Pokusa polityki: niektóre gwiazdy unikają cyrku

ZDJĘCIE PLIKU INQUIRER.net

MANILA, Filipiny – „A co, jeśli wygram?”

Nieżyjący już król komedii Dolphy (Rodolfo Quizon) nie żartował, udzielając tej odpowiedzi na ciągłe sugestie, aby kandydował na stanowiska publiczne, wykorzystując swoją popularność.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Szanse na jego wygraną były duże.

Według badania przeprowadzonego w 2015 roku i przesłanego do UP Diliman Journals, prawdopodobieństwo wygranej w wyborach na stanowiska publiczne przez celebrytów było najwyższe wśród osób biednych.

W badaniu przeprowadzonym w 2015 roku Clarissa David i Jenna Mae Atun stwierdziły, że „na Filipinach celebryci często […] ubiegać się o urząd publiczny i zwyciężyć”.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Dzieje się tak „nawet przy niewielkim doświadczeniu w życiu politycznym i ograniczonym wykształceniu”.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Stwierdzono w nim, że „celebrytki aspirujące do roli polityków mogą mieć przewagę, biorąc udział w wyborach, a najbardziej wyraźnym potwierdzeniem jest podstawowa znajomość nazwiska lub znajomość szerokiego spektrum wyborców”.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Pokusa polityki: niektóre gwiazdy unikają cyrku

GRAFIKA: Ed Lustan/INQUIRER.net

Jak wynika z badania, w którym zbadano empiryczne korelaty preferencji wyborców wobec kandydatów na prezydenta i wiceprezydentów-celebrytów, bogatsi respondenci rzadziej głosują na celebrytów.

Jednak liczba wyborców należących do wyższych warstw ekonomicznych była znacznie niższa niż wyborców z niższych szczebli drabiny ekonomicznej.

Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu

Tylko 16 procent osób z klasy ABC stwierdziło, że oddałoby głos na celebrytę zarówno na prezydenta, jak i wiceprezydenta, w porównaniu do 24 procent z klasy D i 31 procent z klasy E.

Około 34 procent osób z klasy ABC bezpośrednio stwierdziło, że nie głosowałoby na celebrytę na prezydenta lub wiceprezydenta, co stanowi znacznie więcej niż 21 procent z klasy D i 12 procent z klasy E.

Potrzebna „gotowość”.

Maria Ela Atienza, profesor nauk politycznych na UP Diliman, zauważyła, że ​​„docenia celebrytów, którzy rozumieją, że stanowisko w polityce krajowej wymaga innych umiejętności”.

Powiedziała, że ​​„jeśli chcą w ogóle zdobyć te stanowiska, muszą najpierw udoskonalić te umiejętności”.

To, jak wyjaśniła, że ​​„objęcie stanowiska ogólnokrajowego bez zrozumienia obowiązków i bez żadnego przygotowania jest przejawem arogancji”, podkreślając, że „poligon powinien znajdować się na szczeblu lokalnym”.

„Popularność może zdobyć głosy dla celebryty, ale gotowość do tej pracy to inna sprawa” – powiedziała poproszona o wyrażenie swoich przemyśleń na temat napływu celebrytów i osobistości internetowych, które złożyły certyfikaty kandydatury (COC).

CZYTAĆ: Weterani policji i vlogerzy wśród rannych ptaków zgłaszających COC

Według danych filipińskiego urzędu statystycznego Filipiny zamieszkuje prawie 115 milionów ludzi. Co najmniej 17,54 mln uważa się za biednych, a 2,07 mln za bezrobotnych.

Jak wskazano w badaniu UP, osoby z wyższym wykształceniem rzadziej wybierają celebrytę na prezydenta i wiceprezydenta – zaledwie 11 procent absolwentów szkół wyższych wybiera celebrytę na oba urzędy.

Pokusa polityki: niektóre gwiazdy unikają cyrku

GRAFIKA: Ed Lustan/INQUIRER.net

Spis powszechny PSA 2020 wykazał, że 38,6 procent wszystkich osób w wieku pięciu lat i starszych osiągnęło poziom szkoły średniej lub ją ukończyło; 29,5 procent osiągnęło poziom podstawowy lub ukończyło go; a 23,4 procent osiągnęło lub ukończyło szkołę wyższą.

Pomaganie ludziom

Podobnie jak Dolphy, aktor Gerald Anderson również odrzucił politykę, twierdząc, że nie wskoczy w coś, czego jeszcze się nie nauczył, „ponieważ stawką jest życie ludzi”.

W wywiadzie dla prezenterki Jessiki Soho Dolphy tak powiedział na temat wejścia do polityki:

„Tego się boję, bo mogę wygrać. Jeśli naprawdę tam wejdę, naprawdę będziecie służyć ludziom. Jeśli mogę odpuścić, nie rób tego” – powiedział.

(Tego się boję, bo mogę wygrać. Jeśli naprawdę jestem zdeterminowany, aby wejść do polityki, muszę służyć ludziom. Ale jeśli w końcu okażą się zaniedbane, powiem nie.)

