​naprawdę może.

Jeśli IGOR był nowatorskim eksperymentem Tylera i ZADZWOŃ DO MNIE JEŚLI SIĘ ZGUBISZ było bardziej przystępne ponowne wprowadzenie Tylera, Człowieka, CHROMAKOPIA wypada gdzieś pośrodku. Album, wyprodukowany w całości przez samego Tylera, oddaje dzikość dźwiękową jego studium charakteru z 2019 roku, oferując jednocześnie wersety tak bezbronne, jak te z piosenek takich jak „Wilshire”. Być może na okładce albumu nosi maskę, ale artysta spędza 53 minuty albumu, robiąc wszystko, co w jego mocy, aby ją zdjąć.

Zdobądź bilety na Tyler the Creator tutaj

Po przechwałkach rapowane szeptem intro „St. Chroma” Tyler bada różne zakątki swojej psychiki: pożądanie, które nim kieruje, strach przed niepewną przyszłością oraz źródła jego uczuć i zachowań. Biorąc pod uwagę takie skupienie się na jego tożsamości, nie jest zaskoczeniem, że podstawową inspiracją dla albumu były rady, których jego matka udzieliła bezinteresownemu Tylerowi, gdy był dzieckiem i młodym dorosłym.

„Teraz, kiedy mam 33 lata, wszystkie te rzeczy przypominają: «Och, o tym, do cholery, ona mówiła»” – Tyler powiedział podczas CHROMAKOPIA impreza słuchająca. „Och, nie jestem już tym facetem, którym byłem, gdy miałem 20 lat. O cholera, ludzie się starzeją, mają dzieci i rodziny”. Mam tylko nowe Ferrari, to trochę dziwne uczucie. Mam siwy włos na klatce piersiowej. Życie jest życiem.”

Matczyną obecność można wyczuć na całej liście utworów, ponieważ kobiece głosy oferują bryłki mądrości, takie jak: „Nigdy w swoim pierdolonym życiu nie przygaszaj nikomu swojego światła”, „Cokolwiek zrobisz, nigdy nie mów żadnej suce, że ją kochasz”. ” i „Zawsze, zawsze, zawsze noś prezerwatywę”. W „Jutro” błaga o wnuka, a w „Like Him” jest pod wrażeniem tego, jak bardzo Tyler przypomina swojego ojca. Wiesz, takie rzeczy o mamie, które dla 20-latki brzmią banalnie, a dla 33-latki są głębokie.

W towarzyszących utworach Tyler radzi sobie z takimi radami poprzez historie i introspekcję, po drodze badając swoje lęki i traumę. Walczy z paranoją towarzyszącą sławie dzięki przesiąkniętemu rockiem singlem „Noid”, szczegółowo opisuje strach przed ciążą, przez który przeszedł w emocjonalnym, niezwykle bezbronnym „Hey Jane”, a w „Take” opowiada historie o ludziach prowadzących fałszywe życie. Zdejmij maskę. Ten ostatni zawiera nawet ostry końcowy werset, który można odczytać jako złośliwość wobec samego siebie, ujawniając jego najskrytsze wątpliwości i niepewność.



Zrodlo