Po 28 latach emulacja N64 nadal jest koszmarem nawet dla Nintendo – Banjo-Tooie na Switchu uruchamia swoje początkowe demo z głupią podwójną prędkością

Chociaż Nintendo 64 ma już 28 lat, emulacja tej platformy stanowi ogromne wyzwanie i nie mniej dotyczy to samego Nintendo. Najnowsze dowody pochodzą z nowo wydanej wersji klasycznej gry Banjo-Tooie na N64 na Switchu, która zawiera nieistotny, ale w zasadzie niemożliwy do pominięcia błąd bezpośrednio na ekranie tytułowym, dzięki zwiększonej liczbie klatek na sekundę w grze.

Banjo-Tooie wyróżniało się wizualnie, gdy trafiło na N64 w 2000 roku, ale jego gigantyczne poziomy i szczegółowe otoczenie odbyło się kosztem złej – czasem nawet fatalnej – liczby klatek na sekundę. Gry na N64 regularnie osiągały docelowy poziom 20 klatek na sekundę, co w dzisiejszych czasach byłoby nie do pomyślenia, a na oryginalnej platformie Banjo-Tooie czasami ma problemy z osiągnięciem tego niskiego poziomu.

Zrodlo