Przed GP USA nowa bitwa techniczna podsyca Red Bull walkę o tytuł McLarena

Bądź na bieżąco ze wszystkimi najważniejszymi historiami w Formule 1. Zarejestruj się tutaj aby otrzymywać biuletyn Prime Tyre na swoją skrzynkę odbiorczą w każdy poniedziałek i piątek.


AUSTIN, Teksas – Powrót Formuły 1 na Circuit of The Americas rozpocznie serię sześciu wyścigów w ciągu ośmiu tygodni, aby zakończyć coraz bardziej napiętą walkę o mistrzostwa świata w 2024 roku.

Zanim samochody Red Bulla lub McLarena wyjadą na tor przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych, rozpoczęła się już nowa bitwa techniczna.

W czwartek Red Bull potwierdził, że po dyskusjach technicznych „uzgodnił plan” z FIA dotyczący przedniego zderzaka w samochodzie RB20. Decyzja ta następuje w krytycznym momencie sezonu, kiedy każdy uzyskany lub utracony wynik może mieć wpływ na walkę o mistrzostwo świata.

Max Verstappen nie wygrał wyścigu od czerwca, przez co jego przewaga nad Lando Norrisem w mistrzostwach świata kierowców spadła do 52 punktów. Red Bull traci teraz do McLarena przewagę 41 punktów w klasyfikacji konstruktorów po utracie prowadzenia w Baku, wzmocnionego przez miażdżące zwycięstwo Norrisa w Grand Prix Singapuru.

Red Bull stanął teraz także w obliczu kontroli technicznej ze strony rywali, którzy przed Grand Prix Singapuru wyrazili obawy, że mógł wykorzystać przedni zderzak do zmiany wysokości jazdy samochodu po rozpoczęciu kwalifikacji, gdy samochody są warunków na terenie parku zamkniętego i ustawień nie można zmieniać.

Wątpliwości dotyczące urządzenia sprawiły, że FIA ​​poinformowała zespoły przed tygodniem w Austin, że zostaną przeprowadzone dodatkowe kontrole w celu sprawdzenia, czy przedni śliniaczek nie będzie łatwo wyregulowany, np. dodanie uszczelki w celu zapewnienia zgodności.

FIA oświadczyła za pośrednictwem rzecznika, że ​​chociaż „nie otrzymała żadnych informacji o tym, aby jakikolwiek zespół stosował taki system”, zachowała czujność w nadzorowaniu sportu, co spowodowało dodanie dodatkowych procedur.

Potwierdził to starszy przedstawiciel zespołu Red Bull Sportowiec że urządzenie istnieje, ale stwierdziło, że będzie „niedostępne, gdy samochód zostanie w pełni zmontowany i gotowy do jazdy”.

Dodali, że „w licznej korespondencji, którą prowadzimy z FIA, pojawiła się ta część i uzgodniliśmy plan na przyszłość”.

Nierzadko zespoły prowadzą regularne dyskusje techniczne z FIA na temat projektów swoich samochodów, w przypadku gdy rywale zgłaszają pytania. Po podobnych rozmowach w Baku McLaren wprowadził zmiany w konstrukcji tylnego skrzydła o niskim docisku.

Verstappen i jego kolega z zespołu Sergio Pérez zaprzeczyli, jakoby plan dotyczący numeru startowego miał jakikolwiek wpływ na wyniki Red Bulla na torze. Pérez powiedział, że będzie to miało „zerowy” wpływ na zespół.

Verstappen wyjaśnił, że jest to „po prostu łatwe narzędzie”, które pomaga dostosować wysokość zawieszenia, gdy części są zdjęte z samochodu. „Ale kiedy już złoży się cały samochód, nie można go dotknąć” – dodał. „Więc dla nas to się nie zmienia (nic)”.

„Nic z tym nie robiliśmy” – dodał Pérez. Powiedział, że „wiedział, że coś takiego istnieje, ale nie było dla nas dostępne”.


