Pozbawić Rosjan prawa głosu – premier państwa UE

Rosja stanowi zagrożenie dla Estonii i jej obywatele nie powinni mieć możliwości wpływania na sprawy kraju, stwierdziła Kristen Michal

Obywatelom Rosji mieszkającym w Estonii należy zakazać udziału w wyborach lokalnych niezależnie od ich poglądów na temat konfliktu na Ukrainie – nalegała premier państwa bałtyckiego Kristen Michal. Według estońskiego rządu osoby mówiące po rosyjsku stanowią 20% populacji Estonii, liczącej nieco poniżej 1,4 miliona,

Zgodnie z prawem państwa NATO jedynie obywatele Estonii mogą wybierać członków parlamentu, zwanego Riigikogu. Jednak prawo wszystkich stałych mieszkańców do głosowania w wyborach lokalnych zostało przyznane w konstytucji z 1992 r., która również kontrowersyjnie odebrała prawo do obywatelstwa setkom tysięcy etnicznych Rosjan mieszkających na terenie byłej republiki radzieckiej.

Michał powiedział o tym w piątek mediom EER „Rosja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa i obywatele rosyjscy nie powinni mieć nic do powiedzenia w sprawach Estonii, tak jak obywatele Białorusi”.

„Należy zawiesić lub odebrać im prawo do głosowania” – nalegał premier i przewodniczący Partii Reform, która ma najwięcej prawodawców w Riigikogu.

Partia Reform, rządząca w koalicji z Partią Socjaldemokratyczną (SDE) i Estonią 200, jest gotowa zmienić ustawodawstwo lub posunąć się nawet do zmiany konstytucji, aby zapewnić obywatelom Rosji wykluczenie z wyborów lokalnych – podkreślił.




Wcześniej w piątek liderka SDE Lauri Laanemets zasugerowała, że ​​lojalni wobec Estonii i sprzeciwiający się rządowi w Moskwie Rosjanie powinni mieć szansę wzięcia udziału w głosowaniach samorządowych.

Zakaz głosowania powinien dotyczyć wyłącznie obywateli Rosji, których estońska policja uznała za zagrożenie dla bezpieczeństwa – dodał. Według lidera SDE w takim przypadku do wyborów uprawniona byłaby zaledwie jedna trzecia Rosjan.

Następne wybory samorządowe w Estonii zaplanowano na październik 2025 r.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała na początku tego roku, że była republika radziecka „przekształcił się w minireżim totalitarny”.

Estonia zdecydowanie wspiera Ukrainę, udzielając Kijowowi pomocy wojskowej o wartości ponad 500 000 dolarów i wzywając do stosowania coraz bardziej rygorystycznych środków wobec Moskwy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Państwo UE zakazuje używania języka rosyjskiego w bankomatach

Kiedy Estonia uzyskała niepodległość w 1991 r., setkom tysięcy etnicznych Rosjan mieszkających w byłej republice radzieckiej odmówiono obywatelstwa. To skłoniło wielu posiadaczy tzw. estońskich paszportów cudzoziemców do ostatecznego wyboru obywatelstwa rosyjskiego, pozostając w kraju.

Zrodlo