Źródła Straży Cywilnej poinformowały EFE, że oprócz dwóch pracowników miejskich, którzy zniknęli po tym, jak ich pojazd zmyła powódź, dołączyły dwie inne kobiety i para, z którymi nie udało się skontaktować.
Instytut Uzbrojenia poszukuje tych osób, wykorzystując m.in. drony z kamerami termowizyjnymi.
Ze swojej strony delegat Zarządu w Albacete, Pedro Antonio Ruiz Santos, poinformował EFE, że w tej chwili „wiele osób nie jest zlokalizowanych” ze względu na zamieszanie, jakie panuje w mieście i że nie będzie to możliwe liczyć ich aż do świtu.
Ponadto rząd Kastylii-La Manchy utworzył tymczasowe schronisko z 60 łóżkami w CEIP Nuestra Señora de la Asunción w Letur (Albacete), aby zapewnić schronienie mieszkańcom dotkniętym ulewnymi deszczami.
Zadaniem schronu jest nie tylko zapewnienie mieszkańcom dachu nad głową, warunki w ich domach, ale przede wszystkim zapewnienie im punktu komunikacyjnego, biorąc pod uwagę, że część gminy pozbawiona jest prądu i wody.
W rzeczywistości Rada Prowincji Albacete musiała dostarczyć zbiorniki, aby uzupełnić brak wody pitnej.
Jak wyjaśniła Rada Prowincji Albacete w oświadczeniu, problemem nie był deszcz, który spadł w mieście, ale w głowicy dorzecza, gdzie osiągnięto prawie 200 litrów na metr kwadratowy, co spowodowało, że strumień podniósł się. przelało się i trąba wodna przecięła obszar miejski.
Warto pamiętać, że we wtorek wczesnym rankiem agenci Służby Ochrony Przyrody (Seprona) odnaleźli pasterza, którego również szukano po opadach deszczu i powodzi.