New York Jets przeszli w swojej historii wiele.
Mimo to trudno pamiętać trudniejszy dla nich czas niż dzień dzisiejszy.
Mieli być pretendentem do Super Bowl i wydawało się, że czeka ich mocny sezon, ale wcale tak się nie stało.
Wygląda na to, że wszystkie decyzje, które podjęli, były błędne, a Aaron Rodgers, ich oczekiwany wybawiciel, wyglądał jak skorupa samego siebie.
Dlatego Stephen A. Smith uważa, że może to stanowić plamę na jego dziedzictwie.
W programie „First Take” ESPN Smith stwierdził, że choć Rodgers jest jednym z najwybitniejszych wszechczasów i przyszłym członkiem Galerii Sław pierwszego głosowania, ryzykuje odejściem w zapomnienie po tej nieudanej kadencji (za pośrednictwem ClutchPoints).
„Aaron Rodgers to jeden z tych kolesi, że kiedy przejdzie na emeryturę… rozpłynie się w półmroku i nikt nie będzie o nim myślał przez to, co teraz widzimy… To epicka, epicka porażka”.
Stephen A. Smith brzmiał NIESAMOWICIE w 2-6 Jetspic.twitter.com/XvxmOtm7dv
— ClutchPoints (@ClutchPoints) 28 października 2024 r
Smith stwierdził, że decyzja Jets, by dać Rodgersowi wszystko, czego pragnie, przyniosła odwrotny skutek, dodając, że zespół wygląda na mniej zachwyconego grą z nim niż w zeszłym sezonie bez niego.
Uważa również, że istnieją pewne oczywiste problemy z coachingiem, które mogą szybko nie zniknąć.
Prawdę mówiąc, biorąc pod uwagę rodzaj talentu, jaki zgromadzili, zespół Jets może zapisać się jako jedno z największych rozczarowań w historii sportu zawodowego.
Rodgers może, ale nie musi, zdecydować się na powrót na kolejny sezon.
Jeśli jednak wróci w przyszłym sezonie, odwrócenie sytuacji będzie wymagało elitarnego coachingu i dużej odpowiedzialności.
NASTĘPNY:
Mike Greenberg mówi, że 1 drużyna NFL to „kolosalna porażka”