Pasażerowie, którzy dziś rano planowali udać się do Madrytu pociągiem ze stacji Joaquín Sorolla lub ci, którzy wyjechali ze stolicy Hiszpanii do Walencji, robią to normalnie. I to jest wiadomość po tym, jak odyseja przeżyła w ten weekend i która po raz kolejny wystawiła na próbę cierpliwość setek pasażerów.
Zarządca infrastruktury kolejowej (Adif) i Renfe ogłosili wczoraj wieczorem, że od poniedziałku ruch pociągów będzie normalny, ponieważ problemy, które powstały po sobotnim wykolejeniu, zostały rozwiązane.
We wspólnym oświadczeniu Adif, Renfe i Ministerstwo Transportu ogłosiły późnym popołudniem, że ruch w tunelu dużych prędkości przecinającym Madryt między Puerta de Atocha i Chamartín będzie dozwolony od poniedziałku, w dniu oddania do użytku jednego z drogi.
Renfe gwarantuje, że połączenie będzie możliwe z Chamartín, z wyjątkiem dwóch pociągów, które odjeżdżały wcześnie rano z Atocha, oraz jednego, który wyjeżdżał z Alicante i również kończył się w Atocha.
Zadania polegające na usunięciu wykolejonego pociągu towarowego, który pozostał w tunelu między Chamartín i Atocha, będą kontynuowane w przyszły weekend, aby zminimalizować wpływ na usługę.
Tym samym w sobotę 26 i niedzielę 27 pociągi kursujące między Madrytem a wschodnią częścią półwyspu będą wracać punktualnie i tylko w weekend, aby rozpocząć lub zakończyć podróż na Puerta de Atocha.
W sumie, według danych dostarczonych przez Renfe, w ten weekend zakłócenie dotyczyło łącznie 9 połączeń między Madrytem a Walencją, 5 w jednym kierunku i 4 w innym. Nie podano oficjalnej liczby pasażerów, których to dotyczy, ale co najmniej 1100 z nich zostało przeniesionych przez Renfe na inne połączenia.