Samu Omorodion, napastnik Portobył głównym bohaterem we wtorek drużyny do lat 21 po strzeleniu czterech goli w pierwszej połowie meczu z Maltą, meczu kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy 2025: „Bardzo się cieszę ze zwycięstwa zespołu, a to jest najważniejsze. Najbardziej podoba mi się ten trzeci.”. Napastnik świetnie rozpoczyna sezon m.in jedenaście bramek strzelonych dla swojego klubu i Hiszpanii: “Wiedziałem, do czego jestem zdolny, znałem swoje możliwości. To dobry początek sezonu, ale muszę poprawić wiele rzeczy, aby nadal pomagać mojemu klubowi i reprezentacji. Jestem pewien, że przyjdzie ich o wiele więcej.”.
O istnieje możliwość, że zadzwonił do niego Luis de la Fuente, trener reprezentacji narodowej W związku z tym wezwaniem do zorganizowania meczów z Danią i Serbią w Lidze Narodów Samu przyznał, że jest ono w toku: „Nie przyjąłem ciosu, to prawda, trochę się martwiłem. Moja rodzina i przyjaciele byli bardziej uważni. Trzeba to przyjąć spokojnie, jestem młody i wiem, że mój czas nadejdzie. Skupiam się na tym, co mam do zrobienia”.
On Atlético Madryt pozyskało Samu latem ubiegłego roku Nie zadebiutował jednak nawet w oficjalnym meczu biało-czerwonych, bo wcześniej sprzedali go do Porto. Portugalska drużyna zapłaciła 15 milionów euro za 50% zawodnika: „To oni decydują. Jeśli mnie nie kochają, może dzieje się tak dlatego, że uważają, że nie mam wystarczającego poziomu. Simeone nie rozmawiał ze mną, ani nikt z zarządu; tylko Carlos Bucero”.
We wtorkowe popołudnie rozegrany został mecz Rumunia – Hiszpania do lat 19, który na zakończenie meczu młody zawodnik Athletic Elijah Gift doznał rasistowskiej zniewagi. W związku z tym rasistowskim czynem napastnik reprezentacji Hiszpanii stwierdził, że „Jesteśmy zmęczeni tą bzdurą. To zawsze ta sama historia. Dopóki nie zostaną podjęte rzeczywiste działania, sytuacja się nie zmieni. To, co powiem, w niczym nie pomoże. Na to nie ma miejsca w piłce nożnej. Przesyłam mu całe swoje wsparcie i wszyscy jesteśmy z nim. Mam nadzieję, że podniesiecie głos, aby taka sytuacja się więcej nie powtórzyła.”.