New York Jets mają obecnie bilans 2-3 i niedawno zwolnili głównego trenera Roberta Saleha.
Pomimo całego zamieszania i dramatu otaczającego drużynę, przyszły zawodnik Hall of Fame, Rob Gronkowski, uważa, że nie wszystko jest złe dla Jets.
„Mają całkiem solidny zespół… Ta zmiana może prawdopodobnie pobudzić do działania New York Jets… W tym roku po raz pierwszy mam wrażenie, że Jets nie są zespołem rozwiązanym” – powiedział Gronkowski w czwartek w Up & Adams.
Czy są jakieś pozytywne strony, które można zjeść na wynos? #Jety? Gronk waży 👇
„W tym roku po raz pierwszy mam wrażenie, że Jets nie są całkowicie rozłożonym zespołem…” ✈️@heykayadams @RobGronkowski @nyjets pic.twitter.com/QlPJbGtluT
— Up & Adams (@UpAndAdamsShow) 10 października 2024 r
Gronkowski zauważył również, że chce zobaczyć dobry futbol i jak wielkim fanem jest rozgrywającego Aarona Rodgersa.
Dobra wiadomość dla Jets jest taka, że kilka rzeczy może niemal natychmiast przełożyć się na ich korzyść.
Przede wszystkim zespół szanuje tymczasowego głównego trenera Jeffa Ulbricha i wierzy w niego.
Ponadto zwolnienie Saleha może sprawić, że zawodnicy i trenerzy będą dla siebie nawzajem cięższą pracą, ponieważ wiedzą, co ich czeka w przypadku porażki.
Zespół może wkrótce wymienić się także skrzydłowym Las Vegas Raiders Pro Bowl Davante Adamsem.
Mogą więc być coraz silniejsi w ataku.
Wreszcie ich następny pojedynek odbędzie się w Monday Night Football u siebie z rywalem Buffalo Bills, którego stawką jest pierwsze miejsce w AFC East.
Choć zespół spisał się słabo, nadal ma szansę na utrzymanie ligi przed końcem pierwszej tercji sezonu.
Sezon dla tej drużyny jeszcze się nie skończył.
NASTĘPNY:
Dan Orłowski ujawnia, co Jets muszą zmienić w ataku