MIASTO TACLOBAN — Choroba pasożytnicza endemiczna dla wschodnich Visayas w dalszym ciągu dotyka mieszkańców regionu.
W raporcie opublikowanym 24 października Departament Zdrowia Wschodnich Visayas (DOH-8) podał, że od stycznia do października 2024 r. co najmniej 519 osób zachorowało na schistosomatozę.
Schistosomatoza, znana również jako gorączka ślimakowa, jest wywoływana przez pasożytnicze płazińce (shistosomy), które rozwijają się w środowiskach słodkowodnych.
„Schistosomatoza pozostaje poważnym problemem w naszym regionie” – stwierdziła dr Lyn Verona, szefowa centrum medycznego Szpitala Ogólnego i Centrum Schistosomatozy gubernatora Benjamina T. Romualdeza (GBTRGHSC).
„Wzmacniamy nasze placówki i inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na opiekę, zwłaszcza ze strony pacjentów ze schistosomatozą” – dodała.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
W 2023 r. w regionie zarejestrowano 775 przypadków.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) stwierdziło, że objawy schistosomatozy mogą się różnić w zależności od fazy infekcji.
W początkowej ostrej fazie objawy obejmują wysypkę lub swędzenie skóry, gorączkę, dreszcze, kaszel i bóle mięśni.
Do przewlekłych objawów, które mogą rozwinąć się miesiące lub nawet lata po zakażeniu, w zależności od tego, które narządy zostały zaatakowane przez jaja pasożyta, należą ból brzucha, biegunka, krew w stolcu lub moczu oraz powiększenie wątroby lub śledziony.
W zaawansowanych powikłaniach schistosomatoza może prowadzić do poważnych powikłań, w tym uszkodzenia lub zwłóknienia wątroby lub marskości wątroby, uszkodzenia nerek; i raka pęcherza moczowego.
Aby zapobiec powikłaniom, niezbędne jest leczenie odpowiednimi lekami przeciwpasożytniczymi, takimi jak prazikwantel.
Jednak DOH-8 nie zgłosił żadnej śmierci z powodu schistosomatozy.
Spośród obecnych 519 przypadków w regionie 402 uznano za przypadki ostre, a pozostałe 117 sklasyfikowano jako przewlekłe.
GBTRGHSC w mieście Palo na Leyte wzmogło wysiłki mające na celu walkę z tą chorobą poprzez poprawę infrastruktury i wzmocnienie personelu medycznego.
Szpital, wcześniej znany jako Szpital Schistosomatozy, pracuje nad tym, aby stać się placówką medyczną trzeciego poziomu na 500 łóżek, specjalizującą się w chorobach zakaźnych, ze szczególnym naciskiem na leczenie i profilaktykę schistosomatozy.
Do najważniejszych usprawnień należy otwarcie nowego oddziału ambulatoryjnego, w pełni wyposażone sale operacyjne oraz trwająca budowa bloku do hemodializ, tomografii komputerowej, oddziału endoskopowego i echokardiografii 2D.
Celem tej rozbudowy jest zwiększenie możliwości szpitala w leczeniu zarówno schistosomatozy, jak i innych chorób zakaźnych powszechnych w regionie.
Schistosomatoza została po raz pierwszy udokumentowana na Filipinach wśród więźniów z Samar i Leyte w więzieniu New Bilibid w 1906 roku.
Dziś, ponad sto lat później, choroba ta pozostaje poważnym zagrożeniem na obszarach wiejskich, zwłaszcza wśród społeczności zależnych od rolnictwa, gdzie powszechne jest narażenie na kontakt z zanieczyszczoną wodą słodką.
Biuro regionalne DOH zidentyfikowało 897 wiosek w 63 miastach we wschodnich Visayas, w których żyje około 1718 kolonii ślimaków słodkowodnych, które są głównymi wektorami choroby.
Aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się choroby, GBTRGHSC uruchomiło kilka kampanii dotyczących zdrowia publicznego skupiających się na zapobieganiu i zarządzaniu.
„Nasze inicjatywy w zakresie zdrowia publicznego odegrały kluczową rolę w podnoszeniu świadomości na temat schistosomatozy, szczególnie na obszarach wysokiego ryzyka” – stwierdziła Werona.
„Jesteśmy zobowiązani do kontynuowania wysiłków na rzecz ochrony zdrowia i dobrego samopoczucia mieszkańców Regionu 8” – dodała.
Jedną z podejmowanych inicjatyw jest „GBTRGHSC on Wheels Kalusugan Caravan”, mobilny program opieki zdrowotnej we współpracy z listą imprezową Tingog.
Ta przyczepa kempingowa zapewnia kluczowe usługi medyczne odległym społecznościom, oferując dostęp do opieki zdrowotnej populacjom, które w przeciwnym razie mogłyby pozostać nieleczone.
„Zwiększyliśmy także rekrutację lekarzy, pielęgniarek i personelu medycznego, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na leczenie schistosomatozy, zarówno w szpitalu, jak i w ramach naszych programów informacyjnych” – stwierdziła Verona.