Sergio López, autentyczny „Taksówkarz”

Gdyby Scorsese rozważał reedycję swojego opus magnum, Sergio López odegrałby tę rolę doskonale. Z zawodu jest taksówkarzem, z powołania ściga się w rajdach – to podwójne oblicze odziedziczone po ojcu, które mieszkaniec Madrytu z łatwością łączy. "Trzeba trochę zmienić chip w taksówce, bo czasami bezwiednie trochę obciąża to prawą nogę… Chociaż niektórzy klienci mówią mi, że podoba im się sposób, w jaki jeżdżę, że ich zabieram szybko, ale bezpiecznie< /strong>"z rozbawieniem wyjawia Drifter, pseudonim, który identyfikuje go ze względu na specjalizację – drift – w której zaczynał jako dziecko, kiedy nie miał nawet pedałów już.

Kontynuuj czytanie

Zrodlo