Pamela Anderson jest boginią w białej, dzianinowej sukience, gdy wychodzi do Nowego Jorku

Pamela Anderson rzuciła się w oczy w prawdziwie hollywoodzkim stylu, wychodząc w poniedziałek do Nowego Jorku, przykuwając uwagę swoim niezwykle szykownym wyglądem.

57-letnia ikona przybyła do studia przed występem w programie The Late Show ze Stephenem Colbertem, aby promować swoje najnowsze przedsięwzięcie — podnoszącą na duchu książkę kucharską pt. Kocham cię: przepisy prosto z serca. I jak zawsze była uosobieniem uroku.

Uderzający, całkowicie biały, dzianinowy zestaw Pameli w połączeniu z zwiewną spódnicą maxi był po prostu olśniewający.

Poprzedni Słoneczny patrol gwiazda zaprezentowała swoją ponadczasową urodę, przemierzając ulice Nowego Jorku, czyniąc je swoim osobistym wybiegiem w butach na szpilkach w kolorze ciemnoszarym, ozdobionych słynną czerwoną podeszwą.

Znana ze swojego charakterystycznego wyglądu Pamela zdecydowała się na parę owalnych okularów przeciwsłonecznych w stylu retro, które dodały odrobinę nostalgii do jej przytulnego kaszmirowego stroju.

© Raymond Hall
Pamela Anderson wygląda promiennie w najnowszym wydaniu

Aktorka założyła długą kamizelkę bez rękawów na dopasowany top i spódnicę, emanując swobodnym wyrafinowaniem, udając się na rozmowę kwalifikacyjną. Jej minimalistyczne podejście do akcesoriów – rezygnacja z biżuterii – podkreślało jej naturalne piękno i niewymuszony urok.

Jakby jej strój nie wystarczył, by przykuć uwagę wszystkich, platynowe blond warkocze Pameli zostały ułożone w elegancką fryzurę, dzięki czemu wyglądała wypolerowana, a jednocześnie wyluzowana.

Zwiewna, biała, dzianinowa sukienka Pameli jest oszałamiająca© XNY/Star Max
Zwiewna, biała, dzianinowa sukienka Pameli jest oszałamiająca

Utrzymywała delikatny makijaż, który wydawał się mieć na sobie niewiele więcej niż odrobinę błyszczyku, a dopełnieniem wyglądu był balsam do ust w kolorze dziecięcego różu.

Do zdarzenia doszło wkrótce po wizycie Pameli na Festiwalu Filmowym w Zurychu, gdzie po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi.

Aktorka wzięła udział w festiwalu, aby zaprezentować swój nowy film Ostatnia tancerka, a także weszła na scenę, aby odebrać prestiżową nagrodę Golden Eye Award, wyróżnienie będące wyrazem jej wieloletniego wkładu w rozrywkę.

W emocjonalnym przemówieniu wygłoszonym podczas ceremonii Pamela opowiedziała o swoim zdziwieniu, że po tylu latach nadal jest częścią branży rozrywkowej. Zastanawiając się nad swoją karierą i osobistymi wyzwaniami, podzieliła się z publicznością, jak bardzo jest wdzięczna, że ​​może kontynuować pracę.

  Pamela wygląda niezwykle elegancko!© Gilberta Carrasquillo
Pamela wygląda niezwykle elegancko!

„Patrzę na to teraz i czuję się, jakbym przeniosła się ze Słonecznego Patrolu na Broadway” – dumała Pamela. „Nie wiem, co wydarzyło się pomiędzy. Wszystko jest jedną wielką plamą”. Następnie złożyła szczere wyznanie, dodając: „Po prostu cieszę się, że jestem tutaj, w tej chwili, ponieważ myślę, że cierpię na depresję od kilku dekad”.

To był surowy i prawdziwy moment gwiazdy, która z wdziękiem przetrwała wzloty i upadki sławy. Bezbronność Pameli była wyraźna, gdy otworzyła się na temat swoich zmagań i determinacji, by iść dalej. „Nigdy nie myślałam, że stanę na scenie i odbiorę taką nagrodę” – powiedziała, wyraźnie poruszona uznaniem. „Chcę po prostu dalej pracować. Jestem podekscytowany możliwością zrobienia więcej”.

Nowy film Pameli „Ostatnia tancerka” otrzymał owacje na stojąco i entuzjastyczne recenzje na niedawnym Festiwalu Filmowym w San Sebastian© Michael Loccisano
Pamela Anderson uczestniczy w plebiscycie Glamour Women Of The Year 2024

Jej niedawny powrót do kariery był inspirującym rozdziałem dla Pameli. Zapoczątkowało to publikację jej filmu dokumentalnego na Netfliksie z 2023 r., pt. Pamela, Historia miłosnaw którym szczerze spojrzała na swoje życie poza kultowym czerwonym kostiumem kąpielowym. Oprócz filmu dokumentalnego ukazały się jej wspomnienia pt. Kocham Cię, Pamelorefleksyjną relację z jej podróży przez sławę, miłość i rozwój osobisty.

W swoim przemówieniu Pamela wyraziła uznanie dla reżysera Ryana White’a za ożywienie jej kariery dzięki filmowi dokumentalnemu, co ostatecznie doprowadziło do obsady jej w filmie Ostatnia tancerka. „Ryan stworzył ten dokument i tak mnie widziała Gia” – wyjaśniła Pamela, odnosząc się do Gii Coppoli, która wyreżyserowała jej najnowszy film. „Zawsze wiedziałem, że stać mnie na więcej”.

Choć często pamięta się ją za rolę w „Słonecznym patrolu”, Pamela zastanawiała się, jak jej publiczny wizerunek – w dużej mierze ukształtowany przez ten kultowy czerwony kostium kąpielowy – stał się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. „Wspaniale jest być częścią popkultury, ale to błogosławieństwo i przekleństwo” – zauważyła. „Ludzie zakochują się w Tobie ze względu na kostium kąpielowy”.

Ale teraz Pamela pragnie pokazać światu, że kryje się za nią znacznie więcej niż tylko jej słynna przeszłość. „Minęło dużo czasu, ale jestem tutaj” – powiedziała pewnie, rozpoczynając drugi rozdział swojej kariery z nową energią.

Zrodlo