Podróżni z byłej FEVE oskarżają Ministerstwo Transportu: „Próbują nam zabronić podróżowania pociągiem”

Niektórzy stali podróżujący liniami Renfe Cercanías, dawniej FEVE, oskarżają przedsiębiorstwo publiczne o „uniemożliwienie nam dalszego korzystania z tego transportu, to jest oburzające, próbują nam zabronić podróżowania pociągiem i robią wszystko, co w ich mocy, aby zróbmy to.” „Poddajmy się i pozostańmy na ziemi” – mówi podróżnik, który był świadkiem, jak drugi dzień z rzędu zawieszono konwój między Ferrol a Ortigueirą.

Inny zapewnia, że ​​„Minister transportu pan Óscar Puente zamiast być tak świadomym swoich sieci społecznościowych, powinien być bardziej świadomy tego, jak okropne usługi oferuje obywatelom”, ponieważ podkreślają, że „nie warto z tym” Mówią nam, że mamy darmowe premie, chcemy usług o minimalnej jakości, świadczonych według ustalonych harmonogramów, abyśmy mogli zgodnie z planem dojeżdżać do pracy i na studia”.

Kobieta twierdzi też, że „nie rozumiemy powodu, nie znamy powodów, wiemy tylko, że Renfe źle nas traktuje i że ten rząd nic nie robi”, gdyż jej zdaniem „mamy do czynienia z pociągiem z lat 70., który teraz „Działa znacznie gorzej niż wtedy” – mówi długoletni podróżnik, który regularnie korzysta z usług Cercanías.

„Jeśli chcą to zamknąć, niech to zamkną, ale przestańcie nas ignorować, to jest transport publiczny i to, co robi Ministerstwo Transportu, to zamienia ten region w republikę bananową, to jest gorsze niż Afryka i tak się nie dzieje, nie nawet w krajach słabo rozwiniętych” – powiedział inny bardzo rozgniewany podróżnik, ponieważ planował przybyć do Ortigueiry wczesnym popołudniem, a w związku z zawieszeniem i brakiem możliwości alternatywnego transportu jego możliwości zostały zniweczone.

Zrodlo