Paramount Global przenosi „NCIS: Początki” do Cannes; Mark i Sean Harmon oraz twórcy prequeli o coraz bardziej brutalnym i powrocie do źródła

Paramount Global Content Distribution wylądował w Cannes z nowością NCIS dla odbiorców międzynarodowych, NCIS: Początki. Przed wydarzeniem Deadline rozmawiał z ekipą, która za nim stoi: Markiem Harmonem, oryginalnym Leroyem Jethro Gibbsem i producentem wykonawczym nowego programu, a także jego synem i innym EP Seanem Harmonem oraz współshowrunnerem/EP-ami Davidem J. Northem i Gina Lucita Monreal.

NCIS jako franczyza uruchomiła programy, których akcja rozgrywa się w Los Angeles, Nowym Orleanie, na Hawajach i Sydney w Australii i zgromadziła ponad 1000 odcinków seriali sieciowych. Jego najnowszy wariant, NCIS: Początki, zapewnia coś innego i mroczniejszego, gdy serial wraca do źródła.

„Postać Gibbsa odbiła się szerokim echem wśród widzów na całym świecie, ponieważ jest wzorem do naśladowania, a jednocześnie osobą, z którą można się utożsamić” – mówi Sean Harmon. „Świat jest przyzwyczajony do postrzegania Gibbsa jako „szefa”, ale… NCIS: Początki mamy do czynienia z jego znacznie mniej temperamentną wersją. Fani mogą nie mogą się doczekać bardziej intymnego spojrzenia na to, co sprawia, że ​​Gibbs działa, a także spotkania z niektórymi postaciami, które wywarły na niego wpływ.”

Prequel cofa czas do 1991 roku. Rozpoczyna się pierwszego dnia pracy Gibbsa jako agenta na okresie próbnym, a retrospekcje pokazują, jak trafił do tak zwanego wówczas NIS. „Jest o wiele bardziej surowy pod wieloma względami i ma więcej wokalu niż Mark Harmon Gibbs, którego wszyscy oglądaliśmy przez tyle lat” – mówi North.

Nowy rekrut przeżył straszliwą osobistą tragedię na kilka miesięcy przed rozpoczęciem serialu. „NCIS: Początki jest tuż po śmierci żony i córki” – mówi Mark Harmon. „Jest nowicjuszem w NIS i codziennie uczy się pod okiem agenta specjalnego Mike’a Franksa. Zobaczymy, jak rozwija się i staje się mężczyzną, którym się staje, i będziemy towarzyszyć publiczności, odkrywając tę ​​historię”.

W nowym serialu Austin Stowell wkracza w buty Gibbsa. „Mark powiedział mu, żeby zaufał swojemu procesowi i instynktowi, i jest dla niego dostępny” – mówi North. „Austin studiował Marka i jego maniery, ale jednocześnie to inny charakter i inny okres w jego życiu, w który wniósł tak wiele z siebie”.

North twierdzi, że fanów NCIS czeka niespodzianka. „To znacznie bardziej serializowane. Gina i ja pierwotnie go sprzedaliśmy i opracowaliśmy do przesyłania strumieniowego dla Paramount +. Przeniosło się do sieci [with a 2024-25 season straight-to-series order]ale chcieliśmy zrobić program bardziej w stylu streamingu.

Monreal podejmuje wątek. „Sam ton jest nieco bardziej szorstki, nieco ciemniejszy, co nam się bardzo podoba, ponieważ czujemy, że przesuwamy granice tak daleko, jak robi to seria, ale jednocześnie zachowujemy sedno tego – mówi. „Co sprawia NCIS tak kochana jest ta odnaleziona rodzina

Para showrunnerów napisała scenariusze dla tak zwanego „OG NCIS” i chce, aby fani przyszli po coś nowego NCIS jeździć.

„Wierzymy, że wiemy, czym jest ten specjalny sos, i uważamy, że wzbogaciliśmy nim nasz program” – mówi North. „Ale naprawdę zmierzamy w głębsze miejsce, w którym zabieramy te postacie i wiele się uczymy. Najbardziej specjalne odcinki NCIS zawsze dotyczą naszych postaci. Wszystkie one są posypywane przez cały sezon i to one przywiązują się do ludzi. Gina i ja staraliśmy się to robić co tydzień Początki NCIS.”

Zrodlo