Skandal we Francji! Najbardziej kontrowersyjny rzut karny w sezonie… który zostanie rozstrzygnięty po meczu

Skargi arbitrażowe są na porządku dziennym w każdym meczu rozgrywanym na całym piłkarskim świecie. Trudno jednak wyjaśnić to, co wydarzyło się w Lyon-Auxerre.

Po początkowo zarządzeniu rzutu od bramki, sędzia VAR zadzwonił do Jeremy’ego Stinata (sędziego meczu), aby rozpatrzyć możliwą karę dla Mikautadze. Sędzia ostatecznie zgodził się na tę decyzję, a trener Auxerre nalegał, aby jego zespół opuścił boisko.

Jego gniew pojawia się, ponieważ mecz został wznowiony, zanim system VAR wezwał sędziego w celu sprawdzenia przebiegu gry. Sytuacja była już dość „szczególna”, ale po skargach (i wydaleniu asystenta trenera gości) wydarzyło się coś niewyobrażalnego.

Kapitan Auxerre podszedł do sędziego i złożył „rezerwę techniczną”, czyli podpisany dokument kwestionujący decyzję sędziego. Jest to mechanizm „formalnego protestu” istniejący w Ligue1.

Jednak najbardziej surrealistyczne w tym wszystkim jest to, że dopiero po meczu zapadnie decyzja, czy decyzja dotycząca kary zostanie podtrzymana. Oznacza to, że gol Olympique Lyon zdobyty po rzucie karnym przeciwko Mikautadze będzie musiał zostać zatwierdzony po meczu.

Po doliczeniu 15 minut dogrywki do pierwszej połowy mecz był kontynuowany, a obie drużyny udały się do szatni po zagraniu w jednym ze zdjęć sezonu.



Zrodlo