Recenzja „It’s Florida, Man”: Wredny mem otrzymuje dawkę człowieczeństwa

To Floryda, stary jest tutaj, aby skłonić Cię do ponownego przemyślenia mema, który jednocześnie celebruje i oczernia konkretną markę amerykańskich ekscentryków. Od producentów Sprawiedliwe kamienie szlachetne, ten nowy HBO Original gra tak Pijana historia spotyka Jinxbalansując cienką linią pomiędzy oświeconą empatią a szyderczym wyzyskiem.

Dla niewtajemniczonych: tytuł „Człowieka z Florydy” pochodzi z nagłówków szokujących wiadomości ze stanu Sunshine, w szczególności tych, które zwięźle przedstawiają absurdalny obraz rozpusty, zniszczenia i zażenowania. Dzięki temu mem Florida Man zyskał rozgłos w mediach społecznościowych, udostępniając fragmenty oburzających historii dla łatwego śmiechu i beztrosko zamieniając sprawców i ofiary w puenty.

Stworzony przez Marka Herwicka, To Floryda, stary oferty ci, którzy przeżyli swoje muśnięcia, będąc tyłkiem mema, mogą mówić sami za siebie. Wytrzymałości i odrobiny gwiazdorskiej mocy do niezwykle humorystycznych rekonstrukcji serialu dodaje kawalkada gościnnych gwiazd, w skład której wchodzą Anna Faris, Randall Park, Jake Johnson, Juliette Lewis, Simon Rex, Ego Nwodim i Sam Richardson.

Z odcinka na odcinek ton może się radykalnie zmienić, podobnie jak zespół, który za nim stoi To Floryda, stary wydaje się nieswojo skręcać wszystko w pożywkę komediową. Ale ogólnie rzecz biorąc, jest coś niezaprzeczalnie czarującego w tych mężczyznach i kobietach z Florydy, którzy nie pozwalają, by definiowali ich internetowe żarty i 15 minut niesławy.


Co jest To Floryda, stary o?

W filmie występują także Ego Nwodim i Sam Richardson "Palce u stóp" W "To Floryda, stary."

Ego Nwodim i Sam Richardson występują razem w filmie „Toes” w filmie „To Floryda, stary”.
Źródło: HBO

Przed każdym z sześciu odcinków rozpoczynająca się narracja z Król wzgórza ałun i pochodzący z Florydy Stephen Root obiecuje, co następuje:

„To, co zaraz zobaczycie, może być niebezpieczne, błahe, błędne, ale z całą pewnością głupie. Ale to wszystko także prawda. W pewnym sensie”.

Pierwsze cztery odcinki udostępnione krytykom przedstawiają zuchwały plan zemsty, waśń pomiędzy profesjonalną syreną a praktykującą czarownicą, optymistką zaatakowaną przez aligatora i parą przyjaciół, którzy biorą udział w przerażająco poruszającej reklamie Craigslist. W każdym z tych przypadków To Floryda, stary siada z badanymi, pozwalając im opowiedzieć te historie własnymi słowami. Niektóre z tych słów będą powtarzane przez wykonawców komediowych, wnosząc do inscenizacji szeroki humor. Ale niektóre linie najlepiej pochodzą ze źródła.

Na przykład w drugim odcinku „Gator” samozwańczy Florida Man Eryk Merda deklaruje o wątpliwym rozróżnieniu: „Nie jestem najostrzejszym narzędziem w szopie, ale dźgnę cię najostrzejszym narzędziem!”

To Floryda, stary z dumą prezentuje szorstki urok.

Z pierwszych czterech odcinków „Gator” jest najbardziej fascynujący. Simon Rex występuje w roli Erica Merdy, któremu starcie z aligatorem spowodowało utratę jednej ręki. Opierając się na tej samej wypaczonej wrażliwości komediowej, jaką charakteryzuje się doceniony przez krytyków dramat Czerwona Rakieta, Rex promieniuje swoją spaloną słońcem wrażliwością. Niezależnie od tego, czy zbiera śmieci na poboczu drogi, czy pływa spokojnie w jeziorze pełnym aligatorów, Rex niesie ze sobą radość, która nie tylko jest urzekająca, ale także odzwierciedla energię Merdy w jego wywiadach.

Najlepsze historie, które można mashować

Ten człowiek z Florydy mówi dokumentalistom, że wielu postrzega jego historię jako tragedię, ale on widzi w niej nowy początek. „Gator” w przekonujący sposób ukazuje tę wersję oczami Merdy. W ten sposób To Floryda, stary ewangelizuje za fantastyczną wolnością pozwalającą odejść od tego, jak postrzegają Cię inni ludzie. Kogo obchodzi, co media społecznościowe lub medium, z którym przeprowadzono wywiad, mogą powiedzieć na temat duchowej wizji, którą Merda przysięga, że ​​spotkał na bagnach? Choć początek tej historii jest głupi, moxie Merdy i przesłanie osobistej odnowy są inspirujące.

