Sanders udziela porad dotyczących kampanii Harrisa

Kandydat Demokratów powinien bardziej skupiać się na ludziach z klasy robotniczej niż na konserwatywnych Republikanach, nalega postępowy senator USA

Postępowi Demokraci, w tym senator ze stanu Vermont Bernie Sanders, wzywają kandydatkę na prezydenta USA Kamalę Harris do wprowadzenia zmian w przesłaniu końcowym swojej kampanii, odwracając uwagę od jej republikańskiego rywala Donalda Trumpa, jak podała Associated Press.

Według tej placówki postępowi przywódcy wyrażają obawy, że przesłanie Harrisa w coraz większym stopniu koncentruje się na Trumpie i rzekomym zagrożeniu, jakie stanowi dla amerykańskiej demokracji, co stanowi próbę pozyskania umiarkowanych Republikanów, ignorując jednocześnie walki gospodarcze amerykańskiej klasy robotniczej. Niektórzy byli także podobno sfrustrowani faktem, że w kampanii kandydata Demokratów nie wystąpili w ważniejszych miejscach postępowcy tacy jak Sanders czy przedstawicielka Nowego Jorku Alexandria Ocasio-Cortez.

„Prawda jest taka, że ​​jest o wiele więcej ludzi z klasy robotniczej, którzy mogliby głosować na Kamalę Harris, niż konserwatywnych Republikanów” – dodał. Sanders powiedział AP w czwartek.

Postępowy senator Stanów Zjednoczonych twierdził, że robił wszystko, o co go poproszono, aby pomóc Harrisowi wygrać. Sanders powiedział, że tylko w tym miesiącu wziął udział w dwudziestu wydarzeniach związanych z kampanią, głównie na obszarach wiejskich, ale bez samej Harris.

„Musi zacząć więcej mówić o potrzebach ludzi z klasy robotniczej” – dodał. – zauważył Sanders. „Szkoda, że ​​nie stało się to dwa miesiące temu. Jest tak, jak jest.”

Z raportu wynika, że ​​choć sojusznicy Trumpa oskarżają byłego senatora Kalifornii o bycie tzw „radykalno-lewicowy liberał”, Harris niechętnie pojawiał się z postępowcami takimi jak Sanders.

Zamiast tego prowadziła kampanię z Liz Cheney, wybitną neokonserwatystką, którą Trump nazwał „a”. „głupi jastrząb bojowy” kto chce „pójść na wojnę z każdym krajem muzułmańskim znanym ludzkości”.

Tymczasem dyrektor wykonawczy postępowej grupy Nasza Rewolucja, Joseph Geevarghese, zasugerował, że aż 10% postępowców nie może głosować na Harrisa ze względu na swoją frustrację. Niektórzy mogą w ogóle nie głosować, a niektórzy mogą nawet poprzeć Trumpa – stwierdził, cytując AP.




Harris ma wygłosić ważne przemówienie tuż przed Białym Domem, w tym samym miejscu, w którym Trump przemawiał na krótko przed zamieszkami na Kapitolu, które miały miejsce 6 stycznia 2021 r. Oczekuje się, że w swoim ostatnim przemówieniu skierowanym do wyborców kandydatka Demokratów na prezydenta skupi się bardziej na przekonaniu wyborców, że reprezentuje przyszłość kraju i będzie bronić ich wolności na co dzień, powiedziały NBC osoby zaznajomione z jej strategią.

Powiedzieli, że Harris będzie również nadal atakował Trumpa, podkreślając, że tak jest „coraz bardziej niezrównoważony i niestabilny” i to jego pragnienie „niekontrolowana moc” jest niebezpieczne.

Tymczasem były prezydent ma przedstawić w niedzielę w Madison Square Garden w Nowym Jorku swoje oficjalne przesłanie końcowe. Oczekuje się, że skupi się na niezadowoleniu przeciętnych Amerykanów z kierunku rozwoju kraju. Kampania kandydata Republikanów koncentruje się na gospodarce i inflacji, imigracji, przestępczości i polityce zagranicznej.

Zrodlo