Kolejna rozczarowująca porażka Toronto Maple Leafs.
Spodziewano się, że Leafs zaczną mocny mecz po fatalnym występie przeciwko Columbusowi we wtorek, ale to Blues wyszli na prowadzenie 2:0 po pierwszej przerwie. Oliver Ekman-Larsson na krótko zrównał swoją drużynę z jednym, ale Toronto borykało się z zespołami specjalnymi i poddało zdecydowanie zbyt wiele ataków nieparzystych zawodników.
Leafs wyprzedzili Blues, ale i tak przegrali 5:1 z przeciętną drużyną, której brakowało swojej gwiazdy. Ogólna ocena zespołu to D+.
Oceny graczy
Oliver Ekman-Larsson: B+
Otworzył wynik dla Leafs w drugiej kwarcie, strzelając jednorazowo i wyciągając Leafs na jedną bramkę. Craig Berube zmienił pary w połowie pierwszej bramki, a bramka Ekmana-Larssona padła po ładnym podaniu od nowego partnera, Morgana Rielly’ego. Nadal wygląda zadziornie.
PIERWSZY PĄczek OELA! 🔵 pic.twitter.com/dkvtU30kZk
— Toronto Maple Leafs (@MapleLeafs) 25 października 2024 r
Trzecia linia (Steven Lorentz, John Tavares i Nick Robertson): B-
W trzeciej nie grali razem, ale cała trójka znalazła się w kategorii „dobre, ale nie spektakularne”. Lorentz wykonał doskonałe zagranie, uderzając krążkiem wokół Justina Faulka i w drugiej minucie wyciągając rzut karny, ale jego drużynie nie udało się wykorzystać sytuacji. Tavares zaliczył dodatkową asystę w drugiej kwarcie i rozpoczął grę od kluczowego zwycięstwa po wznowieniu. Robertson sam miał kilka zauważalnych momentów, ale wydaje się, że cała trójka musi grać z kimś, kto może ich ustawić. Ich minuty były trochę zbyt nudne.
Czwarta linia (Pontus Holmberg, David Kämpf i Ryan Reaves): B-
Byli silni w defensywie, mieli nawet kilka niezłych okazji do zdobycia gola, ale w pewnym momencie musieli umieścić krążek w siatce. Mam wrażenie, że gdy grają dobrze, wynik w minutach wynosi 0:0, a gdy grają słabo, zostają przesunięci. Potrzebują kilku gier +1, aby zrównoważyć gry -1.
Morgan Rielly: B-
Pod koniec pierwszej akcji Rielly został przesunięty na prawy skrzydłowy i nagrodził swojego trenera ustawieniem Ekmana-Larssona na pierwszego gola dla swojej drużyny. Pod koniec drugiej sekundy stworzył kolejną dobrą okazję do zdobycia bramki, ale ogólnie był to dla niego co najwyżej przeciętny mecz.
Bobby McMann: C+
McMann miał świetną okazję do zdobycia bramki w początkowej fazie gry swojej drużyny, ale nie udało mu się jej wykorzystać. Poza tym jego minuty były dość nudne.
Józef Woll: C
Woll w swoim debiucie w sezonie stracił cztery gole i choć można było oczekiwać, że zaliczy jeszcze jedną interwencję, jego zespół nie wyświadczył mu przysługi. Auston Matthews zasłonił go przy pierwszym golu, a skuteczność jego zespołu w rzutach karnych przy drugim była straszna. Trzeci gol padł po ładnym strzale ze slotu, a czwarty po 2 na 1.
Wykonał kilka świetnych interwencji, aby utrzymać Leafs w grze przed trzecią tercją, ale jego zespół popełnił przed nim zbyt wiele dużych błędów.
Jake McCabe: C
McCabe w pierwszej połowie otrzymał karę za wysokie kije, a jego drużynie nie udało się go uratować. W drugiej minucie stworzył sobie dwie solidne okazje do zdobycia gola, ale Binnington w obu przypadkach sprostał wyzwaniu. Wpisał się na listę strzelców trzeciego gola dla St. Louis po słabym podaniu do Matthewsa.
Mateusz Knies: C
Knies wystawił McManna na ryzykowną szansę w początkowej fazie gry w przewadze, ale jego gra była słaba w przypadku pięciu na pięciu, w wyniku czego zaczął trzecią partię z Tavaresem i Nylanderem.
Maks Domi: C
Domi rozegrał niesamowicie nudne minuty do czterdziestki i został przesunięty do dolnej szóstki, aby rozpocząć trzecią. Jego najlepsza zmiana nastąpiła podczas akcji cztery na czterech w trzeciej kwarcie. Oczekuje się, że będzie tworzył bardziej ofensywnie.
Simon Benoit: C-
Benoit wykonał niezły blok po pierwszym rzucie karnym swojej drużyny, ale najbardziej zauważalny był moment, w którym jego kij się złamał i spowodował niebezpieczny atak w drugą stronę.
William Nylander: D+
Nylander dał Matthewsowi szansę na ocenę A+ w pierwszej minucie, ale kapitan Toronto strzelił w piłkę Coltonowi Parayko. Stworzył Matthewsa na kolejną dobrą okazję na rozpoczęcie drugiej akcji, a McCabe’a na niebezpieczny jednorazowy strzał w końcówce klatki, ale żaden z nich nie zaowocował asystą. Niestety, później zaliczył fatalną stratę na ofensywnej niebieskiej linii, co doprowadziło do zdobycia czwartej bramki.
Conor Timmins: D+
Timmins źle zagrał pod koniec pierwszej bramki, strzelając krążkiem w golenie, w wyniku czego Brayden Schenn dał szansę na ucieczkę. Leafs przegrywali już 2:0, a on miał szczęście, że bramkarz wyciągnął go z błędu i utrzymał drużynę w grze.
Chris Tanev: D
Tanev wszedł na boisko przy pierwszych trzech golach St. Louis i zasługuje na część winy za drugą. Dylan Holloway został sam na czele podczas gry w przewadze i jeden z Tanevów lub Matthews powinien był go kryć. Może to był tylko problem z komunikacją, ale z pewnością było to trudne spojrzenie. Trochę się spóźnił, by chronić Alexandre’a Texiera przy trzecim golu.
Mitch Marner: F
Marner do czterdziestki nie generował żadnych bramek, a jego zespół był wyraźnie ogrywany w minutach. Miał wrażenie, że wziął wolny wieczór.
Auston Matthews: F
W pierwszych minutach przegrał wznowienie w strefie defensywnej, a kilka sekund później trafił na Wolla, gdy Philip Broberg zdobył bramkę. On również wpisał się na listę strzelców przy drugim golu, ponieważ on i Tanev nie mogli dojść do porozumienia co do tego, kto będzie krył Dylana Hollowaya z przodu.
Nylander wystawił mu szansę na A+ pod koniec pierwszej, ale ten wbił krążek w łyżwy Parayko. Na tym nie koniec minusów, ponieważ Matthews wszedł na boisko po trzeciego gola dla The Blues, po tym jak nie udało mu się wygrać walki krążkami w rzucie rożnym.
Wynik gry
Co dalej z Leafsami?
Wybieram się do Bostonu, aby zagrać z Bruins w sobotę o 19:00 w Sportsnet.
(Zdjęcie: Chris Tanouye / Getty Images)