Tożsamość Billa wyostrza się w połowie meczu: „Nie jesteśmy zaskoczeni ani nie jesteśmy usatysfakcjonowani”

SEATTLE — Tożsamość drużyn NFL krystalizuje się dopiero mniej więcej o tej porze roku. Buffalo Bills zaczęli pokazywać, że ich główną cechą jest spokój.

To znaczy, gdy ponad połowa meczu pozostała do rozegrania w niedzielę, a Bills prowadzili zaledwie czterema punktami, bzdurny lewy obrońca Dion Dawkins poczuł się zmuszony przerwać sprzeczkę pomiędzy parą obrońców Seattle Seahawks, którzy nie potrafili uporządkować swoich uczuć.

„Żeby walczyli ze sobą na boisku: «Bracie, spójrz. Wszyscy jesteście zespołem. Złagodź to i chodź. Następna sztuka.” Dawkins powiedział, że im powiedział. Nawet nie wyglądał, jakby krzyczał. „Ale oni mieli zamiar ze sobą walczyć”.

Rzeczywiście pokłócili się na linii bocznej Seahawks. Koniec w obronie Jarran Reed zmierzył się z obrońcą Derickiem Hallem, którego surowy rzut karny zamienił kończącą jazdę nieukończoną bramkę Josha Allena w pierwszą próbę z 12 jardów Seahawks. Reed i Hall chodzili od maski do twarzy, wpychali sobie palce w kubki i ostatecznie próbowali sobie odkręcić sobie głowy.

Dwie sztuki później Allen połączył się z Daltonem Kincaidem i zdobył przyłożenie i na tym w zasadzie wszystko się skończyło. Buffalo odniosło zwycięstwo 31-10 na zalanym deszczem Lumen Field i trzeci tydzień z rzędu pokonywał różne przeszkody, aby zwyciężyć ze śmiałością.

Bilans Bills wynosi 6-2 i mają na koncie tyle samo zwycięstw, co reszta AFC East razem wzięta na półmetku NFL, który niedawno znajdował się na półmetku. Rozegrali już ponad połowę meczów wyjazdowych.

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Najlepszy jak dotąd występ Keona Colemana, kluczowa dominacja O-line, zwycięstwo Billsa

Bills zaczynają nabierać ostrości jako zespół, który gra z niezwykłą pewnością siebie i spokojem, a jednocześnie ma miejsce na rozwój, ponieważ harmonogram na listopad i grudzień wygląda na trudniejszy.

W ulewnym deszczu, w otoczeniu najwspanialszych kibiców NFL, Bills po raz drugi w ciągu trzech tygodni wzięli udział w najważniejszym meczu NFL, ustanawiając rekord z New York Jets (22 przyjęło rzuty karne) i pobijając go w niedzielę z Seahawks (24 zaakceptowane kary). Bills zwyciężyli w obu spotkaniach dość łatwo, zapewniając sobie dominującą przewagę nad Tennessee Titans w zeszłą niedzielę na stadionie Highmark.

Allen oddał swój pierwszy przechwyt w 301 próbach, zapewniając Seattle kolejne sytuacje bramkowe w drugiej kwarcie, a debiutujący Brandon Codrington podjął kilka okropnych decyzji, które spowodowały słabą pozycję na boisku.

Żadnego wielkiego zip-a-dee-doo-dah. Buffalo bumerangował niemal przy każdej porażce.

„Zakładamy, że gdy dzieje się coś złego, jest to przypadek” – powiedział Greg Rousseau, napastnik Bills. „W porządku, nieważne. Do następnej zabawy.”


Greg Rousseau powiedział, że gdy Bills popełniają błędy, szybko je mijają. (Jane Gershovich / Getty Images)

Atak Buffalo zaowocował dwoma uderzeniami przyziemienia na odległość 90 jardów przed przerwą, podczas gdy pierwsza połowa obrony składała się z dwóch serii trzech trafień i ograniczenia dwóch szans drużyny Seattle do zdobycia trzech punktów. Koordynator ataku Joe Brady zaangażował różnych rozgrywających w rytm, który przełożył się na 53 procent trzecich prób i samotną czwartą próbę. Koordynator obrony Bobby Babich pociągnął za wszystkie właściwe dźwignie. Łącznie w czasie posiadania piłki osiągnęli wynik 38:03. Samotny niszczyciel czołgów w Seattle był w złym stanie.

Można postrzegać implozję Seahawks jako śmierć z własnej winy, ale to nie zapewniłoby wystarczającego uznania dominacji Billsów na linii walki.

