Pamela Anderson zdobyła we wtorek złoto w dziedzinie krawiectwa, wychodząc na galę Glamour Women of the Year w Nowym Jorku.
Na olśniewające wydarzenie, Słoneczny patrol gwiazda zdecydowanie opowiadała się za pastelami, tworząc hipnotyzującą kolumnową suknię wieczorową w miętowym kolorze z sięgającą do podłogi peleryną.
57-latka wyglądała perfekcyjnie w sukni z czerwonego dywanu, z olśniewającym przezroczystym panelem na ramionach, wysadzanym błyszczącymi klejnotami. Do stylizacji dobrała parę spiczastych szpilek w kolorze nude i błyszczące diamentowe kolczyki. Wzniosły!
Jeśli chodzi o włosy i makijaż, aktorka stylizowała swoje świetliste blond loki luźno i podkreślała swoje rysy minimalnym makijażem i odrobiną czystej szminki, aby uzyskać ledwie widoczny wygląd.
Podczas ceremonii Pamela odebrała tegoroczną nagrodę Glamour Impact Award. Coroczna ceremonia wręczenia nagród organizowana jest przez magazyn Glamour i honoruje kobiety, które wniosły znaczący wkład w swoje dziedziny.
Pamela pojawiła się na czerwonym dywanie po pokazie swojego nowego filmu pt. Ostatnia tancerkana Festiwalu Filmowym w Zurychu.
To był ważny wieczór dla gwiazdy, ponieważ otrzymała także nagrodę Złotego Oka dla najlepszego filmu, która obejmuje nagrodę pieniężną i lukratywny pakiet promocyjny na dystrybucję w Szwajcarii.
Ubrana, by zaimponować, matka dwójki dzieci założyła różową jedwabną sukienkę w kształcie litery A, którą połączyła z pasującym szalem. O swojej skromnej estetyce Pamela powiedziała w programie Dzisiaj pokaz w 2023 roku: „Czuję się znacznie lepiej we własnej skórze, ale należę też do branży, która naprawdę koncentruje się na pięknie. Pomyślałam: «Zamierzam rzucić wyzwanie pięknu».
„Myślę, że stawianie sobie wyzwań sprawia, że jesteśmy młodzi i piękni. I naprawdę sądzę, że piękno pochodzi z wnętrza i nie musisz w to grać”.