Dolphy zmarł w 2012 roku, pozostając wiernym swojemu zaangażowaniu w unikanie polityki.

Jednak ponad dziesięć lat później jego wypowiedzi odzyskają aktualność, gdy do puli politycznej dołączą celebryci i osobistości internetowe, zwiększając liczbę 43 033 osób, które złożyły COC w wyborach w maju przyszłego roku.

CZYTAĆ: Gardo Versoza przypomina sobie uwagi Dolphy’ego na temat włączenia się do polityki, aby przypomnieć celebrytom

Jak śledzi INQFocus, ponad 70 osobistości z telewizji i Internetu sformalizowało swoje oferty wyborcze w okresie od 1 do 8 października, składając COC dla niektórych z 18 271 ogólnokrajowych i lokalnych stanowisk wyborczych, które będą dostępne.

Pokusa polityki: niektóre gwiazdy unikają cyrku

GRAFIKA: Ed Lustan/INQUIRER.net

Większość stwierdziła, że ​​chce pomóc, zwłaszcza najbiedniejszym Filipińczykom, niektórzy podkreślając, że jest wiele do zrobienia. „Nikt nie będzie głodny. Wszyscy biedni otrzymają pracę” – oznajmili.

Atienza wyjaśniła, że ​​nie ma nic złego w tym, że celebryci ubiegają się o stanowisko z wyboru, „ponieważ mamy bardzo podstawowe wymagania”.

Powiedziała jednak INQUIRER.net, że błędem byłoby, gdyby celebryci, którzy złożyli COC, „zakładali, że łatwo jest służyć krajowi”, stwierdzając, że „powinni faktycznie udowodnić, że nie są ignorantami i głupcami”.

„[These] to stereotypy celebrytów, którzy zostają politykami” – powiedziała.

O miejsce w Senacie stara się blisko 15 gwiazd i osobistości internetowych, w tym reelekcjoniści Bong Revilla i Lito Lapid oraz kandydaci Willie Revillame, Philip Salvador, Jimmy Bondoc, Willie Ong oraz Erwin i Ben Tulfo.

CZYTAĆ: Więcej celebrytów, królowe piękności ubiega się o stanowiska publiczne, reelekcja w sondażach w 2025 roku

Niektórzy rozważają miejsce w Izbie Reprezentantów, jak Marco Gumabao z czwartej dzielnicy Camarines Sur i Ejay Falcon z drugiej dzielnicy Oriental Mindoro. Nora Aunor jest kandydatką z listy partyjnej People’s Champ Guardians.

Wygrana wyborcza

Niektóre popularne osobistości trzymają się jednak z daleka od cyrku politycznego.

W 2022 roku komik i gospodarz programu telewizyjnego Vice Ganda wyjaśnił powód, dla którego odrzucił ofertę ubiegania się o urząd publiczny: „Nie dlatego, że możesz wygrać, będziesz kandydować”.

CZYTAĆ: „Co, niszczę Filipiny?”

„Mogę wygrać, czuję, że mogę wygrać […] Ale w tym momencie nie jestem dobry w polityce. Więc po co mam tam iść? Co, narazić Filipiny na ryzyko?” – podkreślił wice Ganda.

CZYTAĆ: Weterani policji i vlogerzy wśród rannych ptaków zgłaszających COC

Anderson powiedział, że nie musi sprawować urzędu publicznego, aby pomagać ludziom, co zrobił niedawno podczas powodzi.

„Już korzystam z mojej platformy” – powiedział Anderson w wywiadzie.

CZYTAĆ: Gerald Anderson mówi „nie” polityce i przysięga wykorzystać wpływy dla większego dobra

Wcześniej podkreślał, że jego „władza i możliwości” jako celebryty wystarczą już, aby wywrzeć odpowiedni wpływ: „Jeśli naprawdę chcesz pomóc, masz wpływ, moc i możliwości”.

Aktorka i twórczyni treści Ivana Alawi miała to samo zdanie, mówiąc: „Nie wiem nic o polityce i stanowieniu prawa [and] gdybym miał do nich przystąpić, musiałbym najpierw wziąć lekcje przez trzy do czterech lat.

„Nie chcę narażać naszego kraju na ryzyko” – powiedziała.

CZYTAĆ: Ivana Alawi nie chce angażować się w politykę: Nie chcę narażać naszego kraju na ryzyko

Jak wskazano w badaniu UP, „popularny dyskurs na temat determinant preferencji wyborców wobec celebrytów koncentruje się głównie wokół klasy społecznej lub ekonomicznej oraz wykształcenia”.


Nie można zapisać Twojej subskrypcji. Spróbuj ponownie.


Twoja subskrypcja zakończyła się pomyślnie.

Podkreślono, że na Filipinach „bieda” i „ubóstwo” zawsze odgrywają kluczową rolę w dyskursie politycznym, a apele do mas są wskazywane nawet w najprostszych przekazach politycznych.



Zrodlo