Ślizg samochodu, widoczny tutaj po prawej stronie koła, może pomóc w regulacji wysokości jazdy. (Natalia KOLESNIKOVA / AFP)

Verstappen nawet nie zdawał sobie sprawy, że represje mają związek z Red Bullem. „Kiedy to przeczytałem, pomyślałem, że inne zespoły to robią, a potem dowiedziałem się, że ma to związek z naszym zespołem” – powiedział Verstappen. „Nigdy o tym nawet nie wspomnieliśmy ani nic. To było po prostu łatwiejsze narzędzie do regulacji (wysokość jazdy).”

Zapytany w czwartek w Austin, czy ruch FIA w stosunku do Red Bulla mógł dać mu przewagę w walce o mistrzostwo, Norris powiedział, że „jedna sprawa to posiadanie tego samochodu, a inna kwestia, jak bardzo go eksploatujesz i używasz, co nie mamy o tym pojęcia.”

Chociaż nie sądził, że „naprawdę zmieni to cokolwiek w układzie rzeczy”, zauważył w tym roku wąskie marginesy w punktach, często do setnych lub tysięcznych sekundy, i z zadowoleniem przyjął interwencję FIA.

„To dobrze, że FIA ​​robi coś takiego” – powiedział Norris. „Istnieje różnica między takimi czarnymi i białymi rzeczami i jest różnica między Formułą 1 a przesuwaniem granic, tworzeniem nowych rzeczy i wprowadzaniem innowacji w przestrzeni, w której wolno wprowadzać innowacje.

„Myślę, że właśnie w tym my, jako McLaren, wykonaliśmy bardzo dobrą robotę, ale z pewnością nie posuniemy się dalej”.

Ayao Komatsu, szef zespołu Haas F1, wyjaśnił, że dostosowanie wysokości zawieszenia między kwalifikacjami a wyścigiem zrobiłoby „całkiem dużą” różnicę w samochodzie i mogłoby być szczególnie korzystne w wyścigu.

„Zwłaszcza, gdy tracę przyczepność nowej opony, zużyta opona radzi sobie z degradacją itp., jeśli nie mamy idealnej równowagi na zakręcie, która będzie się tylko pogarszać w miarę utraty przyczepności opony” – powiedział Komatsu. „Powiedziałbym więc, że wyścig miałby większy wpływ”.

Podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych, które odbędzie się w najbliższy weekend, wiele zespołów, w tym Red Bull, wprowadzi kilka kluczowych ulepszeń samochodów. Bardziej tradycyjny układ COTA umożliwi zespołom lepszą analizę działania nowych części, w przeciwieństwie do specjalistycznych torów ulicznych w Baku i Singapurze.

Red Bull próbuje zaradzić niedawnemu pogorszeniu się wyników i rozwiązać problemy, które ostatnio były przyczyną tak wielu problemów Verstappena i Péreza.

Verstappen powiedział, że pakiet Red Bulla „wyniósł się z nauk zdobytych na Monzy”, gdzie przeżył nieszczęśliwy weekend, który zmusił go do zwątpienia w swoje nadzieje na mistrzostwo. Ani on, ani Pérez nie próbowali ulepszenia w symulatorze Red Bulla i w piątek będą mieli tylko godzinę treningu przed sesją kwalifikacyjną sprintu.

Chociaż weekend może pokazać, jak może potoczyć się ostatnie sześć wyścigów i jak zmienią się wyniki Red Bulla i McLarena, Verstappen powiedział, że nie odczuwa dodatkowej presji.

„Wiem, że kiedy wskakuję do samochodu, staram się dać z siebie wszystko” – powiedział Verstappen. „Kiedy samochód będzie w stanie osiągać dobre wyniki, ja dostarczę wyniki, a jeśli tak się nie stanie, będzie nieco trudniej. Oczywiście, naturalnie lubię wygrywać wyścigi i mistrzostwa.

„Ale tak. Jeśli to się stanie, to się stanie. Jeśli tak nie jest, to nie. Takie jest życie.”

Zdjęcie u góry: Jared C. Tilton/Getty Images

Zrodlo