Szczyt BRICS w Rosji: co znajduje się w programie i dlaczego ma to znaczenie?

Prezydent Rosji Władimir Putin jest gospodarzem corocznego szczytu BRICS, który rozpoczął się we wtorek w południowo-zachodnim mieście Rosji, Kazaniu.

Trzydniowe konklawe będzie największym od dziesięcioleci zgromadzeniem światowych przywódców w Rosji i odbędzie się w czasie, gdy Kreml jest uwikłany w wojnę z Ukrainą wspieraną przez Zachód.

Co zatem znajduje się w programie i dlaczego szczyt jest istotny?

Co to jest BRICS?

BRICS oznacza Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki.

Grupa powstała w 2006 r., a Brazylia, Rosja, Indie i Chiny zebrały się na pierwszym szczycie BRIC w 2009 r. Rok później dołączyła Republika Południowej Afryki.

Celem sojuszu jest rzucenie wyzwania gospodarczemu i politycznemu monopolowi Zachodu. Grupa ustala priorytety i prowadzi dyskusje raz w roku podczas szczytu BRICS, którego członkowie na zmianę są gospodarzami. Szczyt jest 16. odbytym szczytem.

W 2023 r. BRICS rozszerzył zaproszenia na Egipt, Etiopię, Iran, Arabię ​​Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie, po tym jak kraje te złożyły wniosek o członkostwo. Arabia Saudyjska jeszcze formalnie nie przystąpiła, ale inne już to zrobiły.

W tym samym czasie zaproszenie wystosowano do Argentyny, ale kraj Ameryki Południowej odrzucił go po tym, jak wybrany w grudniu prezydent Javier Milei prowadził kampanię opartą na obietnicach zacieśnienia więzi z Zachodem.

Kto uczestniczy w szczycie BRICS?

We wtorek na otwarciu szczytu wzięło udział dwudziestu światowych przywódców.

W szczycie biorą udział przywódcy krajów członkowskich BRICS – w tym premier Indii Narendra Modi, prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa.

Prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Mohamed bin Zayed Al Nahyan, prezydent Iranu Masoud Pezeshkian, prezydent Egiptu Abdel Fattah el-Sisi i premier Etiopii Abiy Ahmed również wylądowali w Kazaniu na szczycie.

Uczestniczą w nim także przywódcy kilku innych krajów, którzy wykazali zainteresowanie pogłębieniem więzi z BRICS, w tym prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i premier Wietnamu Pham Minh Chinh.

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva odwołał swoją podróż do Rosji po kontuzji głowy, której doznał 19 października w wyniku upadku u siebie. Minister spraw zagranicznych Mauro Vieira będzie teraz reprezentował kraj na szczycie.

Oczekuje się, że będzie obecny także Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres, który spotka się z Putinem. W poniedziałek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy skrytykowało Guterresa, mówiąc, że chociaż nie przyjął zaproszenia do udziału w wspieranym przez Ukrainę szczycie pokojowym w Szwajcarii w czerwcu, „przyjął jednak zaproszenie do Kazania od zbrodniarza wojennego Putina. Jest to zły wybór, który nie sprzyja sprawie pokoju. To tylko szkodzi reputacji ONZ”.

W marcu 2023 roku Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze wydał nakaz aresztowania Putina, oskarżając go o zbrodnię wojenną polegającą na nielegalnej deportacji dzieci z Ukrainy.

Co znajduje się w programie szczytu?

Głównym tematem, który jednoczy członków BRICS, jest ich rozczarowanie instytucjami globalnego zarządzania kierowanymi przez Zachód, zwłaszcza jeśli chodzi o gospodarkę.

Sankcje nałożone na Rosję po jej inwazji na Ukrainę w 2022 r. przestraszyły wiele krajów Globalnego Południa zaniepokojonych tym, że Zachód może użyć przeciwko nim narzędzi globalnych finansów.

„W następstwie wojny w Gazie Rosja i Chiny skuteczniej wykorzystały te antyzachodnie nastroje, czerpiąc korzyści z frustracji związanych z zachodnimi podwójnymi standardami, a także stosowaniem sankcji i przymusu gospodarczego przez Zachód” – Asli Aydintasbas, turecki ekspert ds. polityki zagranicznej, stwierdził w komentarzu dla waszyngtońskiego think tanku Brookings Institute. „Nie oznacza to, że mocarstwa średnie chcą zamienić dominację USA na Chińską, ale oznacza, że ​​są otwarte na sprzymierzenie się z Rosją i Chinami na rzecz bardziej podzielonego i autonomicznego świata”.