Merda jako pierwsza przyznała, że ​​był „kupą gówna”, który popełnił szalenie głupi błąd, w wyniku którego doznał poważnych obrażeń. Ale jest zadowolony z miejsca, w którym znalazł się, więc docenia całe to doświadczenie, utratę kończyn i wszystko! Ten radosny portret komplikuje koncepcję mężczyzny z Florydy, która wydaje się być celem tej ciekawej serii. Osoby, które w Internecie spisano na straty jako wieśniaki lub coś gorszego, mają szansę podzielić się nie tylko swoją wewnętrzną logiką stojącą za tymi wątpliwymi decyzjami, ale także swoją osobowością, poczuciem humoru i człowieczeństwem.

Jednak nie każdy odcinek jest tak udany.

„Syreny” to słaby punkt To Floryda, stary.

Pojawia się Anna Faris "Syreny" W "To Floryda, stary."

Anna Faris pojawia się w „Syrenach” w „To Floryda, stary”.
Źródło: HBO

W zwiastunie „Syreny” wydają się absolutnie zachwycające, z udziałem Anny Farris i W Filadelfii zawsze jest słonecznieMary Elizabeth Ellis w roli walczących zawodowych syren w kiczowatej bitwie, która doskonale pasowałaby do filmu o Kristen Wiig. Jednak szorstkie słowa przy basenie szybko prowadzą do bezrobocia, nękania w Internecie, a ostatecznie ujawnienia korupcji w policji.

Podczas gdy w „Toes” i „Saucy” pojawiają się bardziej brutalne zdarzenia, „Syreny” najbardziej skupiają się na prawdziwym dramacie kryminalnym, szczególnie przywołując napięte filmy dokumentalne Bój się bliźniego swego (również na Maxie). Jasne, kostiumy syren z połyskującymi, gumowymi rybimi ogonami i nagimi rytuałami czarnoksięskimi przyciągają uwagę na pierwszych stronach gazet. Ale w tym serialu to nie wystarczy, aby uczynić tę historię zabawną, zwłaszcza gdy cierpienie trwa.

W pewnym momencie nękana syrena Whitney Fair (której historia jest sercem tego odcinka) zalewa się łzami, opowiadając o wydarzeniach. Dokumentaliści pozwalają kamerze działać, a członek ekipy pociesza ją w tym trudnym momencie przed kamerą. Takie momenty są częste w dokumentach kryminalnych o surowej twarzy. Takie ujęcia ukazują surowy ból, który kryje się pod wyćwiczoną, odważną twarzą – taką, jaką ofiary mają nosić, gdy wspominają najgorszy dzień w swoim życiu widzom, którzy zbyt chcą go zobaczyć. Podobnie jest w To Floryda, stary.

Strażnik Faira został opuszczony i widzimy napięcie emocjonalne, jakie wywołał ten spór poza nagłówkami. Dzięki temu znacznie trudniej jest śmiać się z rekonstrukcji, niezależnie od tego, jak radośnie kiczowaci są Ferris i Ellis w swoich rolach. Jako taki, ten odcinek nie wzmacnia punktu widzenia Faira; zdaje się z niej kpić, podważając nadrzędną empatię serialu i ukazując nas jako widza głodnego szczegółów, którym naprawdę jesteśmy.

To Floryda, stary jest wręcz uzależniające.

Pojawia się Juliette Lewis "To Floryda, stary."

Juliette Lewis pojawia się w „To Floryda, stary”.
Źródło: HBO

Z pewnością istnieje element parodii w portretach komiksowych, w których tematy wywiadów są punktem wyjścia do komedii fizycznej, głupkowatych rabunków i zwariowanych dowcipów. Ale jak to ma miejsce w przypadku Sprawiedliwe kamienie szlachetne czy komedie kryminalne country braci Coen, pojawia się także radosne uznanie dla tego niezdarnego amerykańskiego bandyty.

Mogą być małostkowi, lekkomyślni, a nawet głupi, ale nie bez powodu nas fascynują. Być może czytasz nagłówek Florida Man i chichoczesz. Ale czy nie zastanawiasz się również, co doprowadziło do tego momentu? Niewiarygodne, że usłyszenie całej historii nie umniejsza tych niewiarygodnych opowieści. Personalizuje ich, zachęcając nas do postrzegania swoich bohaterów jako ludzi, a nie puenty. Prawdopodobnie będziesz chichotał, chichotał i powtarzał w szoku niektóre dowcipy lub repliki, którymi rozmówcy dzielą się z niesamowitą hojnością. Ale odchodzisz też z głębszym szacunkiem dla ludzi, którzy spędzili naprawdę szalony czas i przeszli przez drugą stronę – może nie bez szwanku, ale wciąż bez przeprosin.

To Floryda, stary zadebiutuje w HBO 18 października o 11:00 ET i będzie można także oglądać na platformie Max. Nowe odcinki emitowane są co tydzień.



Zrodlo