MANILA, Filipiny — Przedstawicielka partii BHW Angelica Natasha Co zwróciła się do komisji ds. etyki i przywilejów Izby Reprezentantów o zbadanie działań posła Wilberta Lee z listy partii rolniczych podczas obrad nad proponowanym budżetem na rok 2025.
Na środowej odprawie Co opowiedział, co wydarzyło się 25 września ubiegłego roku, zanim opinia publiczna zobaczyła, jak Lee zabiera mikrofon od starszego zastępcy przywódcy mniejszości i przedstawiciela 1. okręgu Północnego Samar, Paula Dazy, pod koniec debat plenarnych na temat proponowanego budżetu Departamentu Zdrowia (DOH).
PRZECZYTAJ: W House’u wzrasta napięcie, gdy Lee łapie Dazę za mikrofon podczas rozmów budżetowych
Według Co, Lee „agresywnie” podszedł do niej i starszej wiceprzewodniczącej panelu ds. środków Izby oraz do przedstawicielki drugiego okręgu Marikina, Stelli Quimbo, rzekomo żądając, aby pozwolono mu zabrać głos, w przeciwnym razie wywołałby zamieszanie.
„Właściwie to było wcześniej, trochę zanim to się stało. To, czego kamery nie uchwyciły, to Cong. Wilbert Lee podszedł do mnie wściekle i byłem w trakcie interpelacji. Byłem sponsorem budżetu Departamentu Zdrowia i powiązanych z nim agencji, ale zanim to się stało, podszedł do nas od tyłu… A kiedy podszedł do nas z wściekłością, wskazał na nas palcami” – powiedział Co.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„I następnie powiedział, że jeśli nie pozwolono mu mówić, wywoła zamieszanie, na co Cong. Stella, słyszałem, jak odpowiedziała Congowi Wilbertowi: „Dlaczego jesteś na nas zły?”. Jesteśmy tylko sponsorami, to znaczy jesteśmy tutaj tylko sponsorami, co oznacza, że nie mamy władzy, aby pozwolić komukolwiek mówić lub powstrzymać się od mówienia” – dodała.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Według Co, Quimbo nawet schowała się za podium w obawie, że Lee może ją „zaatakować”.
„Był już bardzo, bardzo blisko nas, że baliśmy się jego obecności. W rzeczywistości Kong. Stella minęła mnie i schowała się za podium. Kamera tego nie widziała, bo w aparacie widać może połowę mnie, tylko moją twarz. Dlatego nie widać tego, co działo się po mojej prawej stronie” – powiedział Co.
„Byli bardzo blisko mnie do tego stopnia, że nawet ja nie byłem pewien, czy pobiegnę, ponieważ był bardzo blisko nas. Nie wiem, czy zaatakuje Cong. Stella, więc bardzo nas to zaniepokoiło… Nie wiem, skąd wzięła się jego złość” – dodała.
Co również powiedziała, że po zdarzeniu zemdlała.
„Dlatego jeszcze bardziej jestem nieugięty, jeśli chodzi o złożenie wniosku do Komisji Etyki, ponieważ czuliśmy, że nie jesteśmy bezpieczni w miejscu pracy. Dlatego nalegamy, aby złożyć skargę do Komisji Etyki” – wyjaśniła.
„Kiedy spiker przemawiał już z przodu, myślę, że minęła godzina od tego, co się wydarzyło, a ja siedziałem w salonie i próbowałem się uspokoić. Wstałem, żeby posłuchać mówcy, a potem, gdy mówił, zemdlałem, prawdopodobnie ze stresu. Przydarzyło mi się to po raz pierwszy na posiedzeniu plenarnym. Właściwie jestem bardzo spokojną osobą. Moi koledzy o tym wiedzieli i potwierdzali, a ja naprawdę jestem bardzo wesoła” – dodała.
Lee trafił na pierwsze strony gazet 25 września, gdy napięcie na sesji plenarnej wzrosło po tym, jak odebrał mikrofon Dazie, który zamierzał zakończyć obrady, ponieważ żaden z prawodawców mniejszości nie chciał zadawać pytań.
Zastępca przywódcy większości i posłanka z 1. okręgu Iloilo Janette Garin przedstawiła wniosek o zakończenie obrad nad budżetem DOH, prosząc wicemarszałka księcia Frasco o wydanie orzeczenia w sprawie wniosku.
25 września o 18:37 widziano Quimbo, stojącego za Co, rozmawiającego z kimś. Po dwóch minutach Co i prawodawcy, w tym poseł z 4. okręgu Pangasinan, Christopher de Venecia, pocieszyli Quimbo, który wydawał się płakać.
Co wyjaśniła, że płakali nie z powodu zakończenia obrad, ale z powodu działań Lee.
W ubiegły piątek Garin wyjaśnił, że napięcie wzrosło podczas debat plenarnych w Izbie, ponieważ prawodawcy byli zaangażowani w intensywne debaty.
Powiedziała również, że działania Lee nie były niegrzeczne, ale emocje, które wzięły górę nad legislatorami.
PRZECZYTAJ: Garin o napiętych rozmowach budżetowych: po prostu prawodawcy intensywnie debatują