Pomimo wirusowych plotek, studio stojące za League of Legends i Valorant nie przygotowuje gry przypominającej Deadlock.
Menedżer ds. komunikacji Riot Games, Joe Hixson, zdementował wirusowy post, w którym twierdził, że studio tworzy „nową strzelankę bohaterską, która będzie konkurować z Deadlockiem” wraz z konglomeratem technologicznym Tencent.
„Widzę wiele szalonych plotek, ale ta jest wyjątkowo fałszywa” – Hixson napisała dziś na Twitterze. Jak zauważa również Hixson, zrzut ekranu w poście poniżej może wyglądać bardzo podobnie do nagłówków publikowanych w serwisach informacyjnych takich jak ten, ale nagłówek istnieje online tylko na jednym forum 4Chan. „Artykuł” ma również datę publikacji marzec 2024 r., czyli poprzedzającą pierwszy prywatny test Valve w maju.
Widzę wiele szalonych plotek, ale ta jest wyjątkowo fałszywa. Kilka uwag…- Artykuł na zrzucie ekranu w ogóle nie istnieje.- Tencent nie finansuje w ten sposób naszego dewelopera… to nie tak… to nie tak działa.- Jest dużo gotowania Badania i rozwój, ale nic takiego jak Deadlock. https://t.co/CP43iPBfIL3 października 2024 r
„Tencent nie finansuje naszych [development] w ten sposób” – dodaje Hixson. „To nie tak działa… to nie tak działa”.
Riot Games najwyraźniej pracuje nad czymś w milczeniu, chociaż to, co ma w produkcji, najwyraźniej nie za bardzo przypomina najnowszą strzelankę MOBA firmy Valve. „Dużo się w nim gotuje [research and development]ale nie przypomina Deadlock” – podsumowuje Hixson.
Sam Deadlock miał tajemniczą drogę do ogłoszenia. Na początku tego roku Valve po cichu wypuściło serię testów rozgrywki dostępnych tylko na zaproszenie, z uprzejmą, prawnie niewiążącą prośbą do graczy, aby nie dzielili się żadnymi szczegółami na temat gry. Oczywiście zrzuty ekranu i materiały filmowe opisujące grę jako frankensteinową mieszankę Overwatch i Dota pojawiły się w ciągu kilku tygodni, a Deadlock wkrótce przyciągnął dziesiątki tysięcy graczy, jeszcze zanim Valve oficjalnie podniosło pokrywę projektu.
Ale Deadlock nawet jeszcze się nie wypuścił, a zatem jest prawdopodobnie zbyt młody, aby w ogóle zainspirować konkurentów, mimo że pierwsi gracze byli nim oczarowani. Były profesjonalista Overwatch nazwał Deadlock „przyszłością gier”. I nie szkodzi, że Valve dodało funkcje zapobiegające oszustwom do Deadlock, których nigdy nie udało się uzyskać w Team Fortress 2.
Twórcy Risk of Rain dołączyli do Valve niecały miesiąc temu, a nad Deadlock pracuje już jeden z twórców legendarnego roguelike’a.