„Saturday Night Live” fałszuje debatę wiceprezydenta, weryfikując fakty, w których obawia się JD Vance’a i głupkowatego Tima Walza

Sobotnia noc na żywo sprowadził z powrotem prawie wszystkich dyrektorów wyborów w 2024 r. na zimne otwarcie, co stanowiło parodię debaty wiceprezydentów, która odbyła się w tym tygodniu pomiędzy JD Vance (Bowen Yang) i Timem Walzem (Jim Gaffigan).

Riffy dotyczyły najbardziej pamiętnych momentów skądinąd nieistotnej 90-minutowej debaty, w tym chwili, gdy moderatorzy CBS News Norah O’Donnell i Margaret Brennan zapytały obu kandydatów o niektóre z ich żenujących twierdzeń z przeszłości.

„Senatorze Vance, nazwał pan Donalda Trumpa Hitlerem Ameryki. Czy żałujesz tego?”

„Kontekst ma znaczenie. Miałem to na myśli jako komplement” – odpowiedział Vance.

Następnie przyszedł czas na Walz. „Gubernator Walz. Twierdziłeś, że byłeś w Hongkongu podczas masakry na placu Tiananmen, a byłeś w domu, w Minnesocie. Czy możesz to wyjaśnić?”

Walz odpowiedział: „Myślę, że pojechałem do Epcot. Można objechać cały świat, a ja miałem parę w sekcji Niemcy i myślałem, że pojechałem do Chin. Tak czy inaczej, jestem kretynem”.

W skeczu Kamala Harris (Maya Rudolph) i Doug Emhoff (Andy Samberg) z niepokojem obserwują debatę rozgrywającą się w telewizji, a wiceprezydent jest szczególnie wstrząśnięty, gdy jej kandydatka na kandydatkę zaczyna nawiązywać więź z Vance’em. W końcu dochodzi do wizyty prezydenta Joe Bidena (Dana Carvey), który przypomina im, że to wszystko nie będzie miało większego znaczenia, ponieważ nikt nie pamięta wiceprezydentów. „Kto do cholery był wiceprezydentem Obamy?”

Więcej wkrótce.

Zrodlo