Pani Lauryn Hill, pozwana przez Pras w związku z chaosem na trasie Fugees, nazywa pozew „bezpodstawnym”

Trasa zespołu w 2024 roku, odwołana na kilka dni przed datą rozpoczęcia, stała się niewykonalna ze względu na niską sprzedaż biletów, co Pras przypisuje reputacji Hill jako niepunktualnej artystki i jej opóźnieniu w zamknięciu umowy z Live Nation Entertainment, pozostawiając niewiele czasu na promocję. W momencie odwołania Hill za słabą sprzedaż obwiniał „skłonność mediów do szukania sensacji i nagłówków przynęt na kliknięcia”.

Pozew nastąpił po wydaniu w sierpniu przez Prasa piosenki „Bar Mitzfa”, która wydawała się skierowana do Hilla. Wydany wyłącznie przez TMZutwór wprowadził wiele wątków, które rozwinął pozew.

W oświadczeniu udostępnionym Pitchfork pani Lauryn Hill odpierała zarzuty Prasa. Powiedziała:

Należy przedstawić pewną jasność i fakty. Milczałem i napierałem, ponieważ zrozumiałem, że Pras znajdował się pod przymusem z powodu swoich batalii prawnych i że być może miało to wpływ na jego ocenę sytuacji, stan umysłu i charakter.

Fakt nr 1: Ten bezpodstawny pozew złożony przez Prasa jest pełen fałszywych twierdzeń i nieuzasadnionych ataków. Pomija się w nim w szczególności fakt, że miał on zaliczkę na nadpłatę za ostatnią trasę koncertową i nie spłacił znacznych pożyczek zaciągniętych przeze mnie w akcie dobrej woli. Zeszłoroczna trasa została zorganizowana z okazji 25. rocznicy wydania albumu Złe wychowanie Lauryn Hill. Planowano, czy Fugees będą w to zaangażowani, czy nie.

Fakt nr 2: Wycieczka została rozszerzona o Fugees, ponieważ dowiedziałem się, że Pras miał kłopoty i potrzebował pieniędzy na swoją obronę prawną.

Fakt nr 3: Pras otrzymał zaliczkę w wysokości 3 milionów dolarów na pokrycie kosztów wycieczki, którą, jak stwierdził, miał pokryć koszty obsługi prawnej. Wyclef i ja odroczyliśmy nasze pełne zaliczki, aby mieć pewność, że ma to, czego potrzebuje i będzie mógł jechać. Pokryłem większość kosztów wycieczki, ponieważ większość zaliczki na wycieczkę pojechała do Pras. Zawarto umowę mającą na celu zabezpieczenie spłaty wypłaconych mu pieniędzy. Pras nie zwrócił otrzymanej zaliczki i obecnie narusza postanowienia tej umowy.

Fakt nr 4: Ponieważ moja trasa koncertowa, zespół, produkcja i konfiguracja już trwały, set Fugees wykorzystywał tę samą produkcję. Większość wydatków pokryłem sam, wyprodukowałem przedstawienie, złożyłem całą scenografię (z udziałem Wyclefa w Fugees i planie Wyclefa). Pras po prostu musiał się pojawić i wystąpić.

Fakt nr 5: Od ostatniej trasy Pras dziękował mi za „uratowanie mu życia”. (Mam rachunki.)

Fakt nr 6: Nie zajmuję się kopaniem kogokolwiek, zwłaszcza gdy ktoś leży na ziemi, dlatego do tej pory nie odpowiedziałem. To absolutnie przygnębiające widzieć Prasa w takiej sytuacji, mojego kolegę z zespołu i osobę, którą uważałem za przyjaciela, ale to prowadzi nas do Faktu nr 7, który prawdopodobnie powinien być Faktem nr 1…

Fakt nr 7: Nie było mnie w życiu Prasa, kiedy zdecydował się podjąć niefortunną decyzję, która doprowadziła do jego obecnych problemów prawnych. Nie doradzałem mu podjęcia takiej decyzji i dlatego w żaden sposób nie jestem odpowiedzialny za jego decyzję i jej konsekwencje, chociaż podjąłem się pomocy. Pomimo jego ataków nadal współczuję i mam nadzieję, że wszystko się dla niego ułoży.

Z wyrazami szacunku, MLH

Zrodlo