Starcia mieszkańców i bandytów w Pasar Merdeka Bogor wywołane odmową przeniesienia sprzedawców ulicznych

Niedziela, 6 października 2024 – 10:13 WIB

Bogor, VIVA – Mieszkańcy wioski Ciwaringin starli się z bandytami w Pasar Tumpah, Jalan Merdeka, Bogor Tengah, Bogor West Java, wczesnym rankiem w sobotę, 5 października 2024 r. Starcie zostało wywołane przez bandytów, którzy powstrzymywali przeniesienie sprzedawców ulicznych z głównej drogi.

Przeczytaj także:

Wielka szansa RI, aby zostać mistrzem gospodarki cyfrowej w ASEAN

„Chronologia problemu była taka, że ​​5 osób chciało zaprosić handlowców do przeniesienia się do lokalizacji PTP Mawar, ale kilku handlowców odmówiło przeniesienia, więc doszło do debaty” – powiedział szef policji Central Bogor, AKP Agustinus Manurung.

Starcia zostały pomyślnie rozproszone po tym, jak policja wysłała na miejsce oddział Kujang policji miasta Bogor pod dowództwem AKP Agusa, rozproszyła około 10 osób, a następnie strzegła ich wzdłuż Jl Merdeka.

Przeczytaj także:

Policja aresztuje 2 nowych podejrzanych w związku z dyskusją o rozwiązaniu spółki w Kemang

Policja tłumi starcia w Maluku (zdjęcie ilustracyjne).

W związku z tym starciem lokalny mieszkaniec Hasan powiedział, że trzy dni temu PP Satpol wydała apel i wywiesiła banery zakazujące sprzedaży na Jalan Merdeka, ale do ostatniej nocy niektórzy handlarze nadal sprzedawali.

Przeczytaj także:

Lokalne prace modowe RI penetrują rynek globalny, prezentacja See To Wear 2024 jest gotowa do ogłoszenia

Hasan powiedział, że przybycie mieszkańców na miejsce miało początkowo przypomnieć im o zakazie sprzedaży handlarzom. Do prowokacji doszło jednak ze strony grupy osób podejrzanych o bandytyzm, która przegoniła mieszkańców.

„Stało się to około godziny 14.00, bandyci z żelazkami rozproszyli przybyłych mieszkańców, przez dłuższy czas panowało zamieszanie” – powiedział.

Hasan powiedział, że zamieszanie między mieszkańcami a bandytami jest nieuniknione. Na szczęście w wyniku zdarzenia nie było ofiar śmiertelnych.

„Gdy tylko przybyła policja i wspólne siły, oni (bandyci) już zniknęli. Policja zachowywała się więc jak w indyjskim filmie: gdy tylko się rozeszli, przyjechali. Policja i połączone siły powinny były utworzyć punkt ochrony aby handlarze i bandyci nie wracali w to miejsce” – powiedział.

Hasan powiedział, że zamieszanie powstało, ponieważ mieszkańcy byli zirytowani bandytyzmem i handlarzami, którzy nadal byli zdecydowani sprzedawać. Nawet mózg bandyty, który zarządza sprzedawcami na rozproszonym targowisku na Jalan Merdeka, wciąż jest na wolności.

„Zeszłej nocy gangster był mózgiem bandytów i umożliwił handlarzom sprzedaż w tym miejscu. Korzystali z budynku, który faktycznie został opieczętowany przez władze miasta i nie pozwolono mu używać go jako targu, ale z Jufri, pieczęć została złamana, wszystkie banery zabraniające sprzedaży przez władze miasta zostały usunięte” – powiedział

Hasan ujawnił, że na miejscu widziano kilku sprawców aresztowanych wczoraj przez policję. Podejrzewa się, że sprawcy nie zostali zatrzymani przez policję.

„Ci, którzy zostali wczoraj aresztowani, zostali rzeczywiście zwolnieni. Wczoraj wieczorem widziałem ich na miejscu” – powiedział Hasan

Hasan podejrzewa, że ​​zatrzymanym wczoraj sprawcom nie podjęto zdecydowanych działań. Krążyła nawet informacja, że ​​sprawcy zostali poproszeni jedynie o oświadczenie, że nie będą powtarzać takiego zachowania.

„Oznacza to, że APH nie podejmuje zdecydowanych działań przeciwko bandytyzmowi” – ​​poskarżył się Hasan.

Z tego powodu mieszkańcy poprosili policję o przybycie, aby zapewnić bezpieczeństwo poprzez utworzenie posterunku ochrony jako formy rzeczywistego egzekwowania prawa.

„W obu punktach muszą znajdować się zarówno targ Tumpah Merdeka, jak i targ Mawar, aby handlarze przeniesieni na rynek Mawar nie byli zastraszeni przez bandytów i nie chcieli wrócić na ulicę, natomiast handlowcy, którzy pozostali i odmówili przeniesienia, powinni przestrzegać wydanego okólnika przez APH, zamiast kontynuować tam sprzedaż” – wyjaśnił.

Hasan powiedział, że w tym miejscu znajdował się posterunek ochrony. Mieszkańcy czują się także bezpiecznie i komfortowo, gdyż pozbawieni skrupułów bandyci i handlarze nie mają odwagi sprzedawać w tym miejscu.

„Ponieważ jak dotąd mieszkańcom nie podoba się wygląd targowiska na Jalan Merdeka, ponieważ powoduje on akty bandytyzmu, co też budzi niepokój mieszkańców” – powiedział.

Hasan powiedział, że obecność posterunku ochrony jest również środkiem zapobiegającym aktom bandytyzmu. Co więcej, lokalizacja ta znajduje się w centrum miasta Bogor, niedaleko Pałacu Prezydenckiego.

„Należało temu zapobiec, budując wspólny punkt ochrony i aresztując bandytów, którzy zarządzali tym rynkiem od ponad 20 lat” – stwierdził.

Następna strona

Źródło: VIVA/Dede Idrus

Następna strona



Zrodlo