W tym celu partnerzy BRICS chcą zmniejszyć swoją zależność od dolara amerykańskiego i systemu SWIFT – międzynarodowej sieci przesyłania wiadomości dla transakcji finansowych, od której rosyjskie banki zostały odcięte w 2022 roku.

W 2023 roku Lula zaproponowała członkom BRICS walutę handlową. Eksperci ostrzegają jednak, że każda taka inicjatywa może wiązać się z wyzwaniami. W sierpniu indyjski minister spraw zagranicznych S. Jaishankar również wyraził sceptycyzm co do realizmu waluty BRICS.

Zamiast tego członkowie BRICS pracują obecnie nad częstszym wykorzystaniem swoich walut krajowych w handlu dwustronnym, aby odizolować się od wahań kursów walut i zmniejszyć zależność od dolara.

„Chiny mają teraz alternatywę dla systemu płatności SWIFT, choć w ograniczonym zakresie, a kraje takie jak Turcja i Brazylia w coraz większym stopniu restrukturyzują swoje rezerwy dolarowe w złoto” – powiedział Aydintasbas. „Popularnym pomysłem są także swapy walutowe w ramach transakcji energetycznych – wszystkie sugerują chęć większej niezależności finansowej od Zachodu.”

Dlaczego szczyt jest ważny dla Putina?

Odkąd Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 r., kraj i jego przywódca pogrążyli się w izolacji.

Miesiąc po rozpoczęciu inwazji Kanada, Unia Europejska, Japonia, Nowa Zelandia, Tajwan, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone ujawniły szereg sankcji nałożonych na rosyjskie banki, rafinerie ropy naftowej i eksport sprzętu wojskowego. Od tego czasu na Rosję i jej sojuszników nałożono kolejne sankcje.

Nakaz aresztowania MTK wobec Putina oznacza również, że nie może on podróżować do krajów będących sygnatariuszami Statutu Rzymskiego – traktatu ONZ ustanawiającego Trybunał – bez ryzyka aresztowania. W 2023 roku pominął szczyt BRICS w Republice Południowej Afryki, która jest stroną traktatu, w obliczu nacisków na Pretorię, aby zatrzymała rosyjskiego przywódcę, gdyby miał w nim uczestniczyć.

Zachodni przywódcy również w dużej mierze nie są skłonni przyłączyć się do Putina w jakimkolwiek układzie wielostronnym. Putin opuścił w zeszłym roku szczyt G20 w Indiach, mimo że New Delhi nie jest stroną Statutu Rzymskiego.

W tym kontekście „szczyt w Kazaniu ma ogromne znaczenie symboliczne i praktyczne dla reżimu Putina” – stwierdziła w komentarzu dla Brookings Institute Angela Stent, dyrektor Centrum Studiów Eurazjatyckich, Rosyjskich i Wschodnioeuropejskich na Uniwersytecie Georgetown. „Szczyt pokaże, że Rosja nie jest wcale izolowana, ale ma ważnych partnerów, takich jak Indie, Chiny i inne główne wschodzące potęgi”.

Rozbudowana grupa BRICS reprezentuje obecnie około 45 procent światowej populacji i 25 procent światowego produktu krajowego brutto.

Co dalej z BRICS?

BRICS stale się rozwija.

Kraje Azji Południowo-Wschodniej wyraziły ostatnio zainteresowanie przystąpieniem do sojuszu.

Podczas dialogu BRICS z krajami rozwijającymi się, który odbył się w Rosji 11 czerwca, Tajlandia oświadczyła, że ​​chce się przyłączyć.

18 czerwca Malezja wyraziła zainteresowanie członkostwem w BRICS tuż przed wizytą w tym kraju premiera Chin Li Qianga.

Członek NATO, Turcja, również we wrześniu złożyła formalny wniosek o przyłączenie się do BRICS.

„To, że tak wiele krajów jest skłonnych udać się do Rosji, jeszcze niedawno uznanej za pariasa za złamanie prawa międzynarodowego poprzez napaść na Ukrainę, potwierdza trend, za którym podąża coraz większa liczba krajów na świecie: nie chcą mieć wybierać między partnerami” – powiedziała Tara Varma, pracownik naukowy w Brookings Institute.

Zrodlo