Suryakumar-Gambhir wybieli 5:0 w tej samej jedenastce, czy też dokona wielu zmian w Hyderabadzie?

Indie nie dokonały zmian w swojej jedenastce na potrzeby drugiego T20I w Delhi.

Nie często wygrywa się 5:0. Pokonanie jakiejkolwiek drużyny 2:0 (testy) i Bangladeszu (3:0) nie jest łatwe. Zespół Indii jeszcze tego nie zrobił, ale istnieje szansa na jutro serię zwycięstw na Międzynarodowym Stadionie Rajiva Gandhiego w Hyderabadzie. Teraz pytanie brzmi, czy kapitan Suryakumar Yadav i główny trener Gautam Gambhir powalczą o chwałę, czy też dadzą czas na grę tym, którzy nie rozegrali żadnego meczu w pierwszych dwóch T20I?

Spodziewaj się zmian

Jeśli ktoś myśli, że indyjski zarząd chce tylko dodać kolejne zwycięstwo do tablicy, to nie przyglądał się im uważnie od Pucharu Świata T20 w 2024 r. Zwycięstwo dla samego zwycięstwa nie jest tym, czego chcą. Dążą do doskonalenia i doskonałości. Sposobem na to jest eksperymentowanie. Dlaczego Suryakumar miałby rzucić siebie i Rinku Singha przeciwko Sri Lance w death overach, gdyby chciał wygrać 3:0?

Seria została wygrana, a teraz Team India wystawi tych, którzy nie mogli uzyskać czasu na grę w Delhi i Gwaliorze. Zatem spodziewajcie się, że Tilak Varma, Ravi Bishnoi, Jitesh Sharma i Harshit Rana pojawią się w składzie drużyny jutro o 19:00. Ryan ten Doeschate, asystent trenera Indii, powtórzył to samo w przededniu finałowego turnieju T20I.

„W składzie jest duża głębia, a wielu chłopaków ma doświadczenie w IPL. Staramy się udostępnić jak największej liczbie chłopaków międzynarodowe doświadczenia związane z tym, co nas czeka. Chętnie zagramy z kimś takim jak Harshit Rana powiedział.

Wskaż, aby udowodnić

Harshit Rana nie zadebiutował jeszcze w Indiach, po tym jak w sierpniu nie udało mu się zakwalifikować do zawodów na Sri Lance. Teraz jednak wydaje się, że swój pierwszy występ w barwach zdobędzie w ciągu najbliższych 24 godzin. Bishnoi, Jitesh i Tilak nie grają w Indiach od stycznia. Gdy kilka gwiazd wypoczęło, może to być czas, aby spróbować i zobaczyć, na czym stoją.

Bishnoi miał pecha. Niecały rok temu był melonikiem nr 1 w T20I i jakimś cudem wymknął się spod kontroli, nie robiąc nic złego. Zawodnik nie pojawił się w Pucharze Świata T20 i jak dotąd nie rozegrał żadnego meczu w tej serii, mimo że radził sobie dobrze w Zimbabwe i na Sri Lance. Jitesh jest jednym z niewielu pałkarzy bramkarzy niższej klasy w Indiach, ale konkurencja, Rishabh Pant, zmusiła go do wycofania się. Tilak powinien czuć się szczęśliwy; jest tu tylko dlatego, że Shivam Dube jest kontuzjowany, ale jeśli jutro otrzyma szansę, powinien ją w pełni wykorzystać.

Dużo więcej na linii

Może to być również przesłuchanie do nadchodzącej serii T20I obejmującej 3 mecze przeciwko Republice Południowej Afryki. Podobnie jak w przypadku Bangladesh T20I, oczekuje się, że gracze wszystkich formatów, tacy jak między innymi Yashasvi Jaiswal, Rishabh Pant i Mohammed Siraj, będą wypoczęci. Trzeci mecz T20I Indii i Bangladeszu to idealny moment na przetestowanie podgrzewaczy ławek i podjęcie decyzji o ich miejscu w meczu przeciwko Proteas w przyszłym miesiącu.

Kadra Indii na 3. Bangladesz T20I

Wybór redaktora

BCCI szuka stałego wicekapitana testu w Indiach przed decydującą serią w Australii

Najważniejsze historie


Zrodlo