Pierwsza interwencja Billsów na linii bramkowej rozpoczęła się, gdy Rousseau pokonał Tailbacka Kennetha Walkera III i przegrał 1 jard. Po drugiej próbie defensywny wślizg DaQuan Jones, ukarany za naruszenie strefy neutralnej na początku przejazdu, ustawił się po przekątnej w prawym uchu środkowego Connora Williamsa. Strzał Williamsa przeleciał nad głową rozgrywającego Geno Smitha i strata netto wyniosła 19 jardów. Następnie Seahawks zostali ukarani za opóźnianie meczu.

W końcu coś, co wydawało się pewnym przyłożeniem, okazało się jęczącym golem z gry.

„Wiedzieliśmy, że muszą nas zablokować” – powiedział Jones. „Mają dwóch świetnych biegaczy, a kiedy tam dotarli, w pewnym sensie wiedzieliśmy, co się wydarzy.

„Kiedy uzyskasz penetrację, środkowy musi poruszać piłką jeszcze szybciej, co może spowodować niefortunny wypadek. Wszystko to odgrywa rolę. Biorąc pod uwagę sposób, w jaki gramy, spodziewamy się, że coś takiego się wydarzy.

Drugie stanie przy linii bramkowej było konieczne po tym, jak Allen wykonał swój pierwszy przechwyt od pierwszej połowy finału sezonu zasadniczego 2023 przeciwko Miami Dolphins. Gdy skrzydłowy Amari Cooper poślizgnął się na mokrej murawie, powołany z drużyny treningowej Josh Jobe wskoczył w drogę Cooperowi i skierował piłkę 33 jardy do linii 7 jardów Buffalo.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Bills wygrywa trzeci z rzędu po zwycięstwie 31-10 nad Seahawks: Takeaways

Seattle zdecydowało się na to po czwartej próbie po tym, jak Rousseau wypchnął Walkera bez żadnego zysku. Smith przyjął bezpośredni pstryknięcie i obrócił się w prawo, ale potknął się o Williamsa, którego Jones postawił prosto.

„Może to być spowodowane tym, że wślizg w przód naprawdę mocno wnikał w grę wcześniej” – powiedział Rousseau – „i sprawia, że ​​myśli: «Muszę naprawdę szybko chwycić piłkę» i wysięgnik. Nie widzisz tego przez cały czas, ale każda gra ma znaczenie. Każda sztuka wpływa na następną.”

Potem przyszła piła biczowa.

Allen nagrodził obronę za wyciągnięcie go za kaucję, pilotując 12-krotny atak z przyziemienia na dystansie 93 jardów – podczas którego Seahawks zaczęli ze sobą walczyć – aby stłumić Lumen Field.

„To była największa motywacja” – powiedział narożnik Billsa, Rasul Douglas. „Dostali przechwycenie. Tłum oszalał. Stracili siedem (punktów). Myślą więc: „Och, możemy zmienić grę”. Może zwiąż to albo zrób coś.

„Wyszliśmy na boisko i pomyśleliśmy: „Obraź, mamy was wszystkich”. Bracie, jeśli coś dostaną, dostaną trzy. Nic nie dostali. Kiedy to się stało, cała dynamika po prostu opadła (Seattle) i wszystko było z nami.

Bills też nie odpuścił. Mając trzy przyłożenia pod koniec trzeciej kwarty, utrzymali się w głowach Seahawks – do tego stopnia, że ​​gospodarze grali jak drużyna szosowa. Seattle rozpoczęło jazdę na swojej linii 25 jardów od fumble, po czym nałożono karę za trzymanie, falstart, akcję Smitha na 10 jardów, podczas której drwił z linii bocznej Billsów i został za to ukarany flagą, karę za nielegalną formację i karę barka płaskodenna.

James Cook przebiegł 17 razy na 111 jardów i dwa przyłożenia oraz dodał trzy przyjęcia na 22 jardy. Khalil Shakir złapał dziewięć podań na odległość 107 jardów, co było rekordem w karierze. Nowicjusz Keon Coleman wyglądał na dorosłego, w pierwszej kwarcie zmagając się z rzutem przyziemionym z odległości dwóch jardów od obrońcy Pro Bowl, Riqa Woolena, a w trzeciej kwarcie ponownie złapał piłkę na kolejne 21 jardów, ustawiając kolejnego niszczyciela broni w drodze na pięć przyjęć dla 70 jardów.

Allen miał 24 z 34 trafień na 283 jardy i dwa niszczyciele czołgów oraz ten nieszkodliwy przechwyt. Biegał także siedem razy na 25 jardów.

Zapytany, czy był zaskoczony sposobem, w jaki Bills dominowali w notorycznie wrogiej atmosferze nad liderem dywizji, Rousseau odpowiedział tym samym tonem, jaki mówiła jego drużyna: spokojnie.

„Nie jesteśmy zaskoczeni” – odpowiedział Rousseau – „ani nie jesteśmy usatysfakcjonowani”.

(Zdjęcie na górze: Steph Chambers / Getty Images)

Zrodlo