W świecie sportu zdarzają się czasem surrealistyczne wydarzenia. Niespodziewane rzeczy, które nie przestają zaskakiwać swoją niezwykłością, a które tydzień po tygodniu można zobaczyć na stadionach, pawilonach i boiskach całego świata. Ostatnia odbyła się w najbliższy piątek w Stark Arena w meczu czwartego dnia Euroligi zmierzył się z Barceloną i niepokonanym liderem rozgrywek, Serbska Czerwona Gwiazda.
W drugiej kwarcie meczu, na nieco ponad 9 minut do końca i zwycięstwo culé 25-26, bohaterem stał się pies. Małe zwierzątko, które ktoś zabrał do pawilonu, spokojnie podeszło do dworu, spacerując po parku, nieświadome wszystkiego. W rzeczywistości Dobric Ognjen wykonuje wsad u swojego boku bez zwierzęcia, które Nie może wejść na boisko i przerwać gry, wzdryga się. W końcu, po telefonie od właściciela, postanawia uciec, ku zdumieniu wszystkich, na zdjęciu, które stało się wirusowe.